Debiut nowego trenera niemieckiej drużyny skoczków Petera Rohweina okazał się bardzo pomyślny. W inauguracyjnym konkursie w Kuusamo niespodziewanie dobrze zaprezentowali się jego podopieczni. Drużyna "Orłów", która wystąpiła w składzie: Stephan Hocke, Maximilian Mechler, Martin Schmitt, Joerg Ritzerfeld, Georg Spaeth, Michael Uhrmann i Alexander Herr może być zadowolona ze swoich skoków.
Alexander Herr wywalczył dziś najwyższe miejsce w swoich dotychczasowych zmaganiach w Pucharze Świata. "Jestem bardzo zadowolony z mojego pierwszego skoku. Ten drugi nie był już tak dobry. Pomimo tego udało mi się osiągnąć najlepszy wynik w swojej karierze. Teraz moim celem jest wygrać kiedyś jakiś konkurs PŚ".

Udane rozpoczęcie sezonu sprawiło, że Peter Rohwein zaniemówił. Później nowy trener Niemców przyznał: "Lepszego rozpoczęcia sezonu i naszej wspólnej pracy nie mógłbym sobie życzyć. Zawsze wierzyłem w naszą drużynę".

Oprócz drugiego miejsca Herra, Niemcy mogą cieszyć się również z pierwszych punktów dla Ritzerfelda, Spaetha i Uhrmanna. Sami skoczkowie przyznają, że ich dzisiejsze wyniki są dla nich miłym zaskoczeniem. "Gdyby ktoś powiedział przed zawodami, że zdobędziemy punkty, odpowiedzielibyśmy, że zwariował" - powiedzieli Uhrmann i Spaeth. Mimo dalekiego, czterdziestego miejsca Martina Schmitta w dzisiejszym konkursie, Peter Rohwein wypowiada się optymistycznie na jego temat: "Jestem z Martina właściwie zadowolony, gdyż błąd który dziś popełnił, można stosunkowo szybko usunąć".

Jedynym nieprzyjemnym akcentem dla "Orłów" była dyskwalifikacja będącego w dobrej dyspozycji Michaela Neumayera. Powód niedopuszczenia skoczka do zawodów był dość osobliwy, mianowicie jedna z jego nart była zbyt szeroka. Nie jest to jednak wina ani zawodnika, ani serwismena, lecz po prostu błąd fabryczny. Niemniej jednak Niemiec będzie miał szansę na pokazanie się z dobrej strony już w jutrzejszym konkursie.