Stefan Kraft wygrał niedzielny konkurs Pucharu Świata w Oberstdorfie, wyprzedzając Petra Prevca i Ryoyu Kobayashiego. Jedenaste miejsce zajął najlepszy z Polaków, Kamil Stoch.
Konkurs - w przeciwieństwie do kwalifikacji - rozpoczął się punktualnie i wydawał się przebiegać całkiem płynnie. Na początku nie oglądaliśmy oczywiście szczególnie dalekich skoków, ale pierwszego lotu za czerwoną linię doczekaliśmy się dość szybko - 201 metrów uzyskał Zak Mogel (201 m - 0,4 m/s pod narty; belka dwudziesta).

Gdy Słoweniec był już pewny awansu do drugiej serii, od razu wyprzedził go Giovanni Bresadola (209,5 m - 0,28 m/s). Zadowolony z siebie mógł być także Jewhen Marusiak - Ukrainiec poleciał na odległość 203,5 m (0,18 m/s), dzięki czemu był drugi - także z awansem.

Jednym z zawodników lądujących za punktem K był pierwszy z Polaków, Piotr Żyła. Wiślanin co prawda nie zdołał objąć prowadzenia, ale 206 metrów (0,2 m/s) wystarczyło, by przegrywać tylko z Włochem. Na czoło wyszedł natomiast Daniel Tschofenig (212 m - 0,24 m/s), a tuż za nim znalazł się Pius Paschke (207,5 m - 0,04 m/s, ale w plecy).

Poza ścisłą czołówką znalazł się Aleksander Zniszczoł - 204,5 metra (0,01 m/s pod narty) dawało w tym momencie piąte miejsce, choć strata do lidera nie była szczególnie duża (7,6 punktu). Po chwili jednak urosła do 15,7 punktu, bo i lider się zmienił - Erik Belshaw poszybował na odległość 216,5 m (0,09 m/s pod narty).

Amerykanin nie cieszył się długo z pierwszego miejsca - zepchnął go już następny na liście startowej Jan Hoerl (218 m - 0,17 m/s w plecy; kilka minut później pojawiła się informacja o dyskwalifikacji Austriaka za nieregulaminowy kombinezon). Belshawa wyprzedził też - mimo gorszych trudnych warunków (0,52 m/s w plecy) Halvor Egner Granerud (208 m). Takiego wiatru z tyłu nie miał Kamil Stoch - a przy podmuchach rzędu 0,23 m/s Polak zdołał w dobrym stylu dolecieć do 219. metra i objąć prowadzenie. Jak się okazało, tylko na chwilę - wyprzedził go Manuel Fettner, który lądował tylko metr bliżej, ale w dużo gorszych warunkach (0,57 m/s w plecy).

Wkrótce doszliśmy do grupy zawodników, po których można było spodziewać się naprawdę dalekich lotów. Świetnie spisał się Daniel Huber - 230 metrów (0,08 m/s w plecy) dało Austriakowi prowadzenie z przewagą 5,3 punktu nad kolegą z reprezentacji; sędziowie tymczasem skrócili rozbieg do bramki dziewiętnastej.

Za Huberem znalazł się Johann Andre Forfang (220 m - 0,19 m/s w plecy), przed Austriakiem - Ryoyu Kobayashi (224 m - 0,67 m/s w plecy). Japończyk był liderem ze słuszną przewagą (11,3 punktu). Próbowali go gonić Andreas Wellinger i Domen Prevc, którzy uzyskiwali po 221,5 metra. Lokaty zajmowane przez Niemca i Słoweńca były jednak różne ze względu na rekompensaty za wiatr (Wellinger: 0,37 m/s w plecy - drugi; Prevc: 0,06 m/s w plecy - szósty).

Bliżej wyniku Kobayashiego był Stefan Kraft (224 m - 0,46 m/s), ale to wciąż wystarczało tylko na drugie miejsce ze stratą 4,6 punktu. Na górze mieliśmy jednak jeszcze dwóch mocnych Słoweńców... Pierwszy z nich, Peter Prevc, również nie dał rady Japończykowi - 223,5 metra (0,26 m/s) wystarczało tylko na piąte miejsce. Drugi - Timi Zajc - lądował jeszcze bliżej (222 m - 0,35 m/s) i był trzeci.
Wyniki po I serii
zawodnik kraj odl. 1 punkty
1 Ryoyu Kobayashi Japonia 224.0 224.5
2 Stefan Kraft Austria 224.0 219.9
3 Timi Zajc Słowenia 222.0 213.7
4 Andreas Wellinger Niemcy 221.5 213.5
5 Daniel Huber Austria 230.0 213.2
6 Peter Prevc Słowenia 223.5 213.0
7 Johann Andre Forfang Norwegia 220.0 208.8
8 Domen Prevc Słowenia 221.5 208.3
9 Manuel Fettner Austria 218.0 207.9
10 Kamil Stoch Polska 219.0 203.3
11 Michael Hayboeck Austria 215.0 202.2
12 Marius Lindvik Norwegia 219.0 198.4
13 Ren Nikaido Japonia 212.0 197.2
14 Halvor Egner Granerud Norwegia 208.0 194.8
15 Erik Belshaw USA 216.5 193.5
16 Daniel Tschofenig Austria 212.0 185.4
17 Pius Paschke Niemcy 207.5 183.4
18 Lovro Kos Słowenia 202.5 181.5
19 Giovanni Bresadola Włochy 209.5 181.4
20 Piotr Żyła Polska 206.0 178.3
21 Aleksander Zniszczoł Polska 204.5 177.8
22 Alex Insam Włochy 203.5 177.0
23 Yevhen Marusiak Ukraina 203.5 173.6
24 Niko Kytosaho Finlandia 204.0 173.5
25 Artti Aigro Estonia 203.5 173.1
26 Kristoffer Eriksen Sundal Norwegia 202.5 172.9
27 Zak Mogel Słowenia 201.0 166.9
28 Philipp Raimund Niemcy 195.0 164.1
29 Karl Geiger Niemcy 197.0 163.9
30 Robin Pedersen Norwegia 192.5 156.0
31 Eetu Nousiainen Finlandia 194.0 155.7
32 Felix Hoffmann Niemcy 189.5 152.9
33 Sindre Ulven Joergensen Norwegia 187.0 150.1
34 Gregor Deschwanden Szwajcaria 186.0 149.9
35 Kasperi Valto Finlandia 184.5 146.9
36 Valentin Foubert Francja 185.0 141.3
37 Vitaliy Kalinichenko Ukraina 173.0 124.4
38 Casey Larson USA 163.0 116.4
39 Killian Peier Szwajcaria 158.0 112.3
40 Jan Hoerl Austria DSQ DSQ
przesuń kursor myszy nad odległość, aby zobaczyć szczegóły skoku

Drugą serię rozpoczęliśmy przy 21. belce startowej i dość silnym wietrze w plecy. Finał otworzył Robin Pedersen, który spisał się bardzo słabo, lądując na 178. metrze (0,54 m/s). Kolejni skoczkowie bez problemu bili rezultat Norwega, wychodząc na prowadzenie - czynili tak Karl Geiger (187,5 m - 0,22 m/s), Philipp Raimund (205 m - 0,12 m/s) i Kristoffer Eriksen Sundal (220 m - 0,32 m/s), który znacząco odskoczył rywalom - nad Raimundem miał aż 33,6 punktu przewagi.

Do Norwega wkrótce zbliżył się Niko Kytosaho (również 220 m, ale w lepszych warunkach: 0,15 m/s w plecy). Znacznie więcej zabrakło Aleksandrowi Zniszczołowi (200,5 m - 0,24 m/s) i Piotrowi Żyle (213,5 m - 0,08 m/s), a także sporej grupie innych skoczków. Sundalowi dorównał dopiero Pius Paschke - 208,5 metra (0,54 m/s w plecy) dało Niemcowi notę identyczną z osiągnięciem Norwega.

Chwilę później obaj panowie musieli opuścić miejsce przeznaczone dla lidera zawodów - stało się tak za sprawą Daniela Tschofeniga, który doleciał do 218. metra (0,23 m/s) i wyprzedził Sundala i Paschke o 8,2 punktu. Austriak jednak nie zdążył porządnie usiąść, a musiał przekazać pałeczkę pierwszeństwa Erikowi Belshawowi (219 m - 0,23 m/s).

Tuż za Amerykaninem plasowali się Halvor Egner Granerud (212,5 m - 0,38 m/s) i Ren Nikaido (197 m - 0,19 m/s), ale już Michael Hayboeck znalazł sposób, by znaleźć się na prowadzeniu. Austriak w dobrym stylu skoczył na odległość 227,5 metra (0,05 m/s w plecy), czym zaatakował czołową dziesiątkę. Skutecznie - Kamil Stoch nie zdołał uzyskać lepszego wyniku, ale 221,5 metra (0,16 m/s pod narty) w bardzo dobrym stylu zdecydowanie było powodem do radości.

Czego nie zrobił Stoch, zrobił Manuel Fettner. W teoretycznie neutralnych warunkach Austriak poleciał dalej niż dotychczas wszyscy w drugiej serii - 229,5 metra dawało mu prowdzenie z przewagą sześciu punktów nad rodakiem.

Stoch czekał na skoki kolejnych zawodników - czekaliśmy i my, licząc, że Polak jednak znajdzie się w czołowej dziesiątce. Za Austriakami, ale przed naszym skoczkiem, znajdowali się Domen Prevc (214,5 m - 0,27 m/s w plecy), i Johann Andre Forfang (213 m - 0,39 m/s). Wyraźnie przed podopiecznymi Andreasa Widhoelzla znalazł się za to Peter Prevc, który lądował daleko (224 m), w trudniejszych warunkach (0,53 m/s w plecy) i w bardzo dobrym stylu (same dziewiętnastki).

Lider nie zmienił się po skokach Daniela Hubera (211 m - 0,73 m/s), Andreasa Wellingera (215,5 m - 0,43 m/s) i - co było nieco zaskakujące - Timiego Zajca (213 m - 0,79 m/s). To oznaczało, że Prevc znowu stanie dziś na podium!

Na którym stopniu? To zależało od Stefana Krafta i Ryoyu Kobayashiego - dwóch ostatnich skoczków, którzy pozostali na górze. Już pierwszy z nich odebrał Słoweńcowi marzenie o wygranej - 217 metrów (0,75 m/s) w bardzo dobrym stylu (łącznie 57 punktów) dało Austriakowi notę o 3,3 punktu wyższą. A także czterdziestą pucharową wygraną w karierze - Japończyk bowiem był dopiero trzeci (215 m - 0,26 m/s).
Wyniki końcowe
zawodnik kraj odl. 1 odl. 2 punkty
1 Stefan Kraft Austria 224.0 217.0 433.5
2 Peter Prevc Słowenia 223.5 224.0 430.2
3 Ryoyu Kobayashi Japonia 224.0 215.0 422.1
4 Timi Zajc Słowenia 222.0 213.0 421.9
5 Manuel Fettner Austria 218.0 229.5 417.8
6 Daniel Huber Austria 230.0 211.0 416.2
7 Andreas Wellinger Niemcy 221.5 215.5 413.9
8 Michael Hayboeck Austria 215.0 227.5 411.8
9 Johann Andre Forfang Norwegia 220.0 213.0 408.3
10 Domen Prevc Słowenia 221.5 214.5 407.0
11 Kamil Stoch Polska 219.0 221.5 403.8
12 Erik Belshaw USA 216.5 219.0 396.8
13 Ren Nikaido Japonia 212.0 214.5 394.2
14 Halvor Egner Granerud Norwegia 208.0 212.5 391.0
15 Daniel Tschofenig Austria 212.0 218.0 387.5
16 Marius Lindvik Norwegia 219.0 213.0 385.6
17 Kristoffer Eriksen Sundal Norwegia 202.5 220.0 379.3
  Pius Paschke Niemcy 207.5 208.5 379.3
19 Niko Kytosaho Finlandia 204.0 220.0 375.7
20 Alex Insam Włochy 203.5 208.5 373.0
21 Piotr Żyła Polska 206.0 213.5 370.2
22 Yevhen Marusiak Ukraina 203.5 203.5 359.4
23 Aleksander Zniszczoł Polska 204.5 200.5 355.6
24 Lovro Kos Słowenia 202.5 197.0 354.9
25 Giovanni Bresadola Włochy 209.5 201.5 354.3
26 Philipp Raimund Niemcy 195.0 205.0 345.7
27 Zak Mogel Słowenia 201.0 191.0 345.2
28 Artti Aigro Estonia 203.5 194.5 337.4
29 Karl Geiger Niemcy 197.0 187.5 324.7
30 Robin Pedersen Norwegia 192.5 178.0 308.8
31 Eetu Nousiainen Finlandia 194.0   155.7
32 Felix Hoffmann Niemcy 189.5   152.9
33 Sindre Ulven Joergensen Norwegia 187.0   150.1
34 Gregor Deschwanden Szwajcaria 186.0   149.9
35 Kasperi Valto Finlandia 184.5   146.9
36 Valentin Foubert Francja 185.0   141.3
37 Vitaliy Kalinichenko Ukraina 173.0   124.4
38 Casey Larson USA 163.0   116.4
39 Killian Peier Szwajcaria 158.0   112.3
40 Jan Hoerl Austria DSQ   DSQ
przesuń kursor myszy nad odległość, aby zobaczyć szczegóły skoku

klasyfikacja Pucharu Świata » wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) » klasyfikacja Pucharu Świata w lotach »