Koniec drużyny Stanów Zjednoczonych?
Opublikowano: 23 marca 2006, 01:43
Koniec sezonu skoków narciarskich zapoczątkował wiele dyskusji na temat zmian w poszczególnych ekipach. Spośród wszystkich drużyn obecnie w najcięższej sytuacji znajduje się team Stanów Zjednoczonych. Trener ekipy Amerykanów, Corby Fischer, przed wyjazdem na finał Pucharu Świata do słoweńskiej Planicy, przedstawił rodzimemu Związkowi Narciarskiemu swój plan na najbliższy cykl olimpijski. Koncept Fischera poruszał między innymi kwestie budżetu, który miałby zostać powiększony na rzecz nie tylko samej drużyny narodowej, ale także ekip młodzieżowych i kobiet.
"Konkurencja w skokach narciarskich jest ogromna. Aby móc rywalizować z innymi ekipami, musimy przeprowadzać takie same programy. Tylko w takiej sytuacji jest sens brać udział w Pucharze Świata." - tłumaczył Fischer.
Plan obecnego trenera Amerykanów został jednak odrzucony przez związek. Konsekwencją tego może być zakończenie pracy z ekipą USA przez Fischera.
To jednak nie koniec kłopotow U.S.-teamu. Niedługo może się okazać, że związek rozwiąze drużynę, a środki finansowe zostaną przekazane na rzecz ekipy kombinatorów norweskich.
"Jeśli Clint Jones zdecyduje się ze mną startować w konkursach Pucharu Świata, to wtedy będziemy wciąż mogli liczyć na wsparcie ze strony związku, ale tylko my dwaj - nikt inny." - oznajmia obecnie najlepiej spisujący się z Amerykanów, Alan Alborn. Jeśli jendak Jones zdecyduje się zakończyć karierę, na pomoc ze strony związku skoczkowie narciarscy nie mają co liczyć. "Albo my dwaj, albo nikt" - podsumował Alborn zaistniałą sytuację.
Cokolwiek się stanie, skoczkowie będą musieli sami przebrnąć przez problemy, które stawia każdy Puchar Świata. Już teraz wiadomo, że nie będzie pieniędzy na serwismanów, fizjologów czy fizjoterapeutów. Bardzo możliwe, że będą musieli sobie poradzić nawet bez trenera...
Autor: Sonja Kołaczkowska
Źródło: wiadomość na podstawie skispringen.com
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (9)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
fin
29.03.2006, 18:51
szkoda mi ich bo i clint conas pokazal ze walczyc o wygrane moze z gwiazdami skoków tak bylo podczas letniej gram pri 2003 gdzie w generalnej klasyfikacji zają 3 miejsce a alan alborn w sezonie 2002 tez niejednokrotnie bywal w pierwszej 10 a nawet 5 w konkursach ps.maja zadatki na gwiazdy ale cóz począc kiedy mają wszystko przeciw sobie
uskotko
25.03.2006, 22:43
ale nie znaczy to, że nie można im dać szansy :( Przykre patrzeć na coś takiego - zwłaszcza jeśli mówimy o najbogatszym państwie świata... Ech.
super fan skoków
25.03.2006, 09:53
Amerykanie teraz skaczą wyraźnie gorzej niż dwa sezony temu. Clint Johns traci całą swą formę! Jedynie Alan Alborn zdobywa punkty PŚ. Schwall niegdyś skakał regularnie wraz z Clintem w PŚ, a teraz skacze tylko w CoC. Został jeszcze Welch. To bardzo przeciętny skoczek. Ma minimalne szanse, by zdobyć punkty w PŚ. Punkty to by zdobywał mnustwo, jakby startował (i często startuje) w FIS CUP. Inni zawodnicy, tacy jak Bliss, Denney, Francis, Nelson, Hughes, Fairall czy Rector, mają unikłe szanse zakwalkwikować się do konkursu głównego. No....może trochę Bliss:-)
finomanka
23.03.2006, 16:10
hm...ja się wcale nie dziwię że Amerykanie mają słabe wyniki....jak ten związek tak ich traktuje :/:/:/
nie ma żandych młodych chętnych.ciekawe jak oni sobie poradzą...
Justynka
23.03.2006, 15:21
szkoda ich =(
i tego, ze zapomnieli o schwallu =(
Maciej Matejko
23.03.2006, 13:59
Może Amerykanie są tacy słabi w skokach, bo ten ich związek narciarski nie chce miec następnych wydatków. Bo popatrzmy tylko na osiągnięcia narciarzy, łyżwiarzy, i innych sportowców zimowych.
sabcia
23.03.2006, 13:19
gdyby jednak zwiazek im nie placil to niech nie koncza kariery ale przejda do innej druzyny...
moze do szwecji?...albo do kazachstanu/?...no nie wiem gdzie by im pozwolono skakac...
fan skoków
23.03.2006, 13:14
@Colloredo
I bodajże Johnson. Nie wiem co Gerberem i Doranem.
Dziwna sytuacja trochę to jest. 2 potęgi gospodarcze, a także w sporcie na ZIO USA i Kanada na 14 i 15 miejscu. Przecież mają możliwości treningów, mają co najważniejsze pieniądze, a takie kraje jak: Kazachstan, Korea PŁD, czy z czołówki Polska biją ich na głowę.
pozdrowienia
Colloredo
23.03.2006, 07:49
przeciez jeszcze jest Schwall i Welch to nie wiem czemu chcą skończyć skakanie USA w pucharze swiata i wogle