Dzisiejszego konkursu drużyna niemiecka nie może zaliczyć do bardzo udanych. Najlepszy wśród "Orłów" Michael Uhrmann wywalczył 11 lokatę. Reszta kadry nie spisała się zbytnio dobrze. Po nieudanym skoku Georga Spaetha, dającym mu zaledwie 25 lokatę, niemiecki trener tylko znacząco pokiwał głową.
"Czy decyzja Jury była właściwa - nie mogę rozstrzygać. Dla mnie to nie był dobry skok. Poza tym uważam, że nie miałem wprawdzie dobrych warunków, ale zasadniczo skok nie był optymalny" - powiedział po zawodach Spaeth.

"Prędkość na progu była jak na skoczni K-90. To zupełnie bez sensu" - powiedział Stephan Hocke, który zajął dziś 28 miejsce. Dodał, że zdaje sobie sprawę, iż jest to kwestia braku formy, ale również uważa, iż w dużej mierze o dzisiejszych skokach decydowała pogoda.

Podobnie zdecydowanie o dzisiejszych warunkach na skoczni wypowiadał się Michael Neumayer, który znalazł się na 26 pozycji. "Nie zdenerwowałem się tym jak skoczyłem, lecz wiatrem, który mógł mi pomóc, a ja nie skorzystałem z tej okazji. Trafiłem na dobry podmuch, jakiego wielu innych skoczków nie miało, ale jednak go nie spożytkowałem".

Jedynie Alexander Herr, który zakończył dzisiejszy konkurs na 14 lokacie, może powiedzieć po dotychczasowych konkursach coś pozytywnego: "Pokazałem tutaj, że plasuję się już w światowej czołówce, a drugie miejsce w zawodach w Kuusamo nie było przypadkiem". Po czterech konkursach Alexander Herr zajmuje 8 miejsce w generalnej klasyfikacji Pucharu Świata.

Najbardziej rozczarowany powróci ze Skandynawii zapewne Martin Schmitt, który nie zdołał nawet zakwalifikować się do dzisiejszego konkursu. "Jestem zły i nie wiem, co jeszcze powinienem teraz zrobić. Nie będę jednak się poddawać, ponieważ czuję, że nadal mam potencjał" - oświadczył Schmitt. Dodał również: "Jednym z pomysłów na poprawienie formy jest, zrobienie sobie przerwy w startach w Pucharze Świata. W tym czasie poddałbym się indywidualnemu treningowi".

Również trener Niemców Peter Rohwein uważa, że "być może lepiej by było, gdyby Martin przygotował się porządnie do Turnieju Czterech Skoczni. Dlatego sądzę, że nie będzie złym posunięciem wycofać go teraz z konkursów".