Fras zmienia zdanie - treningi Słoweńców
Opublikowano: 11 czerwca 2005, 19:42
W najbliższym sezonie w gronie skoczków narciarskich nie zobaczymy wielu znamienitych zawodników, którzy podjęli decyzję o zakończeniu kariery. Wśród nich miał się znaleźć również słoweński zawodnik, Damjan Fras. Jak się okazuje, Fras zmiennym jest i nie zamierza jeszcze składać broni.
"Odbyłem kilka rozmów z moimi trenerami i ostatecznie zdecydowałem, iż stać mnie jeszcze na kontynuację treningów. Nadal posiadam predyspozycje fizyczne oraz motywację, która pozwoli mi przez jeszcze jeden sezon walczyć o jak najlepsze wyniki. Poza tym będzie to przecież sezon olimpijski, a ja chciałbym obronić brązowy medal zdobyty w drużynie w Salt Lake City" tak Słoweniec motywował zmianę zdania. Nie będzie mu lekko, gdyż na sezon 2005/06 nie został włączony do żadnej drużyny narodowej, co spowoduje, iż wszystkie treningi będzie musiał odbywać sam. Ma mu w tym pomóc jego trener klubowy Marjan Preslovsek (Majc). "Majc przygotował dla mnie letni program treningowy, realizację którego rozpocząłem już w poniedziałek. Jeżeli tylko czas mu na to pozwoli, będzie nadzorował moje treningi."
Kiedy Fras podejmował ostateczną decyzję co do swoich startów, jego koledzy z drużyny już rozpoczęli przygotowania do zbliżającego się sezonu. W zeszłym tygodniu w miejscowości Kranj odbył się pierwszy trening techniczny, w którym uczestniczyli wszyscy zawodnicy powołani do kadry A Słowenii (Rok Benkovic, Jernej Damjan, Primoz Peterka, Robert Kranjec, Peter Zonta, Jure Bogataj i Bine Zupan). Cała siódemka z wielkim podekscytowaniem podeszła do swoich pierwszych tego lata skoków.
Pierwszy tego lata trening techniczny poprzedzony był gruntownym przygotowaniem psychicznym oraz kondycyjnym zawodników. W Kranj skoncentrowano się przede wszystkim na testowaniu nowego sprzętu - zwłaszcza nowego modelu nart Elana, których używa większość skoczków z kadry A Słowenii. "Podczas treningów nie mieliśmy najmniejszych problemów. Dzięki nim dowiedzieliśmy się, jak powinna wyglądać nasza praca przez kolejne kilka miesięcy, nad czym powinniśmy skupić się najbardziej" skomentował Matjaz Zupan.
Przed zawodnikami ze Słowenii stoi bardzo trudne zadanie - powtórzenie sukcesu z Mistrzostw Świata w Oberstdorfie na Igrzyskach Olimpijskich w Turynie. Mają zatem przed sobą wiele tygodni ciężkiej pracy. Czas pokaże, czy będzie ona owocna.
Autor: Sabina Żurawska
Źródło: na podstawie skispringen-aktuell.de
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (6)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
spiderman
14.06.2005, 22:13
W pierwszej serii Fras skoczył 126 m (ale miał szczęście ponieważ skakał w dobrych warunkach wietrznych).
Potem zaczął wiać bardzo niekorzystny wiatr. Kiepsko skoczyli Primoz Peterka - 117,5 m, Janne Ahonen - 115,5 m, Michael Uhrmann - 116,0 m i Adam Małysz - 116,5 m. Spadł na bulę Widhoelzl - 92,0 m - i nie wszedł do trzydziestki, zajmując ostatnią pozycję w dzisiejszym konkursie !!! Podobna przykrość spotkała lidera Pucharu Świata. Sigurd Pettersen skończył zawody na pierwszej serii skacząc zaledwie na 106 metr i zajmując 37 pozycję!!!
Szczęście sprzyjało tylko Martinowi Hoellwarthowi. 125 metrów pozwoliło mu zająć 2 pozycję po I serii.
Do "finału" weszli trzej Polacy: Małysz, Bachleda i Tonio Tajner.
spiderman
14.06.2005, 22:02
Fras prowadził po pierwszej serii konkursu Pucharu Świata w Titisee-Neustadt w sezonie 2002/2003. Jednak w drugiej serii nie wytrzymał presji o spadł na "dobre" 9 miejsce. W tamtym konkursie 18 miejsce zajął Marcin Bachleda, a 6 Adam Małysz.
pietras
12.06.2005, 22:17
Fras sie nie goli ale śmieszny jest spox jeden wystep jedyna kompromitacja:]
finomanka
12.06.2005, 13:13
prawde mówiąc,wolałabym aby Goldi wrócił niż Fras,ale okey, może być i tak....ale może mu być trudno załapać sie do kadry A :D
Zossia
12.06.2005, 10:08
Fajnieże Fras nie odchodzi jeszcze, ale gdyby Gldi też zmienił zdanie, to już wogóle byłoby super!
spiderman
11.06.2005, 19:48
Dobrze, że przynajmniej Fras zdecydował się skakać przez jeszcze jeden sezon. Ale czy załapie się do drużyny na I.O. tego nie wiemy, będzie mu bardzo trudno.