Rozpoczął się pracowity tydzień dla reprezentantów naszego kraju w skokach narciarskich. Jutro i pojutrze Mistrzostwa Polski w Szczyrku, a w weekend Puchar Świata w Zakopanem. Jednak zanim nadejdą wspomniane zawody wrócmy na chwilę do ostatnich konkursów Pucharu Świata w Titisee-Neustadt. Trener Heinz Kuttin komentuje występy naszych kadrowiczów i ich obecną dyspozycję:
"Małysz skacze teraz naprawdę dobrze, ale problemem są wciąż prędkości na progu. Tutaj tory były najszersze i Adam, przy niskim wzroście, nie mógł utrzymać się w ich środku. Stąd małe prędkości. We wtorek i środę na mistrzostwach Polski w Szczyrku specjalnie dla nas zostaną przygotowane tory najwęższe z możliwych. Jeśli to się sprawdzi, takie same zrobimy na Wielkiej Krokwi." - mówi szkoleniowiec polskiej ekipy.

Malysz skacze dobrze, regularnie zajmując pozycje na podium. A co z jego kolegami z drużyny? "Mistrzostwa będą ostatnim sprawdzianem dla niektórych kandydatów na zawody w Zakopanem. Z Mateją jest wszystko w porządku, tylko w niedzielę zbyt agresywnie zaatakował i moc nie poszła mu w odbicie. Rutkowskiego stać na miejsce w trzydziestce, ale ma jeszcze trochę pecha. Pozostałych zobaczę w Szczyrku. Najlepszych dziewięciu wystąpi w weekend w Zakopanem. Drużyna zamelduje się w hotelu w czwartek wieczorem." - doda Kuttin.

Z pewnością rozpoczynające się już jutro MP będą niezłym sprawdzianem formy wszystkich pretendentów do startu w Zakopanem. Liczmy, że selekcja składu na konkursu na Wielkiej Krokwi faktycznie odbędzie się, jak obieca Kuttin, na podstawie wyników uzyskanych na skoczni Skalite.