Norwescy skoczkowie pod koniec ubiegłego tygodnia w dość nietypowy sposób zakończyli pierwsze wspólne przygotowania do sezonu: mianowicie - wraz ze swoim głównym sponsorem: gazetą VG - wyruszyli do Gloppen, aby oddać się tam wędkarskim pasjom.
Oczywiście zanim zasmakowali przyjemności, musieli znieść trudy przygotowań do sezonu. Zgrupowanie, które odbyło się w Oslo, obejmowało zarówno trening siłowy, kondycyjny, jak i motoryczny. Skoczkowie byli pełni entuzjazmu i zapału do pracy, podobnie jak ich trener - Mika Kojonkoski. Zawodnicy intensywnie ćwiczyli, aby zniwelować przewagę innych drużyn w przygotowaniach. Jedynie Daniel Forfang nie został poddany dużemu obciążeniu treningowemu (brał udział w kilku lekkich zajęciach i był zadowolony, że nie odczuwa po nich bólu), na szczęście już wkrótce będzie mógł przystąpić do normalnego cyklu przygotowań.

Zwieńczeniem treningów była wyprawa do Gloppen, gdzie zawodnicy mogli zmierzyć swoje siły w nieco innej dyscyplinie niż ta, którą uprawiają na co dzień - zmierzyli umiejętności w wędkarstwie. W tej nieformalnej rywalizacji wzięła udział cała drużyna skoczków wraz ze swoim trenerem. Zawodnicy udowodnili, że odnoszą sukcesy nie tylko na skoczni. Wielu z nich udało się złowić naprawdę okazałe sztuki. Jak wiadomo, okolice Gloppen słyną z łososi pokaźnej wielkości, o czym mieli okazję przekonać się skoczkowie. Henning Stensrud już po niespełna godzinie złowił 7 kg rybę. Daniel Forfang, Tommy Ingebrigtsen i Roar Ljoekelsoey mogą poszczycić się okazami ważącymi po 6 kg.
Natomiast w niedzielę obchodzony był w Norwegii dzień Światowego Programu Żywienia pod patronatem Narodów Zjednoczonych. Z tej okazji w Oslo zorganizowano 15 kilometrowy marsz przez centrum miasta, w którym udział wzięli między innymi Bjoern Einar Romoeren i Sigurd Pettersen, promując ideę zdrowego odżywiania.