Największy pechowiec w drużynie niemieckiej z zesłego sezonu - Alexander Herr w styczniu tego roku, startując w konkursie w Willingen odniósł ciężką kontuzję. Podczas lądowania po skoku na niewiarygodną odległość 148 metrów, Niemiec skręcił już raz operowane lewe kolano, co wykluczyło go z treningów na okres 6 miesięcy. Herr mówił, że jest typem wojownika i obiecał szybki powrót do skakania, jak tylko będzie w pełni sił. Według Petera Rohweina zawodnik w ciągu miesiąca będzie mógł dołączyć do przygotowującej się do nowego sezonu drużyny i podjąć wspólne ćwiczenia treningowe. Za miesiąc skoczkowie niemieccy powinni oddać pierwsze skoki na  igelicie. W końcu, nie ma co zwlekać, olimpiada coraz bliżej...

autor: Janusz Kożusznik