fan skoków
22.10.2005, 10:53
@Fanka z Poznania
No cóż że tak powiem chciałem dobrze a wyszło źle, najlepiej będzie jak na ten temat już nie będę się odzywał, gdyż nie wiem jak to do końca było.
pozdrowienia
fan skoków
22.10.2005, 00:01
@mmm_kraków
Trochę późno odpisuję na ten komentarz do mnie, ale nie miałem czasu wcześniej. Co do tego że ktoś podszywał się pod ciebie nie wiedziałem więc sorki. No cóż już drugi raz w ciągu ostatnich dni się mylę co do wieku zawodnika- tym razem Śliż, chyba zacznę sprawdzać wiek zawodnika (każdego) zanim napiszę czy jest młody czy jest stary i masz rację że w wieku Śliża raczej powinno się więcej umieć jeśli chce się mieć jakieś sukcesy (oczywiście są jakie wyjątki). Masz rację że wytykanie jednemu trenerowi błędów a drugiemu tych sanych nie to hipokryzja. Nie jestem fanem Kuttina, ale uważam że na ocenę je pracy należy poczekać do końca tego sezonu (który właściwie się jeszcze nie zaczał) i mam nadzieję że mimo wszystko nasi jako drużyna odniosą sukces.
pozdrowienia
Rashida
21.10.2005, 22:12
Wódka nie miał ani kompetencji, ani przygotowania do tak odpowiedzialnej funkcji. Ale uważam, że bez psychologa będzie skoczkom trudniej. Małysz powinien wziąć pod uwagę fakt, że nie wszyscy są tak wytrzymali psychicznie jak on. Jemu już nic nie potrzeba do szczęścia. Lecz cała reszta kadry wciąż pokazuje, że ma kompleksy i poczucie niższości wobec rywali. Dlatego właśnie podczas konkursów "nie wychodzi im", mimo, że na treningach wypadali dobrze. Jednak chyba nikt jeszcze tego nie dostrzegł. No cóż, to sprawa trenerów. Zastanawia mnie to, dlaczego PZN daży tak dużym zaufaniem młodych, niedoświadczonych szkoleniowców. Przecież na pewno jest wielu z doświadczeniem, którzy mogliby osiągnąć coś pozytywnego.
daf
21.10.2005, 15:35
ech, teraz o treningu... wkolo Macieju... juz mi sie nie chce dyskutowac... Ale ok, niech bedzie, ze wszystko to co mowisz to swieta racja i dzis nalezy plakac, ze tylko 7 naszych skoczylo po okolo 130m, a powinno ich byc 15-tu. Zawsze znajdzie sie powod do narzekania... Wzorzez malkontenta...
mmm_krakow
21.10.2005, 15:03
@daf
Tyle, że prędkośc ta sama, ale pozycja dojazdowa może być inna. Przez co wyjście z progu - też.
Ponadto - nie można liczyć na łut szczęścia, że będzie akurat dłuższy rozbieg.
Błędem jest skakanie na treningu z długiego rozbiegu i wnioskowanie, jaka to jest świetna forma. Bo potem mniej doświadczony zawodnik sie gubi, gdy jest bardzo krótki rozbieg i ląduje na buli.
daf
21.10.2005, 14:50
smarowanie nart, gestosc powietrza, pozycja dojazdowa i dlugosc rozbiegu to czynniki, ktore wplywaja na predkosc na progu, tyle ze ja nie wnikam jak ta predkosc jest osiagnieta, byleby i latem i zima byla jednakowa - najprosciej jest regulowac to dlugoscia rozbiegu...
daf
21.10.2005, 14:43
boshe, nie liczy, jesli przyjac zalozenie, o ktorym pisalem, ze dazymy do uzyskania podobnej predkosci na progu latem i zima! Znowu beltasz w glowie tymi samymi argumentami. Przeczytaj prosze uwazniej co pisze, zanim odpowiesz...
mmm_krakow
21.10.2005, 14:35
1. Cyrkulacja taka sama, ale jest różnica między ruchem masy gęstego i rozrzedzonego powietrza.
2. Jeśli chodzi o Adama zarówno w tym roku, jak i w roku poprzednim uzyskane przez niego odległości podczas MPolski na K-120 były na tym samym poziomie.
Dlatego obraz tv mógłby nam nieco rozjaśnić sytuację o skokach naszych "orłów" - czy to skoki "z błyskiem", czy "solidne, z lekką domieszką stylu X" - jak przeczytałam w jednym z komentów.
3. To twoim zdaniem opór powietrza na rozbiegu sie nie liczy? Zimą jadący skoczek "rozcina" gęściejsze powietrze.
daf
21.10.2005, 14:21
:)))
Co do Kuttina - niech sie dzieje wola nieba, z nia sie zawsze zgadzac trzeba (ze zasiegne posilkow u Fredry), natomiast jak najbardziej lacze sie w zyczeniach medalu dla Adama (zreszta nie tylko w tym sie lacze :) - pamietasz o swojej kopii? :))) )
mmm_krakow
21.10.2005, 14:20
Jeden błąd został popełniony na pewno - szanowna tv miała Mistrzostwa Polski daleko w nosie :((( - za co płacimy abonament???
Może część tematów nie pojawiałoby sie wtedy w dyskusjach, bo byłoby widać czy popełniają/lub nie błędy na skoczni.
daf
21.10.2005, 13:49
No i sama piszesz, ze latem 15 belka, a zima 5 belka - moga dawac podobne wyniki. No to u licha dlaczego sie nie cieszyc z wynikow na MP (bo to jest sedno calego naszego sporu) ? Ja nie podejmuje sie oceniac, czy nasi skoczkowie maja teraz dobra pozycje dojazdowa, czy nie maja - przekonamy sie, jak porownamy ich skoki ze skokami zawodnikow z innych krajow.
daf
21.10.2005, 13:43
Ech, a Ty znowu o oporach na rozbiegu i piernik wie co jeszcze. Umiesz czytac ze zrozumieniem? Napisalem wyraznie, ze dlugoscia rozbiegu mozna regulowac tak, aby osiagac podobne predkosci na progu jak zima. Jedyna moim zdaniem w tej sytuacji roznica miedzy latem a zima jest w gestosci powietrza, bo jesli zawody sa wieczorem to i latem i zima powietrze sie ochladza, a wiec cyrkulacja jest taka sama... Czy naprawde tak trudno przelknac czyjes racje???
mmm_krakow
21.10.2005, 13:42
@daf
Tym razem nie napisałeś wcale karkołomnego wniosku - latem skacze sie mimo wszystko krócej, mimo dłuższego rozbiegu - wystarczy popatrzeć na rekordy skoczni zimą i latem.
Ale to zimą bardziej liczy sie aerodynamiczna sylwetka, by z krótszego rozbiegu [lepszy ślizg na śniegu] uzyskać wyższą prędkość.
Latem skaczesz z belki 15, zimą z 5.
Latem - niedoskonałość sylwetki na rozbiegu można "ukryć', bo prędkość i tak będzie wyższa niż zimą [lub porównywalna] - bliżej jest tutaj do techniki "worka z ziemniakami [grawitacja - albo raczej swobodny ślizg].
mmm_krakow
21.10.2005, 13:31
@daf
Gdyby skoki na igelicie nie różniły sie w ogóle od skoków na śniegu, to możnaby trenować tylko na igelicie i 25 listopada od razu zacząć skakac na śniegu w Kuusamo. Nikt nie poszukiwałby skoczni do treningów na śniegu bo i po co.
Nie tylko gęstość, ale i prądy powietrza [podgrzane idzie w góre, ochłodzone - opada - a jak sie to ma do ewentualnego wiatru na skoczni to chyba nie muszę tłumaczyć?]
Wyniki z Mistrzostw Polski powinno się zatem porównac z najlepszymi w LGP w Zakopanem, ale nie z konkursami na śniegu.
Chociaż - warunki w Zakopanem były teraz bardziej zbliżone do zimowych. Nawierzchnia - letnia-igelit, powietrze - chłodne-zimowe.
A gęstośc powietrza - rozrzedzone daje krótszy lot, ale też i mniejsze opory na rozbiegu, gęste - daje dłuższy lot i większe opory na rozbiegu, mimo lepszego ślizgu - dlatego bardziej liczy sie pozycja dojazdowa [wybór najbardzej aerodynamicznej].
To że na MPolski skakali po 130 metrów jeszcze się wcale nie przekłada na ich skoki zimowe. Że zimą też będą tyle skakać.
daf
21.10.2005, 13:21
ciekawe, co tym razem jest NIE TAK w moim rozumowaniu...
daf
21.10.2005, 13:20
I inna nawierzchnia i inne smarowanie - no coz, przeciez to tylko czynniki wplywajace na predkosc na progu. Rozumiem, ze dlugoscia rozbiegu mozna wyregulowac tak, aby te czynniki pozwalaly osiagac podobne do zimowych predkosci na progu.
I teraz uwaga - karkolomny wniosek: jesli latem zawodnik ma na progu identyczna predkosc jak zima, a powietrze jako rzadsze jest mniej "nosne" to uwaga uwaga - wyniki powinny byc gorsze niz zima (zakladam, ze wiatru nie ma). Czy teraz tez sie myle?
daf
21.10.2005, 13:14
skoro latem, cieplejsze powietrze ma mniejsza gestosc niz zima, to tym bardziej nie dziwi, ze skacza z wyzszej belki, aby uzyskac rozsadne wyniki. Co podnosi jeszcze wartosc wynikow osiagnietych na niedawnych MP. No ale zdaje sie, nie przekonam Cie...
mmm_krakow
21.10.2005, 12:42
@daf
Sam właśnie podałeś o tym powietrzu - jest to prawda. Latem - powietrze się nagrzewa, zimą - schładza [chyba dalej nie muszę tłumaczyć?].
Ponadto - inna nawierzchnia [igelit/śnieg] wymaga innego smarowania nart, skacze się też na innych nartach [raz Polo w jakiejś audycji tłumaczył wszystkie różnice].
Zima i "porównywalne warunki" - dosłownie oznacza - porównywalne do pewnego stopnia :) Wiadomo, że warunki pogodowe mogą być inne, ale nonsensem jest też porównanie konkursu/treningu, gdzie skacze się z 10 belki [powiedzmy], z takim, gdzie skaczą z 4-5 belki. I na tej podstawie wnioskowanie o wynikach...
Jak wtedy porównać skok na 130 metrów w obu sytuacjach? :D
daf
21.10.2005, 11:47
@mmm_krakow
Porownywac moge wszystko, nawet konia ze sloniem. Kwestia tylko wnioskow, jakie sie wyciagnie.
Uzasadnij, dlaczego nie mozna porownywac skokow zima i latem? Powietrze ma inna gestosc? czy moze latem jest inny widok ze skoczni i to rozprasza skoczkow? Co sprawia, ze wprowadzasz taki zakaz.
A co to znaczy "zima w podobnych warunkach" ? Czerwony jest podobny do pomaranczowego, jesli za alternatywe mamy czarny.
mmm_krakow
21.10.2005, 10:59
@daf
Nie porównujmy w ogóle zimy i lata. Ale zimę "w podobnych warunkach"...
Bo słysząc zdanie, że "nigdy nie skakali na Wielkiej Krokwi z tak niskich belek" to nie wiedziałam, czy mam sie śmiać, czy płakać. Przecież mieli możliwość treningu w Zakopanem w warunkach zimowych.
Od czego jest trening, by na nim przećwiczyć wszystkie warunki? Także i skoki z najniższych belek...
daf
21.10.2005, 09:56
@mmm_krakow
Tak sobie obserwuje i dostrzegam pewna prawidlowosc - na wiekszosci skoczni latem na igielicie skacze sie z dluzszego rozbiegu niz zima na sniegu. Moze jednak poslizg jest nieco slabszy i nie pozwala osiagac wystarczajacej predkosci na progu. To a'propos 14 i 5 belki w Zakopanem. Powinnismy raczej porownywac predkosci na progu a nie dlugosc rozbiegu !!!
mmm_krakow
21.10.2005, 07:51
@daf
Tylko że w zawodach MPolski była bodaj 14 belka, a zimą w PŚ - piąta :D I potem znów zimą usłyszymy, że z tak niskiej belki to nasze "orlątka" nigdy nie skakały :)))
Urbański - to tylko przykład "trabienia" o mega sukcesie. Natomiast Śliż - ile to napisałam, że z niego nic nie będzie, a na pewno nie "drugi Małysz". Zostałam zrównana z błotem na forum - i co? Teraz sam Kuttin sie z tego wycofuje, że jednak Śliż może zostać przesunięty z A do B.
Dopiero wprowadzono prawo startu zawodnika spoza kadry? Fanka, chyba się urwałaś nie z tej choinki co trzeba. Juz w sezonie 97/98 Goldi skakał w PŚ, będąc poza kadrą Austrii, więc najpierw sprawdź, a potem pisz :P
daf
20.10.2005, 16:36
@Fanko
Walczysz z wiatrakami. Dla niektorych istotniejsze jest, ze Sliz skoczyl slabo, niz to, ze 6 naszych skoczkow na Wielkiej Krokwi uzyskalo ponad 255pkt, co podczas ostatnich zimowych zawodow PS w Zakopanem daloby dla calej szostki miejsca w pierwszej 10.
Fakt, warunki na skoczni pewnie byly inne, moze inny rozbieg, ale liczy sie fakt, ze oni nie boja sie skakac daleko, maja potencjal, i moze jednak zima nie bedzie az taka czarna, jak tu sie powszechnie sadzi...
daf
20.10.2005, 16:28
@mmm_krakow
Urbanski? Swietny przyklad metod szkoleniowych Kuttina... Ile to czasu Kuttin go trenowal?
Nie jestem obronca Kuttina, co podkreslam raz jeszcze, ale daleki jestem od wieszania na nim psow, zanim zaczal sie jeszcze sezon.
A co do wynikow sondazy - coz, na pewno wplyw ma poprzedni kiepski sezon, ale przeciez Janas z pilkarzami tez na poczatku sromotnie przegrywal, a teraz cieszy sie z awansu do MS w Niemczech. Tyle ze na te wyniki potrzebowal 1,5 roku, a nie kilku miesiecy.
Fanka z Poznania
20.10.2005, 15:18
Wiadomo nie od dziś , że Tajner będzie mial wyższe oceny od Kuttina ,
a dlaczego ???
bo to za niego glównie Adam osiągal najlepsze wyniki życiowe ,
ale byl to jeden zawodnik , tylko wlaściwie na nim bazowal caly ten sport , żadko który z pozostalych , dostawal się do finalu , także karuzela kręcila się wokól Adama ,
odszedl Tajner a wraz z nim caly sztab , wszystko się rozwalilo , kiedy Kuttin obejmowal polską kadrę mial chyba najtrudniejsze zadanie do spoelnienia , wszyscy porównywali go do Tajnera ,
i wszyscy oczekiwali takich samych wyników , a i Adam wówczas mial slabsze konkursy i nie szlo mu najlepiej ,
potrzeba bylo mnóstwo czasu , aby Kuttin odnalazl się wtej polskiej naszej rzeczywistości i bynajmniej nie ulatwiano mu tego ani media , ani kibice.
Niedlugo będą dwa lata odkąd Kuttin zostal trenerem naszych skoczków , i co dziś mamy ??
LGP , wypadliśmy o niebo lepiej niż w poprzednim sezonie , zawodnicy zaczytnają skakac na coraz lepszym poziomie ,
MP , skoczkowie , pokazują , że stać ich na skoki ponad 130 metrowe ,
zawsze mówilam , że potrzeba czasu , aby przyszly efekty .
I ta zima będzie dla nas lepsza od poprzedniej , zostaly wprowadzone zmiany startu zawodników nawet spoza kadr , to dobry prognostyk na przyszlość.
mmm_krakow
20.10.2005, 14:59
@daf
Czekam jak zaczną skakac "Diabeł" i Hula, gdy powąchają metod Kuttina :) Bo dla Matei w zeszłym sezonie niezbyt dobrze sie to skończyło ;))))
I jak zacznie skakać Wojtek...
Popatrz na wyniki sondy - chyba nie jestem w mniejszości - coś "obrońcy" Kuttina nie przeważają ;-)
"Szczawik" ma prawo skakac słabiej, bo to szczawik, tylko nie trąbmy, że jest mega-sukces, gdy w jednym konkursie w sezonie będzie na podium, a w pozostałych - na buli - patrz: Urbański w zeszłorocznym COC> Poza wygraną w Engelbergu - praktycznie żadnych wyników.
daf
20.10.2005, 14:34
inna rzecz, ze dobre ostatnio wyniki Skupnia to ZADNA zasluga Kuttina.
daf
20.10.2005, 14:33
choc mam wrazenie, ze nawet jak cos drgnie to i tak "minusy przeslonia plusy" i wieksze halo zrobisz z tego, ze jakis szczawik skacze slabiej, niz z tego, ze np. mamy medal IO a szesciu innych skoczkow zanotowalo wyrazny progres formy.
daf
20.10.2005, 14:30
@mmm_krakow
nie jestem fanem Kuttina i jego metod treningowych, ale szczerze mam nadzieje, ze na koniec sezonu bedziesz musiala mu przyklasnac. I nie chodzi tu o prwytane animozje, tylko o dobre wyniki naszej kadry.
mmm_krakow
20.10.2005, 14:01
@Fan skoków
Fanka zaatakowała mnie, bo na innym forum ktoś obrażał ją, podszywając się pode mnie. I niby z jakiejś okazji mam ją za to przepraszać - choć przyznaję - winowajcę już ustaliłam.
Co do Żyły - sie zgadza, bo to młody chłopak, ale Śliż ma już 23 lata, a od skoczka w tym wieku powinno sie już czegoś wymagac. Jeśli w tym wieku nie skacze na poziomie, to jest bardzo wątpliwym, że kiedyś ten poziom osiągnie, mimo naprawde przykładania sie do treningu.
I mówisz, że nie można oceniać po ich wynikach pracy trenera. A na Tajnerze wieszano psy, że Adam skacze, a reszta opada na bulę.
W przypadku Rutka można było zwalić winę na pijaństwo, natomiast w przypadku Śliża? Ponoć ambitnie i pilnie trenuje, więc przyczyna jest chyba inna - beztalencie, czy trener do bani?
Odpowiedz sobie sam, bo zaczyna mnie już męczyć klepanie tego samego w kółko.
Za błędy powieszono Tajnera, za wytykanie tych samych błędów Kuttinowi - każdy kto to zrobi, jest na forum przez jego wielkich "obrońców" równany z ziemią.
Hipokryzja? Kali pozdrawia...
fan skoków
20.10.2005, 13:09
Myślę że patrzenie same na wyniki Śliża czy Żyły i ocenianie trenera po nich nie ma sensu, gdyż najwyraźniej na ich bardzo dobre skoki nie przyszedł czas, są jeszcze młodzi więc jeszcze poczekajmy około 2-3 lata. Oni myślę że są na podobnym poziomie jak Sobczyk gdy wszeddł do kadry A.
@Fanka z Poznania
Opis mmm_kraków który dałaś pasuje też do osoby o nicku "Fan Adama Małysza", która to najpierw za odmienne zdanie na pewien temat napisał że straciłem szanse na to żeby traktować mnie poważnie, a potem w toku dyskusji prawie dokładnie powtórzył to zdanie (jako takie z którym się zgadza) któremu tak ostro zaprzeczył wcześniej, a do błędu się nie przyznał ani nie przeprosił za wcześniejsze obrażenie mnie i od tamtej pory (może to przypadek) się nie pojawił już na forum.
pozdrowienia
mmm_krakow
20.10.2005, 09:41
@daf
Różnica jest jedna - zarówno u Finów, jak i Japońców trener jest raczej "selekcjonerem", a nie "trenerem kadry", bo większy nacisk jest połozony na szkolenie w klubach. Stąd też te różnice w poziomie wyszkolenia poszczególnych skoczków.
U nas trener odpowiada za całą podlegającą mu grupę.
A z tym - jak widać - nie jest najlepiej. W końcu to przeciez Śliż miał byc tym "gorliwym i ambitnym" na treningach, a jak skakał na MPolski?
Natomiast po IO już czuję co będzie - w razie ewentualnej klapy - wieszanie psów na wszystkich [najlepiej zażądać głowy Tajnera i Włodarczyka], tylko nie na trenerze i jego niezbyt mądrych decyzjach :D
Miał być medal w Oberstdorfie, także - drużynowo - i co?
I zaprzestaję komentowania na nie-logowanych forach, bo za podszywających się pode mnie baranów [nawet wyświetlanie domeny nie jest zabezpieczeniem, choć ogranicza zasięg ewentualnych podszywaczy do nadających z dsl-a] tłumaczyć sie i przepraszać - NIE ZAMIERZAM!
daf
20.10.2005, 09:12
Nie ma DOSKONALYCH metod szkolenia. W grupie osob jedni zyskaja, inni straca. Co sie dzialo ostatnio np. z Velli Matti-Lindstroemem? A Jussi Hautamaeki? Czy to oznacza, ze kadra trenerska Finow jest do bani? A Japonczycy, ktorzy poprzedni sezon mieli chyba najslabszy od wielu lat?
Wierz mi @mmm_krakow, ze sama krucjaty przeciwko Kuttinowi nie wygrasz...
Nie, zebym go uwazal za cudotworce, ale czas rozliczen bedzie dopiero po IO.
A co do poziomu MP, no coz, spojrz na wyniki Mistrzostw Norwegii - tam przyzwoicie skakalo ledwie 7 skoczkow, pozostali byli slabsi od naszej kadry C. U nas poziom najlepszych moze nieco nizszy, ale zaplecze znacznie blizej. A to juz cos... (choc tu pewnie zasluga Kuttina niewielka)
:) - na do widzenia :P
20.10.2005, 07:55
A dowód "słusznych" teorii Kuttina - jak skaczą Śliż i Żyła???
mmm_krakow
20.10.2005, 07:52
NA MPolski chłopaki byli w doskonałej dyspozycji? Wszyscy?? Ciekawe :))))
Poza Małyszem reszta skacze na poziomie M.Mesika :))))
@Fanka
Z Blecharzem i alpejkami po prostu "błysnełąś" formą, przechodząc samą siebie :) Miałam cię za nieco rozsądniejszą :) A tak to widzę, że chwycisz się wszystkiego, byle obronić swoją tezę - nawet najbardziej idiotyczną.
Pomyłka? Gdy się napisało takiego samego posta na dwóch portalach???
Kończę dyskusję, bo poziom argumentów zaczyna przypominać obecną kampanię wyborczą :P
Może do zimy troche sie uspokoi :P
fan skoków
20.10.2005, 01:27
@daf
Zgadzam się z tobą.
pozdrowienia
daf
19.10.2005, 22:36
Rzeczą ludzką jest się mylić, sztuką jest umieć się do błedu przyznać - to cecha tylko odważnych i uczciwych ludzi. Nie przejmuj się Fanko, czasem mam wrażenie, że niektórzy ludzie zaglądają tu tylko po to, żeby wykpić i poszydzić z innych forumowiczów.
Fanka z Poznania
19.10.2005, 22:23
@ Indor
wiem , że się pomylilam i juz to przyznalam ,
doskonale to wiem ,
ale potrafię się przyznac do blędu , w porównaniu do innych ,
za to ,
mmm k - nigdy nie przyzna , że TUNEL i SILOWNIA , tylko wyszla na dobre zawodnikom , efekty widzielismy na MP.
Dla niej i tak jest wszysto żle.
mmm_krakow
19.10.2005, 15:24
@daf
Adam opowiadał, że usiłował sie dodzwonić do Blecharza, a ten nie odbierał telefonów. Więc wygląda na to, że nie za pośrednictwem PZN.
daf
19.10.2005, 14:31
@indor
"chyba jednak nie" - skoro nie masz pewnosci to nie podwazaj slow mmm_krakow. Poza tym, skoro nie ma psychologa dla kadry, to wcale nie znaczy, ze nie korzystaja z jego uslug indywidualnie, np. w chwilach kryzysu albo szczegolnej mobilizacji (Innauer).
daf
19.10.2005, 14:28
@mmm_krakow
nie wiem jak probowal sie kontaktowac Malysz z Blecharzem, jesli za posrednictwem PZN, to nic dziwnego, ze mu sie nie udalo (w swietle tego, co napisano w artykule powyzej). Dlatego moze nie wyciagajmy wnioskow, ze Blecharz nie ma ochoty na wspolprace z Malyszem. Prawda jak zwykle pewnie ma podwojne dno. Moze racje ma Fanka, ze Blacharzowi nie chce sie rezygnowac z obecnej pracy (niekoniecznie z alpejkami Fanko) na rzecz Mistrza i jego "doradcow".
Inna rzecz - niepokoi fakt, ze Adamowi psycholog potrzebny, a innym skoczkom nie. Oni tacy mocni psychicznie, czy Malysz nie dowierza Kuttinowi?
indor
19.10.2005, 11:27
@Fanka
Ale walnełaś z tym Blecharzem - wyszło całe twoje wielkie znafffstwo :))
indor
19.10.2005, 11:26
Ale Austriacy i Norwegowie to tylko 2 ekipy - a Finowie, albo Japońce - chyba jednak nie maja psychologa...
mmm_krakow
19.10.2005, 10:51
@daf
Poza tym Edi już marudził, że Blecharz chce za dużo, bo temat już był bodaj we wrześniu :P
mmm_krakow
19.10.2005, 10:45
@Fanka i daf
Produkujecie bzdury, że ręce opadają :D
Blecharz psychologiem alpejek?
Chyba Wódka :)
Poza tym, gdyby Blecharz chciał mieć cokolwiek wspólnego i z Adamem, to nie czytalibyśmy na wiosnę, jak to Adaś marudzi, że Blecharz nie odbiera telefonów.
Więc...
Dr Blecharz najwyraźniej nie ma ochoty na współpracę z PZN [zrozumiałe] i z Adamem [skoro nawet nie miał ochoty odbierać telefonów].
Fanka z Poznania
19.10.2005, 10:18
@ daf
to nawet niezly pomysl co powiedzialeś ,
faktycznie , jeśli Blecharz nie chce mieć nic wspolnego z PZN ,
dlaczego Adam nie ztrudni go prywatnie ,
no tak ale Blecharz jest psychologiem alpejek ,
i żeby jeżdzić z Adamem na zawody czy zgrupowania , to musialby z czegoś zrezygnować , a wątpię , żeby Blecharz chcial rezygnować na rok , z pewnego żródla dochodu ,
tak mi się wydaje ,
jedno z drugim , by się gryzlo .
Alpejki zostaly by bez psychologa i na dobry rok.
Myślę , że Blecharza również wiąże z nimi napewno jakaś umowa , i chyba nie może sobie od tak jej zerwać ,
i tak żle , i tak nie dobrze ,
trudne to wszystko , a jak to naprawdę wygląda , to wie tylko sam Blecharz , PZN no i Malysz.
fan skoków
19.10.2005, 10:07
@znawca skoków
Nie przekonałeś mnie, dla mnie to nie jest argument. A tak w ogóle ten co nie słyszał o PŚ wtedy ten nie słyszał, ja wiedziałem co to jest.
pozdrowienia
daf
19.10.2005, 09:49
A to niech sobie Adam prywatnie zatrudni Blecharza, skoro ten nie chce miec nic wspolnego z PZN... Moze uda sie do partycypacji kosztow namowic Ediego, w koncu i w jego interesie jest, zeby Malysz znowu blyszczal.
mmm_krakow
19.10.2005, 08:17
@Glon
To nie jest takie proste do końca :)
Bo najwyraźniej teraz psychologa nie chce Kuttin - i sami zawodnicy :(
Więc nawet jesliby udało sie przeprosić i przekonać Blecharza, to nie wiem, czy są szanse na współpracę.
mmm_krakow
19.10.2005, 08:15
@ja
Norge nie potrzebują psychologa, bo Kojonkoski jest psychologiem z wykształcenia - więc na co mu drugi psycholog w ekipie?
U Austriaków - psychologiem z wykształcenia jest Innauer- który na ważne imprezy włóczy sie z ekipą :)
Więc???
Mają, czy nie mają??? :))))))))
indor
18.10.2005, 23:23
@Tomus
A idź, mam alergię na tego człowieka..
indor
18.10.2005, 22:59
Nie będe tego komentował - źle pan robisz, panie Kuttin,bardzo źle
Tomus
18.10.2005, 22:00
no pewnie ze nie potrzebuja!!! Kuttin to taki SWIETNY PSYCHOLOG ze sobie da rade..... KUTTIN na wszystko
Oczywiscie to co napisalem powyzej to zaaart ;)
Glon
18.10.2005, 18:17
Małysz potrzebuje psychologa bardziej niż trenera. Bez niego nie będzie już tak jak w latach 2000/2003. Przecież w Obersdorfie (i w wielu innych zawodach) zwyczajnie nie wytrzymał presji i wrócił bez medalu. PZN z Włodarczykiem i Tajnerem powinni przeprosić Blecharza za niedotrzymanie umów i wyrzucenie z kadry...
ja
18.10.2005, 18:10
Sam nie wiem co mam na ten temat myśleć. Z jednej strony większość ekip chyba nie ma psychologów, a jak wiemy Norwegowie, Austriacy, Finowie nieraz donoszą sukcesy. Z drugiej jednak strony czasem wydaje mi się, że Adamowi trochę psychologa brakuje. Nieraz zdarza się, że Małysz w pierwszej serii skoczy bardzo dobrze, a w drugi skok psuje - może wynika to z presji? Nieraz też na treningach wypadał znakomicie, a w konkursach jakoś nie wychodziło. Może to wynika z psychiki? Przecież w tym minionym sezonie był taki czas, że Adam mógł nawet regularnie pokonywać Ahonena (od konkursów w Harrachovie do zawodów w Zakopanem), ale po udanych treningach następowały nie zawsze udane konkursy. Obawiam się, że może chodzić o ten brak psychologa. Ale z drugiej strony jest wielu zawodników, którzy bez psychologa potrafią wytrzymać presję. Jak widać, to dość skomplikowana sprawa.
znawca skoków
18.10.2005, 17:59
@ fan skoków
Bo tylko dzięki Adamowi W TVP moze sie produkawac Miklas i pewnie dlatego istnieje ta stronka bo przed 2000r. nikt w Polsce (oprocz skoczków i PZN ) nie wiedział że jest cos takiego jak PŚ czy PK:! Pozdrawiam
Fanka z Poznania
18.10.2005, 17:56
Eeee , zobaczymy ja to będzie , nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem :)))
jeśli Blecharz nie chce wspolpracy ze Związkiem , to trudno ,
a zresztą kto by chcial , po tym jak go potraktowali po MS , dwa lata temu ,
poszlo o kasę , nie dziwię się , ze sztab się rozlecial , bo kto będzie pracowal za darmo?
Zobaczymy jak bedzie , Adam jest w tej lepszej sytuacji , że doskonale pamięta metody jakie stosowal Blecharz w koncentracji , Adam jest zawodowcem , jesli tylko sobie to wszystko pouklada i przypomni , to będzie ok,
wlasnie , nie wiemy co myślą , inni zawodnicy , ale na innym portalu czytalam , że nie chcieli wspolpracowac z psychologiem , twierdząc , że jest im niepotrzebny ,
jak to jest naprawdę ?? chyba prawdy nigdy nie poznamy.
Jaro
18.10.2005, 16:26
eee tam Wódka... Niech od razu postawią na Spiryt albo Denat...
...
18.10.2005, 14:50
Po co psycholog! Wystarczy "Vodka" - do tego wniosku pewnie doszedl Kuttin. Razem z Kruczkiem radza teraz nad tym czy ma to byc Absolut czy tez Zubrowka a moze Wyborowa?! :)
fan skoków
18.10.2005, 14:41
No cóż, miejmy nadzieję że trenerzy wiedzą co robią. Czemu przedstawiono tylko to co o tym sądzi Małysz, przecież kadra nie jest 1 osobowa, a ja chętnie bym poznał zdanie na ten temat innych skoczków naszej kadry.
pozdrowienia