"Mika Kojonkoski...": Cz. I - Koniec sezonu 2004
Opublikowano: 2 sierpnia 2005, 02:43
Ostatnia aktualizacja: 24 sierpnia 2005, 15:49
Jest rok 2004.(...) W barze Humla w Oslo wspólna zabawa skoczków i biathlonistów na zakończenie sezonu zaczęła się juz dawno. Pełno tu zawodników, trenerów, szefów drużyn i działaczy ze wszystkich krajów, które uczestniczyły tego dnia w ostatnich zawodach w Holemkollen. Muzyka disco ogłusza, jest strasznie gorąco i tak ciasno, że przeciśnięcie się do baru, w którym od godziny 22:00 można dostać tanie piwo, staje się wielkim osiągnięciem. Dziś wieczorem wolno świętować. Niektórzy skwapliwie z tego korzystają. Norwescy skoczkowie podchodzą do zabawy raczej powściągliwie, dla nich sezon jeszcze się nie skończył. Pozostają jeszcze jedne zawody: Mistrzostwa Norwegii w Bardufoss w przyszły weekend. [Adam Małysz nie uczestniczy w zabawie. Dla niego sezon narciarski zakończył się dużo wcześniej. Groźny upadek w serii próbnej w amerykańskim Salt Lake City wyeliminował najlepszego polskiego skoczka z dalszych konkurencji- przyp.red.pol.]
--
Fragment pochodzi z książki "Mika Kojonkoski - tajemnica sukcesu" autorstwa Jona Gangdala, opublikowanej przez wydawnictwo MUZA S.A.
Autor: Tomasz Adamczyk
Źródło: wiadomość własna
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (14)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
fan skoków
02.08.2005, 19:09
Fajnie się zapowiada ta książka. Co do walki o kryształową kulę już się raz rozpisywałem co sądzę o tamtej walce. Na te zastanawiamnie się jak by było gdyby była 2 seria odpowiem: gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem, właściwie Roar nie mógł sobie pozwolić żeby ktoś go wyprzxedził, Bjoern w walce o zwycięstwo w turnieju mógłby to zrobić, Ammann w pierwszej serii skoczył o 3,5 m dalej niż Roar tylko że z podpórką, a różnica między 1, a 3 po pierwszej serii to zaledwie 2,5 pkt więc czy rzeczywiście Roar by by wygrał? A Janne? Przecież był 8 a jemu wystarczyła 11 pozycja. Po prostu Roar był w sezonie mniej równy a jednocześnie gorszy od Janne i nie ma co szukać kozła ofiarnego.
pozdrowienia
Snowman
02.08.2005, 16:24
Ciekawe co by Finowie milczki zrobili w podobnej sytuacji?? Złapali za pukko i walczyli o sprawiedliwość:)?? Może jednak byliby "cicho" jak po przegranym złocie na IO. Ech ten sport. Człowiek haruje tyle czasu a potem...
miia
02.08.2005, 16:09
Finowie i tak sa lepsi :] Ehh ten Romoeren jakis dziwny mi sie zdaje czasem :P
Pik
02.08.2005, 12:34
Jeżeli już to raczej jest fajna, bo została wydana prawie pół roku temu.
kibic z Augustowa
02.08.2005, 12:19
Książka chyba będzie fajna.. moze ja kupie :D
GoldiFanka
02.08.2005, 12:06
no Kojonkowskiego napewno nie, ale kto wie moze Kojonkoskiego sa super:):):) no ksiazka zapowiadaa sie ciekawie :) :) :)
Freez
02.08.2005, 11:30
...i AŻ sport:)
...
02.08.2005, 11:23
ale wkońcu to tylko sport ...
Freez
02.08.2005, 11:13
No ciekawe jak mieli zareagować na taką decyzję?? Sorry nic się nie stało!! Zastanawiam się jakie komentarze znalazłyby się w polskiej prasie i wśród polskich kibiców, gdyby to Adam znalazł się w podobnej sytuacji. Ahonen stałby sie wrogiem publicznym nr 1 w naszym kraju (choć właściwie nie tak dawno i tak o mało do tego nie doszło). Ber i Roar zareagowali jak normalni sportowcy, którym odebrano możliwość walki o zwycięstwo. Niestety w skokach wiele zależy od pogody i chłopcy powinni wziąć to pod uwagę, niemniej był to ostatni konkurs sezonu i nie ma się co dziwić takiemu zachowaniu.
*13*
02.08.2005, 11:11
nie wszystkim :P
no comment ...
02.08.2005, 10:52
Chłopcy Kojonkowskiego nie są tacy super jak sie wszystkim wydaje ... :/
mmm_krakow
02.08.2005, 09:32
No to Mika ma świetnych chłopaków :)))))
Glon
02.08.2005, 09:18
Romoeren był 2 w Turnieju Skandynawskim.
TAMI
02.08.2005, 08:23
Typowy Bjoern...idol panienek no comments ;/////