Do Igrzysk w Turynie pozostały trzy miesiące. Chyba tylko najwierniejsi i w miarę bogaci kibice będą mieli szanse zobaczenia na żywo, jak Małysz zdobywa olimpijskie złoto na skoczni w Pragelato :-).
Kibice, którzy nie zamówili biletów odpowiednio wcześniej, już dziś mogą mieć kłopot z dostaniem się na konkursy skoków. Prawo sprzedaży biletów Polakom przyznano firmie CoSport, a jej pośrednikiem jest Olimpijskie Biuro Podróży. Niestety zostały już tylko wejściówki na kwalifikacje i konkurs drużynowy. Ceny biletów na konkursy wahały się miedzy 50-220 euro, w zależności od sektora pod skocznią.

Dla gapowiczów jest jeszcze ostatnia szansa - kupno biletu przez Internet. Można je zamówić na oficjalnej stronie Igrzysk - www.torino2006.ticketone.it. Plusem zamówień on-line są niższe ceny - na średnią skocznie (100-150 euro), na dużą (170 euro), a na konkurs drużynowy (110-170 euro). Opłata manipulacyjna wynosi 30 euro, niezależnie od liczby biletów.

Dobrą informację mamy dla kibiców innych sportów zimowych. U polskiego pośrednika są jeszcze bilety na konkursy pozostałych dyscyplin t.j.: biathlon, łyżwiarstwo figurowe czy biegi narciarskie.