Prezez Polskiego Związku Narciarskiego dziś w nocy zachował się honorowo - sam zdecydował o zawieszeniu się w pełnieniu obowiązków do czasu wyjaśnienia całej sprawy. Jak oświadczył, zrobił to dla dobra polskiego narciarstwa. Nie od dziś wiadomo bowiem, że zła sytuacja w związku, zawirowania wokół finansowania, trenerów etc. źle wpływają na przygotowania skoczków, którzy potrzebują spokoju przed sezonem olimpijskim. Decyzja Pawła Włodarczyka zastała skoczków podczas zgrupowania w Zakopanem.
"To się musi uspokoić, bo cała ta sytuacja na nas się przelewa. Myślę, iż to dobrze, że cała sprawa tak się dziś zakończyła" - powiedział reporterowi TVN24 Adam Małysz. Jego kolega z reprezentacji - Robert Mateja miał nieco inne zdanie. "Mnie to nie dotyczy. Ja jestem zawodnikiem i mam skakać. Nie interesuje mnie ta sprawa" - stwierdził. Podobną opinię wyraził trener kadry - Heinz Kuttin. "Jesteśmy sportowcami. Mamy nakreślone plany szkoleniowe i cele, które chcemy zrealizować".


autor: Janusz Kożusznik