W sobotę, przed drugim konkursem w Kuopio, Janne Ahonen zdecydował, że musi wracać do szpitala, do swojej dziewczyny - Tii. Spowodowane było to narodzinami ich dziecka. Tiia miała rodzić już tydzień wcześniej, ale opóźnił się termin. Trener Kojonkoski zwolnił Janne z konkursu, zwłaszcza, że nie szło mu najlepiej poprzedniego dnia. Widać było, że jest myślami gdzie indziej. Od dawna jednak wiadomo, że Ahonen nigdy nie lubił skoczni w Kuopio - zarówno rok, jak i dwa lata temu spisywał się tutaj wyjątkowo źle. Jak się okazało termin porodu przedłużył się do... wczoraj. To właśnie w poniedziałek Janne Ahonen został ojcem! Szczęśliwy tatuś cały czas był przy porodzie i wspomagał psychicznie swoją dziewczynę Tije Jacobson. Janne Junior (chłopiec) waży 4.130 kg i mierzy 52 cm. Janne chciałby jak najdłużej przebywać z dzieckiem, dlatego najprawdopodobniej nie pojawi się na konkursach w Niemczech. Może narodził się nowy skoczek?