19 czerwca austriacki skoczek Balthasar Schneider doznał dość poważnej kontuzji. Do wypadku doszło podczas jednego z charytatywnych meczów piłkarskich. Schneider ma nogę złamaną w kostce i zerwane więzadła. Skoczek przeszedł już operację i zdążył nawet wyjść ze szpitala, ale rehabilitacja rozpocznie się dopiero za cztery tygodnie. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, za cztery miesiące Schneider będzie mógł wrócić do treningu, jednak rekonwalescencja może się przedłużyć. Kostka nogi jest miejscem narażonym na kontuzje w sportach opartych na skoczności, lekkomyślne byłoby więc przedwczesne obciążanie zawodnika.
Schneider należy obecnie do austriackiej kadry A (drugi stopień szkolenia centralnego - w Austrii stopień najwyższy to "drużyna narodowa", nie "kadra A"), pod koniec maja rozpoczął trening skokowy.

Zaledwie dzień później Austriaków po raz kolejny dotknął pech. Tym razem wyeliminowany został skoczek kadry B, Arthur Pauli. Zawodnik popełnił błąd podczas ćwiczeń na trampolinie i złamał trzy kości śródstopia. Nie jest to kontuzja tak poważna jak u Schneidera, ale i u niego gips ma zostać zdjęty dopiero za cztery tygodnie.