Domen Prevc zdecydowanie wygrał sobotni konkurs Pucharu Świata w Klingenthal, pokonując Stefana Krafta i Philippa Raimunda. Osiemnaste miejsce zajął najlepszy z Polaków, Kacper Tomasiak.
Konkurs rozpoczął się przy niezbyt silnym wietrze w plecy oraz umiarkowanie gęstej mgle. Na pierwszy skok za punkt K nie musieliśmy czekać zbyt długo - oddał go doskonale spisujący się w Klingenthal Danił Wasiliew. Tym razem Kazach poleciał na odległość 128,5 metra (wiatr 0,63 m/s), objął prowadzenie i można było się spodziewać, że trochę czasu na pierwszym miejscu spędzi.

I tak rzeczywiście się działo, choć atak przypuścili Amerykanie - dalej od Kazacha lądowali Tate Frantz (129,5 m - 0,07 m/s w plecy) i Kevin Bickner (130 m - 0,02 m/s pod narty). Obaj jednak tracili punkty ze względu na lepsze warunki, w jakich startowali - dlatego nie dali rady wyjść na prowadzenie.

Do "podgryzających" Wasiliewa nie dołączył pierwszy z Polaków, Paweł Wąsek (123,5 m - 0,29 m/s w plecy). Co innego Maciej Kot - on, skokiem na odległość 129 metrów (0,17 m/s w plecy), wyszedł na drugie miejsce i miał spore szanse na kolejny w tym sezonie awans do drugiej rundy. Takich powodów do optymizmu nie mógł mieć Dawid Kubacki (127 m - 0,11 m/s w plecy), w tym momencie plasujący się na pozycji siódmej.

Tuż po tym, jak Wasiliew zyskał pewność awansu do trzydziestki (po raz pierwszy w sezonie i trzeci w karierze), na prowadzeniu zmienił go Halvor Egner Granerud (130,5 m - 0,38 m/s w plecy). Minutę później mieliśmy na czele dwóch Norwegów, bo na drugie miejsce wskoczył Johann Andre Forfang (130 m - 0,41 m/s w plecy).

Kot wkrótce mógł już się szykować do drugiego skoku, podobnie jak kolejni nasi reprezentanci - Piotr Żyła (130,5 m - 0,03 m/s w plecy) i Kamil Stoch (129,5 m - 0,08 m/s pod narty). Obaj jednak tylko nieznacznie przekroczyli granicę, dającą awans do finału.

Po jakimś czasie wróciliśmy do zmian na czele - tutaj flaga co prawda pozostała ta sama, ale Graneruda o pół punktu wyprzedził Kristoffer Eriksen Sundal (132,5 m - 0,16 m/s w plecy).

Za kolejną zmianę na prowadzeniu odpowiadał jednak już nie Norweg, a Polak. Mowa o Kacprze Tomasiaku, który poleciał na odległość 134 metrów (wiatr 0,04 m/s w plecy), a na dodatek otrzymał od sędziów wysokie noty za styl. Dobrze spisał się także startujący po chwili Valentin Foubert (133,5 m - 0,13 m/s w plecy) - on jednak był trzeci ze względu na niższe oceny.

Dzięki rekompensacie za niekorzystne warunki Polaka wyprzedził za to Jan Hoerl - Austriak co prawda lądował nieco bliżej (133,5 m), ale punkty za wiatr (0,38 m/s w plecy) zadecydowały o tym, że wyprzedzał naszego reprezentanta o 4,2 punktu. Na drugim miejscu - zaledwie 0,4 punktu za kolegą z drużyny - znalazł się natomiast Stefan Kraft (132,5 m - 0,41 m/s; do tego tradycyjnie wysokie noty za styl).

Za blisko, by namieszać w czołówce, lądowali Felix Hoffmann (125,5 m - 0,34 m/s), Ren Nikaido (129,5 m - 0,39 m/s) i Daniel Tschofenig (126,5 m - 0,49 m/s). Znakomicie spisał się za to Philipp Raimund - 134 metry w trudniejszych warunkach (0,61 m/s) oznaczało prowadzenie z przewagą ponad pięciu punktów nad Hoerlem.

Nieco dalsze lokaty po swoich skokach zajmowali Ryoyu Kobayashi (127,5 m - 0,62 m/s) i Anze Lanisek (również 127,5 m - wiatr 0,39 m/s). Zupełnie inną jakość pokazał kończący pierwszą serię Domen Prevc - Słoweniec poszybował na odległość aż 142,5 metra (0,18 m/s) i prowadził z przewagą aż 9,3 punktu nad Niemcem.
Wyniki po I serii
zawodnik kraj odl. 1 punkty
1 Domen Prevc Słowenia 142.5 149.9
2 Philipp Raimund Niemcy 134.0 140.6
3 Jan Hoerl Austria 133.5 135.5
4 Stefan Kraft Austria 132.5 135.1
5 Kacper Tomasiak Polska 134.0 131.3
6 Kristoffer Eriksen Sundal Norwegia 132.5 130.1
7 Valentin Foubert Francja 133.5 129.9
8 Halvor Egner Granerud Norwegia 130.5 129.6
9 Johann Andre Forfang Norwegia 130.0 128.6
10 Ryoyu Kobayashi Japonia 127.5 128.5
11 Ren Nikaido Japonia 129.5 127.9
12 Danil Vassilyev Kazachstan 128.5 127.5
13 Timi Zajc Słowenia 126.0 127.4
14 Naoki Nakamura Japonia 131.0 125.3
15 Marius Lindvik Norwegia 127.5 123.6
16 Daniel Tschofenig Austria 126.5 123.1
17 Anze Lanisek Słowenia 127.5 122.8
18 Jonas Schuster Austria 131.5 122.5
  Maciej Kot Polska 129.0 122.5
20 Kamil Stoch Polska 129.5 121.7
  Yukiya Sato Japonia 127.5 121.7
22 Stephan Embacher Austria 128.5 121.3
  Vladimir Zografski Bułgaria 130.0 121.3
24 Tate Frantz USA 129.5 121.2
25 Manuel Fettner Austria 129.0 120.7
26 Kevin Bickner USA 130.0 120.3
27 Piotr Żyła Polska 130.5 119.9
28 Felix Hoffmann Niemcy 125.5 118.9
29 Simon Ammann Szwajcaria 128.5 118.8
30 Jason Colby USA 126.0 118.3
31 Niko Kytosaho Finlandia 127.5 117.8
32 Dawid Kubacki Polska 127.0 117.4
33 Gregor Deschwanden Szwajcaria 125.0 116.5
34 Sandro Hauswirth Szwajcaria 122.0 116.0
35 Artti Aigro Estonia 126.5 115.5
36 Antti Aalto Finlandia 126.5 115.2
37 Rok Oblak Słowenia 126.0 114.9
38 Ilyja Mizernykh Kazachstan 126.0 114.8
39 Paweł Wąsek Polska 123.5 112.5
40 Andreas Wellinger Niemcy 123.5 112.1
41 Pius Paschke Niemcy 117.0 109.9
42 Tomofumi Naito Japonia 121.5 108.7
43 Vilho Palosaari Finlandia 119.0 107.9
44 Benjamin Oestvold Norwegia 120.5 103.2
45 Luca Roth Niemcy 116.5 102.1
46 Jules Chervet Francja 118.0 100.7
47 Alex Insam Włochy 119.5 100.1
  Roman Koudelka Czechy 118.0 100.1
49 Lovro Kos Słowenia 116.5 99.4
50 Killian Peier Szwajcaria 115.0 95.1
przesuń kursor myszy nad odległość, aby zobaczyć szczegóły skoku

W drugiej serii belka startowa powędrowała do góry - na początku obowiązywała pozycja numer piętnaście. Z takiego rozbiegu na odległość 128 metrów poleciał Jason Colby (wiatr 0,39 m/s w plecy), który nawet nieco awansował za sprawą słabszych prób Simona Ammanna (126 m - 0,37 m/s), Feliksa Hoffmanna (122,5 m - 0,62 m/s) czy Piotra Żyły (122 m - 0,7 m/s).

Amerykanina wyprzedził dopiero inny Amerykanin - Kevin Bickner (127,5 m - 0,51 m/s). On także trochę powędrował w górę tabeli wyników, ale wkrótce musiał uznać wyższość Władimira Zografskiego (129 m - 0,53 m/s). I teraz to Bułgar poprawiał swoją lokatę, awansując do drugiej dziesiątki - między innymi kosztem Kamila Stocha (127,5 m - 0,3 m/s) i Macieja Kota (125 m - 0,4 m/s).

Za kolejne zmiany na prowadzeniu odpowiadali Jonas Schuster (131,5 m - 0,47 m/s) i Timi Zajc (131 m - 0,54 m/s). Sporo zabrakło natomiast Daniłowi Wasiliewowi (125,5 m - 0,5 m/s), który mimo wszystko mógł być pewien, że przynajmniej wyrówna swój najlepszy rezultat w karierze.

Zajca z prowadzenia zepchnął Ren Nikaido (133 m - 0,61 m/s), który tym samym wszedł do pierwszej dziesiątki - wpuścił go tam jego rodak, Ryoyu Kobayashi (134 m - 0,37 m/s). On jednak także pozostał w TOP10 za sprawą słabszego występu Johanna Andre Forfanga (131,5 m - 0,22 m/s).

Nikaido nie opuścił pierwszego miejsca również po skokach Halvora Egnera Graneruda (133 m - 0,31 m/s), Valentina Fouberta (127,5 m - 0,49 m/s), Kristoffera Eriksena Sundala (131 m - 0,41 m/s) oraz - niestety - Kacpra Tomasiaka (126,5 m - 0,33 m/s), który stracił wysoką lokatę zajmowaną na półmetu.

Zmiany na pierwszym miejscu doczekaliśmy się dopiero po skoku Stefana Krafta (133,5 m - 0,41 m/s). Ta próba dała Austriakowi podium, bowiem Jan Hoerl lądował wyraźnie bliżej (129 m - 0,47 m/s). Słabszy wynik osiągnął także Philipp Raimund (131 m - 0,4 m/s) - ale Niemiec przynajmniej był pewny lokaty na "pudle".

Ostatni skok konkursu wydawał się już tylko formalnością. Domen Prevc zrobił, co do niego należało - w sprzyjających warunkach (0,01 m/s w plecy) pofrunął aż do 143. metra, wylądował z pięknym telemarkiem i triumfował z przewagą aż 25,5 punktu nad Kraftem!
Wyniki końcowe
zawodnik kraj odl. 1 odl. 2 punkty
1 Domen Prevc Słowenia 142.5 143.0 298.5
2 Stefan Kraft Austria 132.5 133.5 273.0
3 Philipp Raimund Niemcy 134.0 131.0 271.9
4 Ren Nikaido Japonia 129.5 133.0 266.7
5 Ryoyu Kobayashi Japonia 127.5 134.0 265.7
6 Jan Hoerl Austria 133.5 129.0 264.3
7 Halvor Egner Granerud Norwegia 130.5 133.0 263.5
8 Kristoffer Eriksen Sundal Norwegia 132.5 131.0 261.5
9 Timi Zajc Słowenia 126.0 131.0 260.9
10 Johann Andre Forfang Norwegia 130.0 131.5 257.9
11 Jonas Schuster Austria 131.5 131.5 255.3
12 Valentin Foubert Francja 133.5 127.5 254.8
13 Daniel Tschofenig Austria 126.5 129.5 253.6
14 Naoki Nakamura Japonia 131.0 127.5 252.2
15 Vladimir Zografski Bułgaria 130.0 129.0 250.6
16 Anze Lanisek Słowenia 127.5 128.5 249.6
17 Danil Vassilyev Kazachstan 128.5 125.5 247.5
18 Kacper Tomasiak Polska 134.0 126.5 246.8
19 Stephan Embacher Austria 128.5 128.0 246.1
20 Kamil Stoch Polska 129.5 127.5 245.1
21 Kevin Bickner USA 130.0 127.5 244.1
22 Marius Lindvik Norwegia 127.5 125.0 243.4
23 Manuel Fettner Austria 129.0 127.0 243.2
24 Jason Colby USA 126.0 128.0 242.5
25 Maciej Kot Polska 129.0 125.0 240.5
26 Yukiya Sato Japonia 127.5 124.0 238.4
27 Simon Ammann Szwajcaria 128.5 126.0 237.6
28 Piotr Żyła Polska 130.5 122.0 236.8
29 Felix Hoffmann Niemcy 125.5 122.5 234.9
30 Tate Frantz USA 129.5 120.5 230.4
31 Niko Kytosaho Finlandia 127.5   117.8
32 Dawid Kubacki Polska 127.0   117.4
33 Gregor Deschwanden Szwajcaria 125.0   116.5
34 Sandro Hauswirth Szwajcaria 122.0   116.0
35 Artti Aigro Estonia 126.5   115.5
36 Antti Aalto Finlandia 126.5   115.2
37 Rok Oblak Słowenia 126.0   114.9
38 Ilyja Mizernykh Kazachstan 126.0   114.8
39 Paweł Wąsek Polska 123.5   112.5
40 Andreas Wellinger Niemcy 123.5   112.1
41 Pius Paschke Niemcy 117.0   109.9
42 Tomofumi Naito Japonia 121.5   108.7
43 Vilho Palosaari Finlandia 119.0   107.9
44 Benjamin Oestvold Norwegia 120.5   103.2
45 Luca Roth Niemcy 116.5   102.1
46 Jules Chervet Francja 118.0   100.7
47 Alex Insam Włochy 119.5   100.1
  Roman Koudelka Czechy 118.0   100.1
49 Lovro Kos Słowenia 116.5   99.4
50 Killian Peier Szwajcaria 115.0   95.1
przesuń kursor myszy nad odległość, aby zobaczyć szczegóły skoku

klasyfikacja Pucharu Świata » wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »