Fińska dominacja - tak najtrafniej można określić to, co działo się w sobotnie popołudnie na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Matti Hautamäki, Tami Kiuru i Janne Ahonen w pięknym stylu zajęli trzy pierwsze miejsca dzisiejszego konkursu. Tuż za nimi uplasował się Adam Małysz, któremu niewiele zabrakło do trzeciego miejsca.
Konkurs pełen był niespodzianek, wielkich wzlotów i upadków. Tyczy się to przede wszystkim drugiej serii, w której fenomenalne skoki oddali Roar Ljoekelsoey i Thomas Morgenstern, zapewniając sobie awans o kilkanaście pozycji. Nie obeszło się bez wielkich porażek - Alexander Herr czy Henning Stensrud to jedni z tych, którym druga seria na dobre nie wyszła.

Niestety również Kamil Stoch stracił dobrą pozycję, zajmowaną po pierwszej serii. Ostatecznie ukończył konkurs na 15 miejscu. Stefan Hula był 22. Pozostali Polacy nie zakwalifikowali się do serii finałowej: Rafal Śliż był 37, Robert Mateja 38, Piotr Żyła 47, a Krystian Długopolski 48.

Chyba największym pechowcem dzisiejszego konkursu jest Sebastian Colloredo. Włoch zaliczył upadek w obu swoich skokach. Choć, szczerze powiedziawszy, była to ewidentnie jego wina, nie można nie współczuć młodemu zawodnikowi, w którym to wielkie nadzieje pokładają gospodarze Igrzysk Olimpijskich.


OPIS KONKURSU
Krystian Długopolski rozpoczął pierwszą serię konkursu na Wielkiej Krokwi. Polak nie oddał najlepszego skoku - 112m nie pozostawia większych nadziei na dobre miejsce w konkursie. Drugi z naszych reprezentantów, Stefan Hula, uzyskał 121m, co oczywiście dało mu prowadzenie. Kolejny zawodnik, Johan Erikson, nie doskoczył do wyniku młodego Polaka, ale już Stefan Read odebrał mu prowadzenie wynikiem 123,5m. Juris i Morassi nie pokazali się z dobrej strony. Nieco lepiej od nich skoczyli Borek Sedlak i Martin Mesik (117.5 i 117), jednak obaj znaleźli się za Stefanem Hulą. W podobnej odległości lądował również Robert Mateja (117,5), który nie może być pewny swojego występu w drugiej serii. A pierwszą dziesiątkę zamknął czwarty z Polaków, Kamil Stoch. Nasz młody zawodnik pewnie skoczył 125,5m, co dało mu prowadzenie w konkursie.

Dawid Lazzaroni i Rafał Śliż uzyskali odległości podobne do większości skaczących do tej pory zawodników (118 i 117,5). Jako kolejny granicę 120m przekroczył Słoweniec Jernej Damjan, który uplasował się tuż za Stochem. Niestety nie powiodło się Piotrowi Żyle, który uzyskał zaledwie 111,5m. Nieźle skoczyli Manuel Fettner oraz Michael Moellinger. Z kolei Tami Kiuru pokazał, iż miejsca w kadrze na Olimpiadę tanio nie odda. 128.5m dało mu prowadzenie. Niemrawo na tle Fina wyglądał skok Schwarzenbergera (120), nie wspominając już wyczynu Martina Schmitta.

Trzecią dziesiątkę otworzył Sigurd Pettersen. Norweg nie doleciał do punktu konstrukcyjnego skoczni, co jednak udało się Martinowi Hoellwarthowi (120). Jeszcze dalej poleciał Michael Neumayer (124,5), który mimo wszystko nie odebrał Stochowi zajmowanego cały czas drugiego miejsca. Ładnie skoczył młody Włoch, Sebastian Colloredo. Niestety, jego skok na odległość 124,5m zakończył się upadkiem. A Kamil Stoch dalej okupował drugie miejsce... Zamach na nie dokonać chciał Hening Stensrud. Styl zaważył na tym, iż Norweg ostatecznie zajął miejsce tuż za Polakiem. Niewiele zabrakło również Martinowi Kochowi, który skacząc 125m znalazł się za Norwegiem. Kolejny skok powyżej 125m oddał drugi z Finów - Janne Happnen. 129m pozwoliło mu wyprzedzić swojego kolegę z drużyny. Zadowolony ze swego występu nie może być Tommy Ingebrigtsen (118), czego nie można powiedzieć o Dimitri Vassilievie (123,5). Jan Matura nie pokazał klasy - 117m może mu nie dać awansu do drugiej serii.

Zbliżony skok do Kamila Stocha oddał Alexander Herr, któremu noty mimo wszystko nie pozwoliły wyprzedzić Polaka. Trzeci ze startujących dziś Finów, Risto Jussilainen, nie dorównał swoim kolegom z drużyny (117,5). Anders Bardal skokiem na odległość 113,5m dał Stefanowi Huli awans do drugiej serii konkursu. Fin Joonas Ikonen, podobnie jak Jussilainen, po 120-metrowym skoku tego awansu pewien być nie może. Primoz Peterka i Wolfgang Loitzl jako kolejni oddali przeciętne skoki (118 i 118,5). Powoli wypala się gwiazda Roka Benkovica, który po niezłych startach, znów zaczął osiągać słabe odległości. Powyżej punktu konstrukcyjnego skoczyli Georg Spaeth (121) i Simmon Ammann (120,5), który raczej nie będzie miał większych szans aby obronić olimpijskie złoto.

Po rewelacyjnym skoku Mattiego Hautamäkiego (132) na czele zrobiło się biało-niebiesko. Trzech Finów znalazło się na prowadzeniu w konkursie. Nieco bliżej wylądował Robert Kranjec (127,5), który nie zdołał przedzielić skandynawskiego peletonu. Niestety nie udało się to również Adamowi Małyszowi (127), któremu jednak zostały realne szanse na walkę o podium. Zaledwie o pół metra bliżej od Małysza wylądował Andreas Kofler, typowany jako jeden z faworytów do wygranej. Na razie jest na 6 miejscu. Również Morgenstern nie spełnił pokładanych w nim nadziei. 122m dały mu daleką 15 pozycję. 124,5m, które osiągnął Lars Bystoel, pozwoliło mu zająć dopiero 10 miejsce. Romoeren skoczył porównywalnie ze swym kolegą z drużyny - nie na tyle daleko, aby wyprzedzić Małysza i Stocha. Nie popisał się Michael Uhrmann. Główna nadzieja Niemców wylądowała na 122m.

Do końca pierwszej serii pozostały już jedynie cztery skoki. Nie zachwycił Andreas Kuettel (124,5), a już zupełnie nawalił Roar Ljoekelsoey (119,5). Znacznie lepiej od nich skoczył Janne Ahonen. 127m pozwoliło mu dołączyć do biało-niebieskiego peletonu na czele konkursu. Lider Pucharu Świata, Jakub Janda, nie pokazał formy. 123.5m dały mu dopiero 12 pozycję.

 Klasyfikacja po I serii
 miejsce i  skoczek odl. 1 punkty
  1. Matti Hautamäki (Finlandia)
  2. Janne Happonen (Finlandia)
  3. Tami Kiuru (Finlandia)
  4. Janne Ahonen (Finlandia)
  5. Robert Kranjec (Słowenia)
  6. Adam Małysz (Polska)
  7. Andreas Kofler (Austria)
  8. Kamil Stoch (Polska)
  9. Alexander Herr (Niemcy)
 10.Henning Stensrud (Norwegia)
 11.Lars Bystoel (Norwegia)
 12.Jakub Janda (Czechy)
 13.Andreas Küttel (Szwajcaria)
 14.Martin Koch (Austria)
 15.Björn Einar Romören (Norwegia)
 16.Michael Neumayer (Niemcy)
 17.Jernej Damjan (Słowenia)
 18.Stefan Read (Kanada)
 19.Dmitri Vassiliev (Rosja)
 20.Michael Uhrmann (Niemcy)
 21.Thomas Morgenstern (Austria)
 22.Michael Möllinger (Szwajcaria)
 23.Georg Späth (Niemcy)
 24.Stefan Hula (Polska)
 25.Simon Ammann (Szwajcaria)
 26.Manuel Fettner (Austria)
 27.Roar Ljoekelsoey (Norwegia)
 28.Reinhard Schwarzenberger (Austria)
 29.Joonas Ikonen (Finlandia)
 30.Martin Höllwarth (Austria)

 31.Sigurd Pettersen (Norwegia)
 32.Wolfgang Loitzl (Austria)
 33.Primoz Peterka (Słowenia)
 34.Tommy Ingebrigtsen (Norwegia)
 35.David Lazzaroni (Francja)
 36.Rafał Śliż (Polska)
 37.Risto Jussilainen (Finlandia)
 38.Robert Mateja (Polska)
 39.Vlastibor Sedlak (Czechy)
 40.Jan Matura (Czechy)
 41.Martin Mesik (Słowacja)
 42.Johan Erikson (Szwecja)
 43.Jan Mazoch (Czechy)
 44.Sebastian Colloredo (Włochy)
 45.Anders Bardal (Norwegia)
 46.Rok Benkovic (Słowenia)
 47.Piotr Żyła (Polska)
 48.Krystian Długopolski (Polska)
 49.Andrea Morassi (Włochy)
 50.Martin Schmitt (Niemcy)
 51.Jaan Juris (Estonia)
132.0
129.0
128.5
127.0
127.5
127.0
126.5
125.5
125.5
125.5
124.5
123.5
124.5
125.0
123.5
124.5
123.5
123.5
123.0
122.0
122.0
122.5
121.0
121.0
120.5
121.0
119.5
120.5
120.0
120.0

119.5
118.5
118.0
118.0
118.0
117.5
117.5
117.5
117.5
117.0
117.0
116.0
114.0
124.5
113.5
112.0
111.5
112.0
110.5
109.5
109.0
138.1
130.7
130.3
128.1
128.0
127.1
125.7
123.9
123.4
123.4
122.1
121.8
121.1
121.0
120.8
120.6
120.3
118.8
118.4
117.6
117.1
116.5
115.8
115.8
114.9
114.3
113.1
112.9
112.5
112.5

112.1
111.3
108.9
108.9
108.9
108.0
107.5
107.5
107.5
107.1
107.1
103.8
100.2
99.6
98.8
97.1
95.7
94.6
92.4
91.6
90.2

Drugą serię rozpoczął Sebastian Colloredo, który mimo upadku szczęśliwie awansował do finału. Niestety, Włoch najwyraźniej lubi adrenalinę - drugi skok również zakończył się niefartownym upadkiem. Takich problemów nie miał już Martin Hoellwarth (122,5), który postanowił w spokoju zakończyć konkurs. Joonas Ikonen powtórzył skok z pierwszej serii, okazało się to jednak za mało i Fin wyprzedził jedynie Włocha. Hoellwarth wyprzedził również Schwarzenbergena, który mimo identycznej odległości, otrzymał niższe noty. Skutecznie zrehabilitował się Roar Ljoekelsoey, który oddał najlepszy jak do tej pory skok - 134m. Poprawkę, choć nie w takim stylu, zaliczył Manuel Fettner (123). Simon Ammann niestety nie zajmie lepszej pozycji - 117m pozwoliło wyprzedzić mu tylko Colloredo. Bardzo dobrze pokazał się Stefan Hula - 127m może dać mu spory awans w klasyfikacji. Polaka nie wyprzedzili Georg Spaeth (124,5) i Michael Moellinger (121)

Kolejny fenomenalny skok oddał Thomas Morgenstern. 134,5m pozwoliło mu objąć prowadzenie przed Norwegiem. Michael Uhrmann pokazał, iż tanio skóry nie sprzeda - 131,5m w prawdzie nie dało mu pierwszej pozycji, ale pozwoliło wymazać niemiłe wrażenie z pierwszej serii. Również Dimitri Vassiliev skoczył nienajgorzej (128,5m) oraz Stefan Read (124,5), który dziś pokazał się z wyjątkowo dobrej strony. Dobrą passę w drugiej serii kontynuują Jernej Damjan (131) i Michael Neumayer (129). Warunki wyraźnie uległy poprawie i można oczekiwać coraz lepszych wyników.

Oczekiwaniom po części sprostał Bjoern Einar Romoeren (129), który ostatecznie plasuje się tuż za swoim kolegą z drużyny. Na tle dalekich skoków nieco blado wyglądał lot Martina Kocha (125), który powtórzył rezultat z pierwszej serii, co dało mu dopiero 8 lokatę. 129m to wynik Andreasa Kuettela, który jeszcze niedawno należał do faworytów do zwycięstwa. Tyczy się to również Jakuba Jandy - 128,5m dało mu tymczasowo 5 lokatę. Lars Bystoel nie dorównał swoim kolegom z drużyny - 125,5m to jeden ze słabszych skoków tej serii.

Najlepszą dziesiątką otworzył Hening Stensrud. Otwarcie to nie było powalające - 124,5m spycha go aż do trzeciej dziesiątki. Duży spadek zaliczył również Alexander Herr (123,5). Kamil Stoch również się nie obronił - 126m dało mu 9 pozycję. Serię słabszych skoków przerwał Andreas Kofler, który objął prowadzenie skokiem na odległość 132m. Adam Małysz uzyskał mniejszą odległość (130,5), lecz minimalnie wyprzedził Austriaka dzięki lepszym notom za styl. Presji nie wytrzymał Robert Kranjec - 124m zepchnęło go do drugiej dziesiątki.

Na górze rozbiegu pozostała już tylko czwórka Finów. Janne Ahonen w ładnym stylu skoczył 130,5m i odebrał Małyszowi prowadzenie. Napięcie wytrzymał Tami Kiuru, którego do tej pory nikt nie stawiał w roli faworyta. Kiuru w najgorszym wypadku zajmie 3 miejsce. Janne Happonen również skoczył bardzo daleko, lecz 129m okazało się za mało - wylądował za Andreasem Koflerem. Matti Hautamäki nie pozostawił złudzeń rywalom - 131,5 dało mu pierwsze miejsce.

 Klasyfikacja końcowa
 miejsce i  skoczek odl. 1 odl. 2 punkty
  1. Matti Hautamäki (Finlandia)
  2. Tami Kiuru (Finlandia)
  3. Janne Ahonen (Finlandia)
  4. Adam Małysz (Polska)
  5. Andreas Kofler (Austria)
  6. Janne Happonen (Finlandia)
  7. Thomas Morgenstern (Austria)
  8. Jernej Damjan (Słowenia)
  9. Roar Ljoekelsoey (Norwegia)
 10.Björn Einar Romören (Norwegia)
 11.Jakub Janda (Czechy)
 12.Michael Uhrmann (Niemcy)
 13.Andreas Küttel (Szwajcaria)
 14.Michael Neumayer (Niemcy)
 15.Kamil Stoch (Polska)
 16.Robert Kranjec (Słowenia)
 17.Dmitri Vassiliev (Rosja)
 18.Lars Bystoel (Norwegia)
 19.Henning Stensrud (Norwegia)
 20.Martin Koch (Austria)
 21.Alexander Herr (Niemcy)
 22.Stefan Hula (Polska)
 23.Stefan Read (Kanada)
 24.Georg Späth (Niemcy)
 25.Manuel Fettner (Austria)
 26.Michael Möllinger (Szwajcaria)
 27.Martin Höllwarth (Austria)
 28.Reinhard Schwarzenberger (Austria)
 29.Joonas Ikonen (Finlandia)
 30.Simon Ammann (Szwajcaria)

 31.Sebastian Colloredo (Włochy)
 32.Sigurd Pettersen (Norwegia)
 33.Wolfgang Loitzl (Austria)
 34.Primoz Peterka (Słowenia)
 35.Tommy Ingebrigtsen (Norwegia)
 36.David Lazzaroni (Francja)
 37.Rafał Śliż (Polska)
 38.Risto Jussilainen (Finlandia)
 39.Robert Mateja (Polska)
 40.Vlastibor Sedlak (Czechy)
 41.Jan Matura (Czechy)
 42.Martin Mesik (Słowacja)
 43.Johan Erikson (Szwecja)
 44.Jan Mazoch (Czechy)
 45.Anders Bardal (Norwegia)
 46.Rok Benkovic (Słowenia)
 47.Piotr Żyła (Polska)
 48.Krystian Długopolski (Polska)
 49.Andrea Morassi (Włochy)
 50.Martin Schmitt (Niemcy)
 51.Jaan Juris (Estonia)
132.0
128.5
127.0
127.0
126.5
129.0
122.0
123.5
119.5
123.5
123.5
122.0
124.5
124.5
125.5
127.5
123.0
124.5
125.5
125.0
125.5
121.0
123.5
121.0
121.0
122.5
120.0
120.5
120.0
120.5

124.5
119.5
118.5
118.0
118.0
118.0
117.5
117.5
117.5
117.5
117.0
117.0
116.0
114.0
113.5
112.0
111.5
112.0
110.5
109.5
109.0
131.5
130.5
130.5
130.5
132.0
129.0
134.5
131.0
134.0
129.0
128.5
131.5
129.0
129.0
126.0
124.0
128.5
125.5
124.5
125.0
123.5
127.0
124.5
124.5
123.0
121.0
122.5
122.5
120.5
117.0

103.0



















 
274.3
264.7
264.0
261.5
261.3
260.4
258.2
255.6
255.3
253.0
252.6
252.3
251.3
250.8
250.2
249.2
247.2
246.5
245.5
242.5
242.2
241.9
240.9
237.9
233.7
231.8
231.0
230.4
225.9
223.0

148.5
112.1
111.3
108.9
108.9
108.9
108.0
107.5
107.5
107.5
107.1
107.1
103.8
100.2
98.8
97.1
95.7
94.6
92.4
91.6
90.2


zobacz klasyfikacje PŚ >>
zobacz wirtualny ranking WRL >>