Trzech skoczków narciarskich: Andreas Goldberger, Jakub Janda i Janne Ahonen znalazło się wśród laureatów nagród Grand Prix Festina przyznawanych za popularyzację dyscyplin narciarskich, w tym także skoków narciarskich.
Janne Ahonen zdecydowanie prowadzi w tegorocznej edycji PŚ. W Zakopanem raz stanął na podium. Mogło być lepiej, gdyby nie powracająca choroba. Uzasadnienie nagrodzenia Fina brzmiało: "Mistrzostwo, perfekcja, wielki, sportowy styl. Elegancja w powietrzu i na ziemi. Wielki Janne".

W PŚ zadebiutował 14 lat temu. Jego kariera jest niezwykle bogata, miał wiele wzlotów i upadków. Andres Goldberger Został nagrodzony za "nie kończącą się opowieść o wielkim skakaniu. Medale, zwycięstwa, ale i uśmiech. Mistrzostwo w skakaniu, ale i w zdobywaniu sympatii widzów".

Obecny sezon jest przołomowym w startach Jakuba Jandy. Był na granicy zakończenia kariery jednak "pokazał, że w sporcie nie ma straconych pozycji. Wyszedł z cienia i został gwiazdą skoków narciarskich".

Przeznawane od 2001 roku nagrody Festiny, jakimi są zegarki, wręczono w minony weekend Cafe Antrakt w Zakopanem. Poza skoczkami w klubie Programu I Polskiego Radia zostali nagrodzeni inni laureaci nagrody Festiny: komentator Bohdan Tomaszewski za "mistrzowskie operowanie słowem! Za mistrzowskie rozbudzanie radiowej wyobraźni!" oraz kabaret Ani Mru Mru za "opowieści o skokach narciarskich przy których można boki zrywać! (..) O skokach mówią często i głośno, o łyżwach ani mru mru..."

W poprzednim latach laureatami konkursu byli m.in. takie osoby jak Adam Małysz, Mika Kojokoski czy Walter Hofer.