Przed nami najważniejsza sportowa impreza zimowego sezonu. Igrzyska Olimpijskie w Turynie skoczkowie rozpoczną od konkursu na średniej skoczni (K-95) w Pragelato. Jak zwykle przed takim wydarzeniem, wszyscy zadają sobie pytanie: kto ma największe szanse na złoto? Przed czterema laty pewnych faworytów upatrywano w Svenie Hannawaldzie i Adamie Małyszu - wygrał Simon Ammann, na którego nie stawiał nikt. Czy w tym roku będzie podobnie? Skoki przyzwyczaiły nas, że w pojedyńczych konkursach potrafią wygrać zawodnicy spoza czołówki. Tak było np. podczas Mistrzostw Świata w 1995 roku w Thunder Bay, gdzie złoty medal zdobył świeżo upieczony MŚ juniorów - Tommy Ingebrigtsen. Podobnie było przed rokiem w Oberstdorfie, gdzie triumfował Rok Benkovic, a nic tego nie zapowiadało...
W tym roku o wiele trudniej jest wyznaczyć jednego lub dwóch faworytów. Jeszcze kilkanaście tygodni temu mogliśmy mówić, że medalami mogą podzielić się Jakub Janda i Janne Ahonen. Ostatnio jednak nie wygrywają konkursów, choć nadal są w czołówkach konkursów i liderują klasyfikacji Pucharu Świata (ostatni triumf Ahonena to 6.01.2006 w Bischofshofen, Jandy - 1.01.2006 w Ga-Pa).

Do grona pretendentów dołączyli bez wątpienia: świeżo upieczony Mistrz Świata w lotach narciarskich - Roar Ljoekelsoey oraz zwycięzcy ostatnich konkursów PŚ: Matti Hautamaeki, Bjoern Einar Romoeren, Andreas Kofler i Lars Bystoel. Nie należy także zapominać o zawodnikach, których forma ostatnio znacznie wzrosła. Zaliczają się do nich Thomas Morgenstern oraz Andreas Kuettel. Do tego dochodzą mogący sprawić niespodziankę Michael Uhrmann, Georg Spaeth, Martin Hoellwarth czy Adam Małysz. Wielką niewiadomą jest postawa Widhoelzla, Benkovica i Ammanna, którzy na swoim koncie mają kilka sukcesów.

Jak więc obiektywnie stwierdzić, kto wygra złoto na Olimpiadzie? Jest to raczej niemożliwe. Na pewno więcej informacji dostarczą pierwsze treningi i kwalifikacje na skoczni w Pragelato. I tutaj możemy powiedzieć nieco więcej. Przed rokiem odbyły się tam pierwsze poważne zawody. Indywidualnie (na K120) triumfował Matti Hautamaeki, z dużą przewagą nad Michaelem Uhrmannem i Thomasem Morgensternem. W czołówce znaleźli się także Martin Hoellwarth, Jakub Janda, Rok Benkovic oraz Polacy: Stoch i Małysz. Kamil był wtedy lepszy od Adama i zajął wysoką, 7. lokatę. Drużynowo triumfowali Austriacy w składzie: Widhoelzl, Hoellwarth, Loitzl, Morgenstern. Zawodnicy Pointnera pokonali Słoweńców, Niemców i Polaków. Dopiero 5-te miejsce przypadło Finom, a Norwegia znalazła się na 7. miejscu. Trzeba jednak nadmienić, że w ekipie Suomi zabrakło Ahonena, który leżał w domu złożony chorobą, zaś Norwegowie wystawili kadrę B.

Oto subiektywna ocena mocnych i słabych stron poszczególnych faworytów:

Jakub Janda
+ lider PŚ
+ miejsca w czołówkach konkursów
+ brak sukcesów w prestiżowych zawodach (oprócz ostatniego TCS)
- ostatnio nierówna forma, wciąż jednak stać go na rewelacyjne skoki

Janne Ahonen
+ ogromne doświadczenie i silna psychika
+ miejsca w czołówce PŚ
+ wygrał już wszystko w swoim życiu oprócz indywidualnego złota na IO

Andreas Kuettel
+ wysoka, równa forma
+ 2 wygrane w PŚ w tym sezonie
+ brak sukcesów na największych zawodach

Roar Ljoekelsoey
+ zwycięstwo na MŚ w lotach
+ wysoka, choć nierówna forma
+ doświadczenie i silna psychika
+ dobra atmosfera w drużynie
+ wyśmienity trener, potrafiący zmotywować skoczka

Michael Uhrmann
+ równa forma przez większość sezonu
- brak większych sukcesów mimo dużego doświadczenia
- brak przebłysku geniuszu

Thomas Morgenstern
+ brak większych sukcesów, głód zwycięstw
+ ostatnio rewelacyjnie wysoka forma
+ lubi skakać zarówno na K90 jak i K120
+ silna psychika
- młodość i brak doświadczenia

Andreas Kofler
+ ostatnia wygrana w PŚ, duża motywacja
- brak powtarzalnośći równych skoków i doświadczenia

Matti Hautamaeki
+ ostatnio rewelacyjnie wysoka forma
+ wygrana rok temu w Pragelato na K120
+ głód zwycięstw

Bjoern Einar Romoeren
+ nieprzewidywalność
+ głód sukcesu
- słabsza ostatnio forma

Takanobu Okabe
+ ogromne doświadczenie
+ bardzo wysoka i równa forma

Andreas Widhoelzl
+ wielki talent i przebłyski geniuszu
- nierówna forma

Adam Małysz
+ duże doświadczenie
+ lubi skocznie K90
+ ostatnio wzrost formy i odpoczynek od skoków
- ostatnimi czasy brak sukcesów

Simon Ammann
+ obrońca tytułu
+ wielki talent
- słaba forma

Rok Benkovic
+ Mistrz Świata na K90, lubi średnie skocznie
- słaba forma

Sebastian Colloredo
+ własna skocznia i publicznosć
+ dość wysoka forma
- brak doświadczenia