"Mistrz w głowie" - część V
Opublikowano: 14 lipca 2006, 15:42
Jari Kupila, "Urheilulehti"
Największa groźba
Prawdziwi Najlepsi różnych dyscyplin są indywidualnościami, jednak można znaleźć u nich wspólne rysy. Wszyscy Najlepsi charakteryzują się doskonale analitycznymi charakterami i największą samokrytyką. Łączy ich również zdolność koncentracji na rzeczach istotnych, a więc też zdolność wykluczenia wszystkiego, co jest nieistotne. Sprawy, które wywierają niepomyślny wpływ na koncentrację, beznamiętnie usuwa się na bok.
Ponadto Najlepsi posiadają zdolność wzmacniania pozytywnego myślenia i odsuwania myśli negatywnych. Nic nie szkodzi konstruktywnemu treningowi bardziej niż skupianie się na niepomyślnych sprawach spoza procesu treningowego. Dlatego Najlepsi potrafią odsuwać od siebie osobiste niepowodzenia, które po prostu wywierają szkodę.
Janne Ahonen także należy do tej grupy. Analityczny, samokrytyczny i szukający dla siebie pozytywnej energii. Choć w świecie skoków narciarskich znajdzie się wiele powodów do narzekania, potrafi wyrzucić je ze swojego umysłu. Zastanawianie się nad nimi to nie jego obowiązek, inni są od tego. Zawracanie sobie głowy podobnymi sprawami nie daje korzyści dla treningu i koncentracji.
Nie oznacza to jednak, że w świecie Ahonena nie ma także krytycznych myśli. Przynajmniej jedna sprawa zdołała przebić się przez kamienny mur ochronny Ahonena.
Najlepsi skoczkowie w niebezpieczeństwie
Skoki narciarskie to dyscyplina, w której nawet najlepsi nie mają pełnej kontroli. Fizyka, technika i siła psychiczna zależą od zawodnika. Także zmienne warunki pogodowe są sprawą, nad którą można nauczyć się panować. W jednej jednak kwestii trzeba się zdać na łaskę organizatorów. "Jeśli osiąga się zbyt dużą prędkość na progu, jesteśmy w sytuacji bez wyjścia. Nie można wtedy pokazać tego, co się umie. Trzeba myśleć o własnym zdrowiu. Zbyt duża prędkość jest ponad możliwości każdego" mówi Ahonen.
Duża prędkość jest problemem wyjątkowym, ponieważ dla różnych skoczków oznacza różne rzeczy. Im lepszy skoczek, tym bardziej traci z powodu dużej prędkości. Dla odmiany słabszym skoczkom duża prędkość przynosi korzyść. Ta sama prędkość, która najlepszego skoczka rzuci na płaskie, a potem do szpitala, przeciętnemu da zupełnie dobrą lokatę.
"Jest to największym obecnie problemem w skokach. FIS i organizatorzy zawodów tak ustalają rozbieg skoczni, że tracą na tym zawodnicy czołówki. Zbyt często dochodzi do takich sytuacji. Przyczyną jest oczywiście to, że im większe prędkości, tym konkurs wydaje się bardziej wyrównany."
Korzyść Niemców
Zapytany o przyczyny takiej sytuacji, Ahonen uśmiecha się ironicznie. "Gdyby ustawić rozbieg sportowo, aby najlepsi mogli skakać na miarę swoich możliwości i bezpiecznie, byłoby to zagrożeniem dla atrakcyjności zawodów. Większość skoczków lądowałaby na buli, a różnice między najlepszymi a resztą byłyby ogromne. Żałosne by to było widowisko."
Po chwili zastanowienia Ahonen dodaje, że zjawisko odzwierciedla niemieckie wpływy w świecie skoków narciarskich. "Ponieważ w Niemczech już od kilku lat są tylko przeciętni zawodnicy, trzeba użyć wszystkich sztuczek, by choć trochę przybliżyć ich do czołówki. Czyni się to kosztem bezpieczeństwa najlepszych." O sile Niemców świadczy też fakt, że polityka FIS-u jest, jaka jest, mimo że szefem komisji skoków jest Fin Jouko Törmänen. "Wiem, że Finowie wywierają silny nacisk i że mamy cenionych ludzi, którzy wywierają wpływ. Ale w tej sprawie nic się nie da zrobić."
cdn.
Prosimy o inteligentne komentarze.
Autor: Clio
Źródło: "Urheilulehti"
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (6)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Cuba Libre
17.07.2006, 15:31
Ciekawe jest, to co Janne mówi o niesprawiedliwym traktowaniu zawodników. Nam kibicom patrzącym na zawody w tv wydaje się, że wiemy wszystko i wściekamy się na wiatr, albo na osobę, która "startuje' zawodników. A czasami na samego zawodnika, bo przecież wiemy, że jest świetnym sportowcem, a skok taki słaby. Okazuje się, że to nie zawsze psychika. Ciekawe co jeszcze wiedzą skoczkowie na ten temat, o czym my nie mamy pojęcia, i jak oni widzą sytuację opisaną przez Ahonena? Pozdrawiam
Ponura
16.07.2006, 10:31
Daria
Święta prawda:)
los z alaski
14.07.2006, 22:35
...ile bedzie tych czesci....jeszcze...
Daria
14.07.2006, 19:09
Bardzo ładny tekst , gratulacje dla autora.
Bardzo dużo prawdy jest w tym co mówi Janne.
stokrotka
14.07.2006, 17:32
No cóż, jest to tekst bez wątpienia trafiający w psychikę. Określa on przede wszystkim predyspozycje, które muszą być spełnione przez zawodnika, aby ten był najlepszy. Całość jest bardzo interesująca.
123
14.07.2006, 16:56
o,jestem nieco zaskoczony...