Dave Maraccini został właśnie oficjalnie wybrany na stanowisko Prezesa CDJC (Central Division Jumping Committee), będzie zatem odpowiedzialny za wszystkie kwestie dotyczące skoków narciarskich w USA.
Maraccini jest związany z tą, jakże mało popularną w swoim kraju, dyscypliną sportową od dziecka, najpierw jako aktywny skoczek, następnie jako działacz Kiwanis Ski Club w Iron Mountain, Michigan. Nowy szef CDJC jest ojcem trzech synów, z których każdy kontynuował tradycje rodzinne. Aktualnie jednak tylko jeden syn - Elliot znajduje się na oficjalnej liście juniorów.

Czy zmiany na najwyższych szczeblach wpłyną pozytywnie na rozwój skoków narciarskich w Stanach Zjednoczonych i czy impas w jakim znaleźli się Clint Jones, Alan Alborn i ich koledzy zakończy się dla tych zawodników szczęśliwie, powinno okazać się już niebawem. Wszyscy z niecierpliwością czekają na pierwsze działania nowego zarządu.