Coraz głośniej mówi się o tym, że wśród Niemców drastycznie spada zainteresowanie do skoków narciarskich.
Pierwsze odznaki swego rodzaju odejścia kibiców od tej konkurencji narciarciarstwa klasycznego zauważono na podstawie oglądalności pierwszych konkursów Turnieju Czterech Skoczni. W Garmisch-Partenkirchen na trybunach zasiadło zaledwie 20.000 sympatyków tego zimowego sportu (co jest wynikiem gorszym od roku poprzedniego aż o 10.000). Ten sam konkurs w telewizji oglądnęło 3.74 mln niemieckich fanów co stanowi jedynie 48% publiczności z sezonu 2003/2004. Efektem takiej sytuacji jest wstrzymanie pieniędzy w wysokości 15 mln Euro przez władze miasta na przebudowę.
Główni sponsorzy zarówno konkursów PŚ jak i innych imprez mistrzowskich pochodzą z kraju naszych zachodnich sąsiadów. Jeśli oni się zaczną wycofywać z pokładania pieniędzy może powstać zagrożenie. Niemiecka stacja RTL, która już od kilku lat pokazuje większość zawodów w skokach narciarskich. Kontrakt jaki posiada na pokazywanie T4S i Mistrzostw Świata wygasa w 2007 roku, a szefowie RTL poinformowali już organizatorów, że nie zamierzają jej przedłużać.
---

Wydaje się, że mierna dyspozycja Martina Schmitta, słabość psychiki Svena Hannawalda i brak młodych, bardzo dobrze zapowiadających się gwiazd prowadzi do odwrócenia się kibiców od skoków narciarskich. Moim zdaniem jednak "Niemcy to nie wszystko" i reszta krajów poradzi sobie z utrzymaniem finansowym tej jakże pięknej i widowiskowej konkurencji.