Norwegowie rządzą na Kulm
Opublikowano: 13 stycznia 2006, 00:41
Norwescy skoczkowie byli zdecydowanie najlepsi podczas treningów i kwalifikacji do MŚ w Lotach. Tommy Ingebrigtsen najpierw zwyciężył w drugim treningu, potem wygrał w kwalifikacjach. Roar Ljoekelsoey, obrońca tytułu mistrza, pokazał, że jest w wysokiej dyspozycji, zajmując w kwalifikacjach 2 miejsce i uzyskując najdłuższy skok. W pierwszej dziesiątce znaleźli się również Sigurd Pettersen i Bjoern Einar Romoeren. "Dream Team" po raz kolejny udowadnia, że loty to ich specjalność i będą się liczyć w walce o złoto.
"Jest duża różnica między lotami, a skokami na normalnej skoczni. Moja technika skoków pasuje bardziej do skoczni mamucich." - powiedział po kwalifikacjach Ingebrigtsen.
W ten weekend rekord świata raczej nie jest zagrożony, jednak nie odbiera to Norwegowi radości z latania. "Loty narciarskie za każdym razem sprawiają mi radość." - przyznał Ingebrigtsen, który w 1999 roku ustanowił rekord świata w Planicy, skacząc na odległość 219,5 metra. Na pytanie norweskiego dziennikarza czy zdobędzie złoto, Tommy odpowiedział: "Będę próbował, ale nie jest dobrze za dużo obiecywać."
W dobrej formie do Bad Mitterndorf przyjechał również Sigurd Pettersen, który wcześniej opuścił drugą część Turnieju Czterech Skoczni i trenował w Norwegii. Sigurd ma nadzieję, że uda mu się powtórzyć dobre skoki, jakie udało się mu oddać w czasie przerwy na skoczniach w Lillehammer i Vikersund. "Teraz czuję się dobrze. W Norwegii trenowałem na skoczni trzy dni w tygodniu i szło mi dobrze. Teraz chcę jeszcze odbudować pewność siebie." - powiedział Pettersen w wywiadzie dla gazety "Drammens Tidende". "Trening w domu pokazał, że jestem na właściwej drodze. Do Austrii biorę ze sobą nadzieję, pewność i stalowe nerwy." – powiedział jeszcze przed wyjazdem dziennikarzom VG.
Tymczasem Norweski Związek Narciarski grozi skoczkom z pierwszej drużyny narodowej obcięciem budżetu do 250.000 koron norweskich (około 120.000 PLN) jeśli nie wezmą udziału w Mistrzostwach Norwegii na dużej skoczni, które odbędą się 25 stycznia na Holmenkollen. Przypomnijmy, iż dwa dni przed rozpoczęciem Mistrzostw czołowi skoczkowie, m.in. Roar Ljoekelsoey, Bjoern Einar Romoeren i Daniel Forfang wrócą z zawodów Pucharu Świata z japońskiego Sapporo.
Szef sportu - Clas Brede Brathen przyznaje w norweskiej gazecie "Nordlys", że czas skoczków jest napełniony po brzegi, ale nie jest tak źle porównując to z terminarzem sportowców z innych dyscyplin. Brathen otrzymał informacje od Norweskiego Związku Narciarskiego, że skoczkowie muszą wziąć udział w Mistrzostwach Norwegii, jeśli budżet nie ma zostać obcięty. To samo dotyczy biegaczy narciarskich oraz zawodników kombinacji norweskiej. Dlatego, według szefa sportowego, dezycja jest dość ważna. Związek również chce aby wszyscy skoczkowie kadry narodowej wzięli udział w Mistrzostwach Norwegii pod koniec lutego na normalnej skoczni tuż po Igrzyskach Olimpijskich.
Ominięcie zawodów Pucharu Świata w Sapporo nie jest opcją według Brathena. Odbędzie się tam próba
generalna przyszłorocznych Mistrzostw Świata w skokach narciarskich. "Zawody w Japonii należą do kalendarza Pucharu Świata i mamy wobec organizatorów zobowiązanie, aby poziom tych zawodów był taki sam jak tych w Europie. Dlatego nigdy się nad tym nie zastanawialiśmy, aby sobie te zawody odpuścić". W Japonii oprócz Ljoekelsoeya, Romoerena i Forfanga zobaczymy jeszcze Mortena Solema i Andersa Bardala.
Autor: B.Zajiczek i S.Kołaczkowska
Źródło: wiadomość na podstawie skispringen-norwegen.info
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (8)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
fan skoków
13.01.2006, 22:43
@Ziomek
Popieram.
Brather mówi że nie odpuszczą Sapporo, czy aby napewno? 5, a nie 7 czy 8 nie pamiętam dokładnie w tym Solem. Moim zdaniem to nie do końca prawda. Ciekawa sprawa z tymi Mistrzostwami Norwegii. Wszystko wskazuje na to że będą bronić tytuł w składzie w jakim zdobyli co jest trochę zaskoczeniem. Z Norwegów kibicuje jedynie Ingebrigtsenowi.
pozdrowienia
Radek
13.01.2006, 09:50
Ahonen raczej tego nie wygra, choć nie nalezy go lekceważyć. Ale to sa loty więc jak ktos bedzie mial wiatr i go wykorzysta to moe odleciec z 15m innym w jednej serii i będzie miał znaczną przewagę.
Ziomek
13.01.2006, 09:11
Eeee... a ja nie chciałbym, zeby Norewgowie wygrali, ale forma pokazuje, ze mają duze na to szanse. Wolałbym jakies urozmaicenie, czyli nie Ahonen i nie Norwegowie ;-P
Henio
13.01.2006, 08:15
W Japonii Bachleda -7-my.Pochwała 15-ty.
Reszta średnio.
Pochwała jest 42-gi na CRL.
Żyle idzie gorzej był 26-ty i nie da rafy powiększyć limitu do 6-ciu,ale dobre i 5.
michasia
13.01.2006, 08:04
Tak super ze norwegowie są coraz lepsi bo są naprawde cool kocham ich sa tacy słodcy najlepsza sklad krajowy kocham norwegie
pemat
13.01.2006, 08:02
Raul - nie wystarczy umieć czytać. Dobrze też coś z tego rozumieć.
"Ingebrigtsen, który w 1999 roku ustanowił rekord świata w Planicy, skacząc na odległość 219,5 metra"
Raul Duke
13.01.2006, 02:56
Z tego, co mi wiadomo, to rekord Świata w lotach na Planicy należy do Romoerena i wynosi 239m, a nie 219.5m Ingebrigtsena.
marmi
13.01.2006, 01:32
Rzeczywiście rządzą, a prawdziwą sensacją jest dla mnie Ingebrigtsen i w mniejszym stopniu Pettersen. Zobaczymy czy potwierdzą wyniki w konkursie. A kalendarz rzeczywiście mają napięty ale skoro doszli już do wysokiej formy to raczej nie ma problemu...