Dwa tygodnie temu informowaliśmy o tym, że Andreas Kuettel poszukuje w Polsce sponsora. „W Szwajcarii trudno pozyskać kogoś, kto mógłby nas finansować, bo większą wagę przywiązuje się do innych dyscyplin. Dlatego chciałbym znaleźć sponsora w Polsce. Odwiedziłem wasz kraj wiele razy i wiem, że jest tu mnóstwo ludzi zainteresowanych skokami” – mówił. Długo nie trzeba było czekać by pojawiły się pierwsze efekty. Po doskonałych występach skoczka w Lillehammer, gdzie zajął pierwsze i trzecie miejsce, Szwajcarem zainteresowało się kilka polskich firm. „Cieszy mnie fakt, że żaden z potencjalnych sponsorów nie jest konkurentem firm, które widnieją już na moim kombinezonie. Dlatego nie ma żadnych przeciwwskazań do zawarcia umowy” – powiedział nam 26-latek. Kuettel dodał, że sprawa jest ciągle otwarta, bo takie wstępne zainteresowanie wcale nie musi prowadzić do podpisania kontraktu.
Przypomnijmy, że logo firmy, która zdecydowałaby się na zainwestowanie w Szwajcara widniałoby na kombinezonie narciarskim skoczka (20 cm2) oraz na prawym rękawie kurtki (30 cm2). Prócz tego, poprzez udział w promocjach i konkursach firmy, zawodnik na całym świecie promowałby jej pozytywny wizerunek.

Minimalna kwota jaką zobowiązany jest ponieść sponsor to 10 tysięcy franków szwajcarskich (ponad 26 tysięcy złotych). Suma ta ustalona została przez Szwajcarski Związek Narciarski, do którego odprowadzana jest część pieniędzy. Co firma może otrzymać w zamian? Reklamę w mediach. Jeśli Kuettel regularnie będzie kwalifikować się do pierwszej trzydziestki, jak czynił w zeszłym sezonie, to w telewizji znajdzie się przynajmniej przez dwie minuty dwa razy w tygodniu.

Kuettel na pewno nie wybrał Polski przypadkiem. W Stanach Zjednoczonych aż 65 procent wszystkich nakładów finansowych przeznaczonych na sponsoring trafia do sportu, w Niemczech ponad 50 procent, a w Polsce około 60. Ogromne zainteresowanie skokami w naszym kraju przekłada się na miliony telewidzów co tydzień oglądających relacje z konkursów. I dlatego tu chętniej niż gdziekolwiek indziej sponsorzy decydują się wesprzeć skoczków. Prócz kadry narodowej sponsoringiem w Polsce objęty jest także Fin Veli-Matti Lindstroem, nad którym patronat objęło "Doskonałe Mleko".

Andreas Küttel (ur. 25 kwietnia 1979) rozpoczął skakanie w wieku siedmiu lat. W 1995 roku w Engelbergu zadebiutował w Pucharze Świata, a w tym samym roku, w Lillehammer, zdobył pierwsze punkty. Rok później został Mistrzem Świata juniorów. Na olimpiadzie w Salt Lake City zajął szóste miejsce. Obecnie jest liderem szwajcarskiej ekipy. Wygrał tegoroczny konkurs w Bischofshofen w ramach LGP a także zawody w Lillehammer (PŚ), bijąc rekord skoczni.
Więcej informacji na temat sponsoringu pod adresem: info@andreas-kuettel.ch