Optymistycznie nastawiony na nadchodzący sezon jest Norweg Sigurd Pettersen. Zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni w 2004 roku, w zeszłym sezonie nie do końca mógł zabłysnąć przez nowo wprowadzoną regułę BMI. Dopiero pod koniec zimy był w stanie nawiązać walkę z najlepszymi. W lecie skoczek z Norwegii poprawił wyniki siłowe. Również waga nie powinna już być problemem. "Fizycznie nie czułem się jeszcze nigdy tak dobrze jak teraz" - powiedział gazecie "Drammens Tidende" Pettersen.
Osobisty trener Pettersena - Kjetil Strandbraten wierzy, iż dzięki treningowi, który poprawił siłę skoczka, Sigurd będzie w stanie skakać na stałym, równym poziomie, nawet jeśli warunki na skoczni będą zmienne. Strandbraten ma też nadzieję, że jego podopieczny będzie plasował się regularnie wśród najlepszych. Wcześniej Pettersen należał do słabszych fizycznie, teraz swoimi wynikami dogonił nawet Ljoekelsoeya.

"Kwestia wagi się wyjaśniła. Trenowałem normalnie i nie zastanawiałem się nad tym ile ważę, tak jak w poprzednim roku. Podczas przygotowań miałem zawsze około półtora kilo ponad minimum, które powinienem ważyć" - oświadczył skoczek.