15 lipca na skoczni w Velenju, niedawnej arenie zawodów Pucharu Kontynentalnego, doszło do pożaru, który zniszczył budynek klubowy i część nowej wieży sędziowskiej. Same skocznie na szczęście pozostały nieuszkodzone.
Resztki budynku klubowego będą prawdopodobnie musiały zostać rozebrane. Co gorsza, wewnątrz znajdował się (bądź co bądź kosztowny) sprzęt skokowy. Udało się uratować 19 par najmniej uszkodzonych nart, jednak aż 28 par nie nadaje się już do użytku. Zniszczeniu uległo 6 kombinezonów i 6 par butów. Spłonął także szczyt wieży sędziowskiej łącznie z pomieszczeniami dla jurorów - tam została tylko metalowa konstrukcja i część dachu.

Szkody wyceniono na 15 mln tolarów słoweńskich (równowartość ok. 255 tys. złotych). Pierwsza teoria, wysunięta przez ekspertów policyjnych, mówiła o wadzie instalacji elektrycznej, jednak ze względu na równoległe wybuchnięcie pożaru w dwóch oddalonych od siebie o kilkadziesiąt metrów miejscach, niestety bardziej prawdopodobne wydaje się umyślne podpalenie obu budynków. Policja nadal szuka sprawców.