Łubudubu
03.02.2006, 20:15
Dla Akselego zabrakło smaru, Kojonkoski zabrał ;).
pela:(
03.02.2006, 20:09
a ja chce żeby kokkonen już wrócił... tęsknie za jego blond czupryną...
Łubudubu
03.02.2006, 18:00
No tak, u nas też "kombinowano", ale czym innym jest przecież zróżnicowana forma treningu, pomoc psychoterapeuty, fizjoterapeuty, a czym innym super-hiper wynalazki ;).
janek23
03.02.2006, 17:02
hehe, przeciez nasi tez kombinuja - wkoncu Dasiek nam urosnal specjalnie na sezon olimpijski te 2 cm czy ile tam;-)
kombinator
03.02.2006, 16:55
glupoty, przeciez sukces Malysza to efekt odpowiedniego "zakombinowania" calego sztabu ludzi, nie pamietacie juz jak inne ekipy chcialy koniecznie dowiedziec sie jak to jest on tak lata, jak Goldberger mial trenowac z Malyszem, nie wspominajac juz o mitycznej bulce z bananem
Krófsko
03.02.2006, 16:40
A mówi się,że to Polacy kombinują,a tu proszę jaka niespodzianeczka ze strony innych państw. ;) co jedno to" lepsze" w pomysłach jak być najlepszym.Dla mnie osobiście the best jest Małysz,bo bez kombinowania osiągnął sukces.
Łubudubu
03.02.2006, 15:00
Być może Austriacy tym razem zaszaleją zakładając kaski kolarskie...?
do indora:
ad. problematyczny rekord: widziałeś pewnie nałożone zdjęcia lądowania obu zawodników, tzn. Adama i Janne? Ich skoki właściwie niczym się nie różnią, a nawet skok Adama wygląda na dłuższy... Chociaż nie jestem fanką żadnego z tych panów, a osobiście cenię bardziej Ahonena, uważam jednak, że kwestia tej odległości winna być ponownie zweryfikowana.
ad. "austriackie kombinezony, fińskie smary, niemieckie kaski, ale polski mistrz ;))": Nie miałabym nic przeciwko, gdyż oznaczałoby to, że forma i umiejętności przeważyły nad "nownikami technicznymi". Ciekawy cytat tak na marginesie.
fanka
03.02.2006, 11:41
Kojo :[ buuuuu !!! :[
pe.
03.02.2006, 11:38
@daf.............No to mamy faworyta i rekordzistę tej skoczni - będzie ciekawie.
daf
03.02.2006, 10:55
@pe
Jest Janda jest.
pe.
03.02.2006, 10:04
No to mamy Finów w Wilingen a o Jandzie ani słychu ani dychu.
andbal
03.02.2006, 08:09
@dasti
jeśli nie znasz jeszcze składu Polaków na CoC to podaję: Tajner x 2, Bachleda, Pochwała, Żyła. Na World Cup nikt. FC nie wiem.
uskotko
03.02.2006, 08:06
@Arek.
Adamowi narty sie kolebia jako pozostalosc po dawnej kontuzji nogi . ponoc kiedys mial zlamana.
mmm_krakow
03.02.2006, 07:40
Jak znam życie i kombinacje Austriaków Pointner siedzi i myśli nad nową wersją super gaci :-) Tym razem będa z wiatraczkiem [z napędem na grochówe] :D
Mika - przegiałeś!!! A fair play hipokryto??? Austriakom to gacie mierzyłeś... :/
Arek 03.02.2006
03.02.2006, 04:17
Kojonkoski juz napewno cos kombinuje i PZN nie moze tego przespac i pozostawac w tyle.
Ja tez nie jestem we w ciemniem bity i mam swietnego pomysla - proponuje takie mini dopalacze - bezdymowe np.gdzies z tylu przy biodrach albo przy nartach, a przy ramionach takie mini skrzydelka sluzäce do plynnych, dalekich lotöw, ktöre po odbiciu z progu sie otwierajä a po lädowaniu sie skladajä, i mysle ze bedzie najszybsza predkosc na rozbiegu i rekordowe loty.
Arek
03.02.2006, 02:36
Adam Malysz powinien wröcic do systemu z roku 2001 i 2002, przeanalizowac swoje najdlusze skoki i loty w swojej karierze, a takrze innych najlepszych obecnie skoczköw i tam napewno znajdzie klucz do dalekich lotöw czego zycze Adamowi i wszystkim polskim skoczkom, my kibice dosyc dlugo juz na to czekamy.
Szkoda tylko ze nie mozna wyslac komentarza na oficjalnej stronie internetowej Adama Malysza.
Arek
03.02.2006, 02:03
Podczas skoköw Adama Malysza widac wyraznie ze po odbiciu z progu jego narty albo jedna z nich w zaleznosci od wiatru kolysza sie zbyt mocno i prawie za kazdym razem przud obu nart albo jednej z nich opada sciogajäc Adama w döl, i te niespokojne loty odbijajä sie na odleglosci i notach - moim zdaniem trzeba ustabilisowac wiäzania zeby narty byly prowadzone plynnie, spokojnie jak np: A.Küttel, M.Hautamäki, J.Ahonnen, J.Janda, R.Ljokelsöj, Romören, T.Okabe, i mysle ze tu jest klucz do dlugich lotöw, ale jakos nikt na to nie zwraca uwagi.
indor
03.02.2006, 00:29
Ku pokrzepieniu serc
Słowa chyba jakiegoś komentatora:
Miło popatrzeć, jak Polak wygrywa ze skandynawską tradycją, japońską technologią i niemieckimi pieniędzmi
Ehh, to były czasy
indor
03.02.2006, 00:27
Weźcie mi nawet nie przypominajcie, wkurzony byłem jak nie wiem, jak Mrukowaty pobil rekord Adaśka, i jeszcze te kombinacje z długością - najpierw 155, potem 152
Pamiętam, że jak Małysz pobił ten rekord, to ostatni sędzia stał na 151,5 metrze i dlatego podali taką odległość, a mogło być nawet rochę dalej.
@Łubudubu: mogłoby tak być: austriackie kombinezony, fińskie smary, niemieckie kaski, ale polski mistrz ;))
Łubudubu
02.02.2006, 23:42
Wydaje mi się, że niezależnie od realnego dystansu kolejny rekordowy skok będzie podany jako krótszy/dłuższy zależnie od upodobań organizatorów bądź telewizji RTL(?)...
Łubudubu
02.02.2006, 23:40
Na całe szczęście jest jeszcze taki wiecznie niezadowolony Kojonkoski, którego wyraźnie bawi kombinowanie w kwestiach techniczno-sprzętowych i który rywalizację naukową pomiędzy reprezentacjami stawia na wysokim miejscu w hierarchii działań. Sam Kojonkoski jednakże niewiele zdziała jeśli nadal panować będzie podobnie klaustrofobiczna atmosfera wśród ekip serwisantów i producentów sprzętu/dodatków... Marzy mi się inteligentny producent, który sprawiedliwie udostępniłby swoją ofertę wszystkim drużynom, jednocześnie zarabiając krocie.
dasti
02.02.2006, 23:26
kiedy będzie podany skład na zawody COC i WC???albo gdzie chociażby można to było sprawdzić
taki sobie marudny jeden ktoś
02.02.2006, 22:59
Duże pieniądze pompowane od kilku lat w tę dyscyplinę z pewnością przysporzyły jej dodatkowej popularności, jednocześnie sprawiły, że trwa istny sprzętowy wyścig zbrojeń. To nic odkrywczego. Na ujednolicenie chyba nie ma co liczyć, bo to już po prostu za daleko zabrnęło.
Szkoda tylko, że w naszej ekipie nikt nie jest w stanie znaleźć optymalnego smaru dla Małysza...
A co do rekordu Willingen, to odnoszę wrażenie, że organizatorzy PŚ od czasów, gdy Adam skoczył te swoje 151,5 metra robili wszystko, by ktoś mu wreszcie ten rekord odebrał.
Szkoda tylko, że już na przykład w Zakopanem belka jest ustawiana tak nisko, że nawet zawodnicy w bardzo dobrej dyspozycji nie są w stanie zbliżyć się do 140 metrów Svena.
Wybiórczo działa to "chronienie" rekordów.
No ale cóż: pieniądz, pieniądz, pieniądz...
Nie zdziwię się, jak ktoś w tym roku skoczy 155 metrów. A to, że optycznie skok wcale nie będzie dalszy od lotów Ahonena i Małysza, to już sprawa drugorzędna....
*+*+*+
02.02.2006, 22:28
niezaleznie od smarów FINLANDIA i tak wygra ! ! ! Matti Hautamaeki jest najlepszy ! ! !
Łubudubu
02.02.2006, 22:19
Do indora: i dobrze, niech Kojonkoski płaci, korumpuje, kradnie, i jeszcze wszystkim innym teamom rozdaje :D.
Łubudubu
02.02.2006, 22:14
I takie właśnie "afery" niezbyt mi się podobają. Moim skromnym zdaniem zarówno kombinezony, jak i smary winny być ograniczone pewnym standardem i takie same dla każdej reprezentacji, by liczyło się jedynie fizyczne przygotowanie zawodników i ich forma dnia, nie jakieś naukowe nowinki... By potem nie było "austriackich kombinezonów", "fińskich smarów". Co to za satysfakcja wygrać dzięki super silikonowej maści i hiper piance? Pełna jawność zapewni przynajmniej pewną legalność podobnych odkryć i metod.
indor
02.02.2006, 22:12
Kojonkoskiemu odwala, pamiętam jak chodził z miarką i mierzył Austriakom kombinezony, teraz wszystko ugruntowane przepisami, to trzeba się wziąść za coś innego.
Ciekawe ile Kojon zapłacił za tą puszkę??