Dziś o godzinie 12.00 w Warszawie odbyła się konferencja prasowa Polskiego Związku Narciarskiego. Spotkanie zorganizowano po tym, jak w niedzielę prezes PZN Paweł Włodarczyk ogłosił zakończenie współpracy z firmą Ediego Federera – Sportmarketing. Problem pojawił się, ponieważ Austriak jest menedżerem Adama Małysza i skoczek zapowiedział, że nie zamierza rezygnować ze współpracy z Federerem.
Wczoraj na konferencji prasowej skoczek zapowiedział, że jest nawet gotów zakończyć karierę. Na dzisiejszym spotkaniu prezes PZN poinformował, że w sytuacji gdyby Adam Małysz w wyniku zaistniałej sytuacji zdecydował się na koniec kariery, on poda się do dymisji.

- To nieszczęśliwy przypadek, że ta sama osoba jest menedżerem Adama Małysza i PZN. Nasz konflikt z firmą Sportmarketing nie dotyczy Adama w sposób bezpośredni. Damy Adamowi gwarancję, że nadal będzie otrzymywać pieniądze z kontraktów reklamowych na dotychczasowych zasadach. – zapewnił Włodarczyk.

Prezes wskazał trzy powody dla których współpraca z Federerem powinna się zakończyć.

- Po pierwsze, wynika to z trudności w bieżącej współpracy. Nie możemy porozumieć się co do powierzchni reklamowej na kombinezonach polskich skoczków i umieszczania tam logo naszych sponsorów. Poza tym od połowy 2003 roku umowa ze Sportmarketing nie jest realizowana –powiedział prezes PZN.

- Po drugie, w maju zeszłego roku, mając świadomość zbliżającej się do końca umowy ze Sportmarketing, ogłosiliśmy konkurs ofert, żeby zagospodarować po 30 kwietnia 2005 roku powierzchnię reklamową. Wygrała go grupa Lotos SA. Firma Federera się do niego nie zgłosiła – dodał Włodarczyk.

Po trzecie, kwestie prawne nie pozwalają na przedłużenie umowy z firmą Sportmarketing.

Wiadomo także, że Federer przedstawiając się niezgodnie z prawdą jako menedżer Polskiego Związku Narciarskiego, zawarł niekorzystne dla PZN umowy z firmami Maxdata, Generali, Indesit i RMF. Doszły do tego sprawy z firmami Carrera i Uvex.

- Przedstawiciel firmy Sportmarketing rozwiązał bez naszej zgody wieloletnie umowy z nimi. Te firmy uznały sposób ich rozwiązania za skandaliczny i mimo naszych przeprosin nie zdecydowały się na kontynuowanie współpracy – powiedział Włodarczyk.

Paweł Włodarczyk poinformował także, że 3. kwietnia spotka się w Zakopanem z Adamam Małyszem.

- Wyciągam do niego rękę i proponuję spotkanie, by wyjaśnić sprawy, które nas nurtują. Musimy odrzucić przeszkody, które postawili przed nami inni – powiedział prezes PZN.