Polscy skoczkowie o mistrzostwach
Opublikowano: 15 stycznia 2006, 18:57
Polscy skoczkowie narciarscy nie mogą być zadowoleni ze swoich występów na Mistrzostwach Świata w Lotach Narciarskich w Bad Mitterndorf. Żaden z naszych zawodników nie prezentował równej i wysokiej formy. Gdy pojawiał się cień nadziei, to kolejny skok pokazywał, że do oczekiwanej przez nas dyspozycji Polakom jeszcze daleko.
Na obiekcie Kulm, w mistrzowskich konkursach, zaprezentowało się czterech naszych reprezentantów.
Najbardziej zadowolony może być Robert Mateja, który zajął najwyższe miejsce podczas mistrzostw świata na mamucie w swojej karierze.
- Z zawodów indywidualnych jestem bardzo zadowolony. Moje skoki były dalekie, równe, dawały mi radość. Zająłem najlepsze miejsce w karierze na mistrzostwach świata w lotach i wreszcie czułem, że ciężka praca przyniosła efekty. Tego co stało się w konkursie drużynowym nie potrafię do końca wytłumaczyć. Muszę to wszystko raz jeszcze przeanalizować. Może powodem takiego słabego skoku był jakiś podmuch wiatru z plecy, który nie pozwolił mi przelecieć nad bulą, bo warunki były zmienne, a może inny błąd. Szkoda, że tak te mistrzostwa się dla mnie i dla drużyny skończyły – powiedział Robert Mateja
Nieco więcej od tego co zobaczyliśmy, spodziewaliśmy się po Adamie Małyszu. Nasz skoczek z Wisły, w przeciwieństwie do Roberta Matei, zaliczył najgorszy start w mistrzostwach.
- Oczywiście dzisiaj można się zastanawiać, czy warto było przyjechać na mistrzostwa, czy może trzeba było dalej trenować. Podczas zgrupowania w Zakopanem skakałem jednak dobrze, wydawało się, że wszystko jest ok. Dlatego przyjechałem. Na "mamucie" okazało się, że nie wszystko jest jednak idealne. Może przeskok był zbyt wielki? Najpierw miałem problem, aby dobrze trafić z odbiciem - było za wczesne, potem gdy na progu szło lepiej, byłem zbyt usztywniony w powietrzu i nie mogłem "odlecieć" tak daleko jakbym chciał. Ale to już za mną i nie chcę do tego wracać. Trzeba patrzeć w przyszłość i na tym się koncentrować. Mamy treningi w Austrii i mam nadzieję, że w spokoju, także od mediów, będę mógł popracować. Potem jest Zakopane i chciałbym wypaść tam jak najlepiej – stwierdził Adam Małysz.
Swój debiut na skoczni mamuciej zaliczył Kamil Stoch. Niestety, temu obiecującemu, młodemu skoczkowi nie udał się załapać do finałowej „30” w konkursie indywidualnym.
- Czekałem bardzo na ten debiut na mamuciej skoczni i muszę przyznać, że skoki na takim obiekcie to niezapomniane przeżycie. Niestety wyniki jakie uzyskałem nie mogą mnie cieszyć. Trochę zjadła mnie chyba trema, za bardzo chciałem, a na "mamucie" nie można przedobrzyć, bo to kończy się źle. Przekonałem się w konkursie drużynowym. Miałem dobre warunki, ale zepsułem skok. Cóż, jak to się mówi, "skały nie zjesz", więc trzeba żyć dalej i skakać dalej – powiedział Kamil Stoch.
Do najszczęśliwszych nie należy po tych mistrzostwach także Stefan Hula.
-Jakiś mały niedosyt pozostaje, szczególnie po zawodach drużynowych, ale z drugiej strony nie do końca było źle. Na pewno cieszę się, że mogłem skakać na takiej skoczni i że w niedzielę miałem najlepszy wynik w naszej ekipie. Mam nadzieję, że wpadkę z "drużynówki" odbijemy sobie na olimpiadzie – stwierdził Stefan Hula.
Autor: Patrycja Przybylska
Źródło: wiadomość na podstawie PZN
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (9)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
fan skoków
17.01.2006, 12:34
@piekielna_owiecka
Popieram i przyłączam się do pozdrowień.
@spiderman
Zgadzam się z tobą, ale z jedną uwagą chyba jednak jakiś drobny błąd Mateja popełnił na progu, bo raczej nie 100% wina wiatru, ale oczywiście znaczna część.
Miejmy nadzieję że Mateja nie załamie się i będzie skakał swoje. Mam nadzieje że będzie miał poparcie w kolegach z drużyny, jeśli tak to możemy być o niego spokojny. Co do Stocha zdaje się że przerwy w konkursach miały na niego destrukcyjny wpływ, bo nawet w serii anulowanej dobrze skoczył, a jedyne słabe skoki na Kulm oddał po 2-krotnemu zrobieniu przerwy, być może to przypadek. Myślę że o niego też możemy być spokojni. Gorzej z resztą. Hula jeden naprawdę dobry skok oddał cieszy że przypadł na konkurs drużynowy, ale czy będzie w stanie to powtórzyć? A Małysz? Jeszcze dalej od formy niż w trakcie TCS jeśli trenerzy czegoś nie zrobią to będzie problem, oby to coś wymyślili bo dojdzie jeszcze do tego że nie zmieści się na konkurs drużynowy.
pozdrowienia
Tom
16.01.2006, 17:34
Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy, do tej pory w skokach mieliśmy tylko Małysza. W obecnej chwili nie mamy nikogo godnego wyjazdu na olimpiadę.Panowie z PZN zamiast liczyć kasę powinni się nad tym zastanowić.
bemi
16.01.2006, 17:13
Wierzyć każdemu wolno. Rozsądni opierają się na faktach.
sabcia
16.01.2006, 14:59
hm....
PW
16.01.2006, 10:58
po tym skoku Małysza na 180m wszyscy się podniecali i wielka euforia - hura!!! forma wróciła!!! a tu jak zwykle... Kuttin rozwalił polskie skoki. jak Adamowi nie powiedzie się na Krokwi, to już w ogóle załamka.
J23
15.01.2006, 21:28
Adam i tak jesteś najlepszy
biedronka
15.01.2006, 20:16
@piekielna_owicka... z ust mi to wyjelas!
ps. przylaczam sie do pozdrowien!!!
spiderman
15.01.2006, 19:57
Robert Mateja skakał podczas całych MŚ w lotach bardzo dobrze. Dzisiaj w drużynówce wyraźnie przeszkodziłu mu warunki wietrzne. Robert potrafi daleko odlatywać na przednim wietrze, gdy pojawia się wiatr tylni to ma już kłopoty. Jestem przekonany, że gdyby dostał wiatr 1,5 m/s pod narty to zaleciałby na ponad 190 metrów. Miał jednak pecha i nic się nie da zrobić. Jestem pewien, że wielu skoczków nie poradziło by sobie z takimi warunkami jakie miał podczas skoku Robert Mateja...
piekielna_owiecka
15.01.2006, 19:48
Generalnie, to mogło być lepiej...=/
Szczerze powiedziawszy to tak i tak jestem zadowolona z naszej kadry!!!Skaczą jak skaczą, raz lepiej raz gorzej....Trzeba dać im odpocząć...
A przede wszystkim zmniejszyć presje jaka na nich ciąży...
POZDROWIENIA DLA CAŁEJ KADRY I DLA WSZYSTKICH PRAWDZIWYCH FANÓW=)))))))