PŚ Subiektywnie i Przeglądowo - część 12
Opublikowano: 17 maja 2006, 00:04
W naszym podsumowaniu przyszła kolej na jednego z głównych bohaterów sezonu 2005/06 – Larsa Bystoela. Choć teoretycznie w PŚ wypadł lepiej przed rokiem – z nawiązką sobie powetował to wspaniałymi osiągnięciami na dużych imprezach. A przecież do końca ważyła się kwestia startu Larsa w pierwszej drużynie Norwegii – zdenerwowany na jego alkoholowe ekscesy przed sezonem Mika chciał go nawet od niej odsunąć. Zaufał jednak Larsowi a ten odpłacił mu zaufanie w dwójnasób.
13. Lars Bystoel (Norwegia) – 495 punktów (5/-3)
27letni Bystoel sezon zaczął od dziewiątego miejsca w jednoseriowym konkursie w Kuusamo i dwudziestego piątego w rozgrywanych już "po Bożemu" konkursie drugim. W Lillehammer przeżywał za to swoje wielkie dni – po pierwszej serii pierwszego konkursu nawet prowadził, ostatecznie kończąc zawody na miejscu trzecim, dzień później uplasował się oczko wyżej. Chwilowo awansował na szóste miejsce w PŚ. W czeskim Harrachovie i szwajcarskim Engelbergu był na poprawnych, choć znacznie słabszych pozycjach (12 i 13 i znów 12), co przed Turniejem dało mu spadek na 7 miejsce w PŚ.
W Oberstdorfie do drugiej serii zakwalifikował się li tylko dzięki systemowi KO – bowiem skok na 110 metrów nie mógł nikomu zaimponować. Fin Olli skoczył jednak jeszcze gorzej, a Bystoel poprawił się w drugiej serii o 10 metrów i zajął ostatecznie 28 miejsce. W Ga-Pa Lars wyrzucił poza obieg Andreasa Widhoelzla, choć wcale nie miał imponującego rezultatu – skończył na 20 miejscu. Za to w Innsbrucku zaskoczył wszystkich. Skokiem na 127 metrów zajmował 5 lokatę po pierwszej serii – jego rywal Hautamaeki musiał awansować do drugiej serii jako LL. W drugiej poprawił się 2,5 metra, ale wobec drastycznego pogorszenia się warunków pogodowych odniósł swe pierwsze w karierze zwycięstwo. W Turnieju mimo wszystko nie odegrał większej roli – nie poszedł bowiem za ciosem w Bischofshofen, pokonał co prawda bez trudu Kornilova, ale zajął dopiero 26 pozycję. W całym Turnieju był 16, zaś w klasyfikacji PŚ awansował na 6 miejsce.
Na MŚ w Lotach nie było go w konkursie indywidualnym, niemniej w drużynie zastąpił Stensruda i szczególnie w pierwszej serii bardzo pomógł drużynie w zdobyciu złota – pierwszy to medal w tym sezonie dla Larsa, ale oczywiście nie ostatni.
Przed Olimpiadą Lars nie odgrywał znaczącej roli w konkursach w Zakopanem (18 i 12 miejsce) i w Willingen (18 lokata), w PŚ spadł na 10 pozycję, a konkurs w Innsbrucku wydawał się być "wypadkiem przy pracy", w każdym razie raczej w gronie wielkich faworytów Turynu Lars stawiany nie był.
Wielkie imprezy mają to do siebie, że kreują spore niespodzianki. Tak stało się też w konkursie skoków w Pragelato. Bystoel idealnie trafił z formą i zadziwił cały sportowy świat. W kwalifikacjach do konkursu na HS106 Bystoel został zdyskwalifikowany – ale skoczył najdalej! W konkursie głównym dyskwalifikacji już nie było. Po pierwszej serii skokiem 101,5 metra zajmował szóste miejsce. W drugiej skoczył 103,5 – ale w pięknym stylu i właśnie stylem zapewnił sobie złoty medal olimpijski! Mówiono o pewnej przypadkowości, ale gdyby tak było kilka dni później na HS140 nie zdobyłby brązu. W pierwszej serii osiągnął 127,5 metra, w drugiej poprawił się o 4 i ustąpił jedynie (za to bezdyskusyjnie) rewelacyjnym tego dnia Austriakom. Do medali indywidualnych dołożył brąz w drużynie – de facto z Ljoekelsoeyem pociągnęli drużynę, w której przeciętnie skakał Romoeren, a zgoła słabo Ingebrigtsen. Trzecie miejsce drużyny nie było niespodzianką – takie samo zajęli też Norwegowie w Willingen.
Po ZIO Bystoel już nie błyszczał. Po prostu optimum osiągnął w Pragelato. W Lahti drużyna była druga, ale indywidualnie Lars był tylko czternasty (słabiutki drugi skok spowodował spadek z miejsca czwartego), w Kuopio był dziesiąty – zauważmy – pierwszy raz zmieścił się w "10" PŚ od zwycięstwa w Innsbrucku – pierwszy i ostatni raz zaznaczmy. W Lillehammer Lars był dwudziesty pierwszy, w Oslo – trzynasty, w Planicy: trzydziesty i siedemnasty.
Ogólnie więc mamy mały paradoks: Bystoel w zasadzie skakał gorzej niż w sezonie 2004/05, za to trzy razy stanął na podium, wygrał swe pierwsze zawody PŚ i zachwycał na Olimpiadzie. To najlepszy dowód na nietuzinkowość i wyjątkowość "imprezowicza" Bystoela.
Bilans Larsa Bystoela na wielkich imprezach (zł-sr-br):
Mistrzostwa Świata: drużyna (0-0-2)
Igrzyska Olimpijskie: indywidualnie (1-0-1), drużyna (0-0-1)
Mistrzostwa Świata w Lotach: drużyna (1-0-0)
Ogółem: indywidualnie (1-0-1), drużyna (1-0-3)
CDN
Autor: Jarek Gracka
Źródło: wiadomość własna
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (11)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
pelka
21.05.2006, 09:39
Larsio górą!!! Moim zdaniem Kojonkoski podjął właściwą decyzję ie wywalając go z kadry i sam pewnie sobie to powtarza:D:D:D To co osiągnoł Bystoel na pewno mu sie należy!!!
fan skoków
17.05.2006, 23:50
@daf
Zgadza się za powrót w tym wieku. Ja jestem pod wrażeniem, i dla mnie jest takim cichym bohaterem sezonu.
pozdrowienia
martha
17.05.2006, 15:21
lars jest bardzo dobrym skoczkiem owszem miał małe problemy młodości, ale bez przesady za każdym razem będzie mu to wypominane?! (wiem że tu są stwierdzone fakty;p)
daf
17.05.2006, 14:14
No i nie zapominajmy o Kuettelu i Ljoekelsoeyu - obaj skakali rowno przez caly sezon, wiec z czystym sumieniem mozna ich zaliczyc do grona "bohaterow sezonu".
Okabe, ktorego wymienil @fan skokow, jak rozumiem umieszczamy za udany powrot mimo czwartego krzyzyka na karku.
daf
17.05.2006, 14:08
@Quavertone
Janda, poza PS i TCS nic w tym sezonie nie zdobyl (klapa na MS w lotach, klapa na ZIO), wiec wcale nie jestem taki pewien tej kolejnosci "bohaterow sezonu" jaka podales. Ale oczywiscie to ocena subiektywna.
fan skoków
17.05.2006, 13:51
@Quavertone
Osobiście dodał bym do nich: Ahonena i Okabe.
pozdrowienia
Quavertone
17.05.2006, 10:38
Bystoel właściwie zaraz po Jandzie to największy bohater wraz z Koffim i Morgim tego sezonu...
123
17.05.2006, 09:17
bystoel naprawde mial strzal w 10 na olimpiadzie,wiec brawo!
fan skoków
17.05.2006, 07:18
Bystoel jeszcze większa niespodzianka ZIO niż 4 lata temu Ammann.
pozdrowienia
Colloredo
17.05.2006, 07:07
dobry sezon Bystoela
wogle to juego najlepszy w karierze(mozecie miec do tego zastrzezenia bo w sezonie 2004/2005 zajol 10 miejsace w PŚ)ale ja uwazam ze ten to najlepszy sezon w karierze Larsa bo wygral pierwszy w karierze konkurs PŚ i zdobył jeden złoty i 2 bronzowe na olimpiadzie w Turynie
Colloredo
17.05.2006, 07:07
dobry sezon Bystoela
wogle to juego najlepszy w karierze(mozecie miec do tego zastrzezenia bo w sezonie 2004/2005 zajol 10 miejsace w PŚ)ale ja uwazam ze ten to najlepszy sezon w karierze Larsa bo wygral pierwszy w karierze konkurs PŚ i zdobył jeden złoty i 2 bronzowe na olimpiadzie w Turynie