Jari Kupila, "Urheilulehti"
Doświadczenie podstawą wszystkiego
Janne Ahonen jest przykładem na to, że budowanie własnej psychiki nie jest niczym tajemniczym. Budowanie formy psychicznej okazuje się tak naprawdę pracą, wymagającą takiej samej celowości, systematyczności i chłodnej kalkulacji, jak budowanie formy fizycznej. "Podstawą wszystkiego jest cierpliwość. Nie urodziłem się takim, jakim teraz jestem. Dopiero dwa-trzy lata temu poczułem się pewnie w swoich skokach. Dopiero ostatnio nauczyłem się sobie ufać - że znam się na tym, co robię. I to samo widać w wynikach konkursów." Mocna głowa i siła psychiczna tworzą się kawałek po kawałku, wraz z doświadczeniem. Nikt nie rodzi się z umysłem zwycięzcy. "Sukcesy i przede wszystkim niepowodzenia są ważnymi lekcjami. Istotą wszystkiego jest zdolność wyciągnięcia z niepowodzeń właściwych wniosków i poprawienia własnych działań tak, by następnym razem w tej samej sytuacji odnieść sukces. Takie sytuacja wzmagają wiarę, że jest się w stanie przezwyciężyć trudności. A gdy wzrasta wiara, wtedy wygrywa się jeszcze więcej."

Sukcesy karmią się sukcesami, tak samo jak porażki porażkami. "Nie da się przecenić znaczenia doświadczenia. Istotą całej psychicznej siły jest nauka o tym, jak człowiek działa w różnych warunkach pogodowych, na obcych skoczniach i po podróży. Zrozumienie tej nauki wymaga jednak wielu ciężkich podróży, wielu trudnych chwil, sytuacji pozornie bez wyjścia... Jestem w drodze od czternastu lat, a dopiero w ostatnich latach praca zaczęła dawać efekty."

Psychika to fizyka

W przypadku Ahonena jasnym staje się, że fizyczna i psychiczna zdolność działania są ze sobą ściśle związane. "Wszystko rozstrzyga się w głowie, ale też cała siła psychiczna opiera się na podstawach fizycznych. Siła psychiczna rodzi się z pewności siebie, a ta z kolei ze świadomości, że fizyka, psychika i przygotowanie są dobre. Budowanie formy psychicznej to żadne hokus-pokus, tylko część fizycznego procesu." Choć nerwy ma Ahonen ze stali, nigdy nie przechodził szczególnego treningu umysłowego. "Czasami zaleca się techniki treningu wyobraźni i im podobne, ale mnie one nie pasują. Mieszają mi w głowie. Przez ostatnie lata nie zajmuję się swoim umysłem inaczej niż dla zabawy, kiedy czasami nie mogę wieczorami zasnąć i trzeba jakoś zająć czas..."

W drużynie Ahonena nie ma speca od treningu psychicznego. "Albo odwrotnie: cała ekipa działa za takiego. Ari Saukko jako trener jest bardzo dużym wsparciem. Być może cała ta sprawa dobrego czucia skoków została po prostu bardziej zaakcentowana w ostatnich latach. Chłopaki, z którymi trenuję, Tami Kiuru, Veli-Matti Lindström i Kimmo Yliriesto, pełnią ważną rolę w wielu codziennych sytuacjach. Swoje znaczenie ma także menedżer Jukka Härkönen, dzięki któremu można się skupić wyłącznie na treningach, a nie na sprawach drugorzędnych."

Ahonen mówi, że w żaden sposób nie oznacza to lekceważenia treningu umysłowego. Wskazuje tylko własnym doświadczeniem, że nie można oddzielać od siebie przygotowania psychicznego i fizycznego. "Każde ćwiczenie fizyczne jest także ćwiczeniem psychicznym. Każde ćwiczenie wymaga wkładu psychicznego. Jasnym jest, że wszystkie te zabiegi wzmacniają nie tylko siłę fizyczną, ale i psychiczną. W moim przypadku zawsze jedno i drugie było elementami wszystkich treningów, bez żadnego osobistego psychologa."

c.d.n.

Czytelników uprasza się o zamieszczanie sensownych komentarzy i niepowtarzanie wcześniejszych wypowiedzi, także z części I artykułu.