Wiosna w pełni, kasztany zakwitły, a to znak tego, że… matura? Też... Nas jednak bardziej interesuje fakt zbliżania się sezonu letniego – i to wielkimi krokami! Większość drużyn ogarnęła już gorączka przygotowań. Inaczej nie mogło być ze stacjonującymi na drugim końcu świata zawodnikami japońskimi. Japoński Związek Narciarski ogłosił niedawno skład drużyny na nadchodzący sezon. W tym roku jedynie trzech skoczków dostało nominację do kadry A, prowadzonej przez Fina Kariego Ylianttilę. Tymi szczęśliwcami okazali się: Noriaki Kasai, Daiki Ito oraz Takanobu Okabe. Z kolei nieporównywalnie liczniejsza prezentuje się kadra B, w której składzie znaleźli się: Akira Higashi, Taku Takeuchi, Hiroki Yamada, Kazuya Yoshioka, Yuta Watase, Yoshiko Osanai Shingo Ueno, Yukio Sakano, oraz Shusaku Hosoyama. Wśród wytypowanych zabrakło weterana Hideharu Miyahiry. Czyżby ten doświadczony sportowiec postanowił zrobić miejsce dla młodszych? Z zeszłorocznego składu zgubił się również Kazuyoshi Funaki.
Kiedy drużyna została wybrana, czas pomyśleć o rozpoczęciu treningów. Pierwsze zgrupowanie Japończyków czeka już pod koniec miesiąca. 29 maja wyjeżdżają do Tokyo na testy medyczne i treningi w tunelu aerodynamicznym w Uniwersyteckim Centrum Badań dla Nauki i Technologii, gdzie pozostaną do 6 czerwca. Kto wie, może trzech samurajów z kadry A pojawi się tej wiosny również w Europie. Podobno jest to możliwe... jeżeli nie zabraknie funduszy, z którymi ostatnimi czasy Japończycy mają spore problemy. Takie już „uroki” tego sportu...