Przygotowania skoczków narciarskich w kadrze Stanów Zjednoczonych idą pełną parą. Kilka dni po zakończeniu cyklu Letniej Grand Prix 2005 Clint Jones postanowił zrobić sobie tygodniową przerwę na odpoczynek i regenerację sił . Stwierdził, że to pomoże mu w trudach przygotowań do sezonu zimowego.
Alan Alborn wznowił już treningi, ku jego zadowoleniu udało się wyleczyć kontuzję kolana, która przeszkadzała mu w oddawaniu prób na skoczni w ostatnim czasie. Rekordzista USA w długości lotu narciarskiego narzucił duży reżim treningowy na skoczniach pokrytych igielitem i widać, że robi duże postępy. Według trenera Fischera, Alborn, w trakcie najbliższego miesiąca musi odrobić wszelkie zaległości i oddać jak najwięcej skoków, by móc przystąpić do nastepnej fazy przygotowań ( odbędzie się ona na obiektach pokrytych śniegiem) z pozostałą grupą skoczków amerykańskich.

Obecnie kadra USA znajduje się w Park City, gdzie szlifuje formą przed zbliżającymi się wielkimi krokami, zawodami Pucharu Kontynentalnego ( 01 oraz 02 października 2005).

"Jak na razie wszystko jest w porządku. Pogoda dopisuje, więc chłopcy mogą spokojnie trenować. Cieszymy się, że już niedługo odbędą się te dwa konkursu o punkty Pucharu Kontynentalnego w USA. Jesteśmy gotowi na podjęcie walki..." - stwierdził Corby Fischer.