Finowie w składzie: Lindstroem, Jussilainen, Ahonen i M.Hautamaeki wygrali ostatni konkurs drużynowy Pucharu Świata w tym sezonie. Wyprzedzili o 73,2 punktu Niemców, wśród których był najlepszy dziś zawodnik, Sven Hannawald. Trzecie miejsce przypadło Austriakom. Konkurs był bardzo emocjonujący. Dwa razy zawodnicy zbliżyli się do rekordu świata. Najpierw Matti Hautamaeki poszybował na 224,5 metra, a kilka minut później Martin Schmitt wylądował o pół metra bliżej. Łącznie w dzisiejszym konkursie oddano 19 skoków powyżej 200 metrów. Dwa z nich należały do Adama Małysza, jednak ten drugi na 219,5 m, pozwolił Polakowi pobić rekord polski. Polacy ostatecznie jednak zajęli ostatnią, dziewiątą pozycję. Zawiedli Tajner, Mateja i Kruczek, którzy indywidualnie byli lepsi tylko od Jakuba Hlavy z Czech.