Masahiko Harada - jedna z największych legend skoków narciarskich oświadczył, że po zakończeniu tego sezonu kończy karierę.
Przypomnijmy, że ten już 37-letni zawodnik rozpoczął starty już w sezonie 1986/87, kiedy to za piętnaste miejsce zdobył swój pierwszy punkt w Sapporo do klasyfikacji Pucharu Świata (pamiętajmy, że wtedy panowały nieco inne metody punktowania). Przełom jego kariery nastąpił w sezonie 1992/93, kiedy to co prawda ani razu nie stanął na podium PŚ, a i do pierwszej piętnastki zabrakło jednego miejsca, za to na MŚ w Falun na K90 stanął na najwyższym stopniu podium! Dwa sezony później w konkursie PŚ w Lillehammer stanął na najniższym stopniu podium, zaś 6 dni później w Villach odniósł swe pierwsze pucharowe zwycięstwo. Jego najlepszy sezon to zdecydowanie lata 1997/98 - aż 8 razy stawał na podium, z czego 5 razy na najwyższym. Sezon ukończył na pozycji czwartej.

W sumie Masahiko w PŚ wygrał 9 zawodów, 3 razy był drugi i 9 trzeci - do tego dochodzą jeszcze wspaniałe starty w letnim GP, które dwa razy wygrał, odnosząc 10 zwycięstw w zawodach. Na Mistrzostwach Świata indywidualnie Harada zajmuje 4 miejsce w tabeli medalowej wszechczasów (za B.Ruudem, Małyszem i Weissflogiem) z 2 złotymi, 1 srebrnym i 1 brązowym medalem, drużynowo zdobył jeszcze 2 srebrne. Na Olimpiadach indywidualnie zdobył jeden brązowy medal, zaś w drużynie złoty i srebrny.

W lutym Harada po raz ostatni znalazł się w składzie reprezentacji japońskich skoczków na igrzyska olimpijskie, ale nie wystąpił w konkursie głównym w wyniku dyskwalifikacji. Przyczyną była niezgodna z regulaminem zawodów długość nart.