Po bardzo nieudanych dla nas Mistrzostwach Świata w lotach narciarskich wiele osób odlicza dni Heinzowi Kuttinowi do końca kadencji trenera naszej kadry A. Prawdopodobnie może go uratować tylko dobry występ Polaków na Olimpiadzie.
PZN próbuje pomóc kadrze. Ostatnio powtórnie zatrudnił prof. Zołądzia, który miał pomóc Kuttinowi w odbudowie formy Małysza.

Aktualnie Polacy trenują w Niemczech w Ruhpolding. "Zrezygnowaliśmy z Ramsau, bo tam skocznia nie była gotowa. Ruhpolding polecił nam Andreas Goldberger. To dobry ośrodek, w którym zazwyczaj przygotowują się Austriacy. Lada dzień przyjadą tu też Niemcy. Na tutejszej skoczni często wieje od tyłu, podobnie jest na olimpijskim obiekcie w Pragelato. Możemy potrenować w warunkach, z jakimi prawdopodobnie spotkamy się podczas igrzysk (..) Ostatnio byłem w Krakowie i spotkałem się z profesorem Żołądziem. Jestem zadowolony z tej wizyty. Opracowaliśmy nowy plan treningów. Nie będzie rewolucji w naszej pracy. Więcej uwagi poświęcimy regeneracji" – oznajmił Heinz Kuttin.