W dniu dzisiejszym krakowska Prokuratura Apelacyjna postawiła prezesowi Polskiego Związku Narciarskiego Pawłowi W. zarzut działania na szkodę PZN, w wyniku którego związek został narażony na stratę w wysokości 408 tysięcy złotych. Ponadto Prokuratura postawiła prezesowi drugi zarzut. Paweł W. i Piotr M., właściciel firmy współpracującej z PZN, podejrzani są o oszustwo na szkodę związku w wysokości 600 tysięcy złotych.
"Podczas Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem w 2002 roku zgodnie z umową PZN miał otrzymać 408 tysięcy złotych z komitetu organizacyjnego zawodów, ale ich nie otrzymał. Prezes związku nie wyegzekwował tej sumy, narażając PZN na wysoką stratę." - wyjaśniał Bogusław Słupik, prokurator apelacyjny. - "Natomiast prezesowi Pawłowi W. oraz Piotrowi M. postawiono zarzut oszustwa przy zawieraniu umowy sponsorskiej pomiędzy PZN i Lotosem. Pośrednik wziął za to aż 600 tys. złotych"

Prokurator zaznacza, iż postawione zarzuty nie oznaczają końca sprawy. Prokuratura przyjrzy się teraz kolejnym nieprawidłowościom w PZN, zbadane mają być m.in. umowy reklamowe i sponsorskie z Pocztą Polską.

Za przestępstwo dotyczące oszustwa grozi kara pozbawienia wolności do lat 10, natomiast za niegospodarność do lat 5.