Pawlak
25.11.2004, 12:47
30 lat to sporo czasu, mogl sie pomylic...
mmm_krakow
25.11.2004, 12:30
Pawlak:
Zresztą pisząc życiorys Lepistoe, też miałam niezłego "klina" jego autorstwa. Zaczął podliczać medale podopiecznych Hannu w jakimś wywiadzie na skispringen, a wynik tych wyliczeń poszedł świat.
Pozbierałam wszystkie dane w całość, zaczęłam liczyć i stwierdziłam, że przeciez nie moge wymagać znajomości matematyki od ... mgr filozofii ;)))))
Podejrzewam, że jakby napisał swój życiorys, to książka byłaby jeszcze ciekawsza od wyznań Nykaenena. Bo już w niejednym wywiadzie były takie teksty, że można było "odpłynąć" ;)))))
PS - po cichu licze, że coś napisze, jak rzeczywiście odejdzie ze stanowiska Dyrektora Sportowego :)
mmm_krakow
25.11.2004, 12:24
Pawlak:
I tak dla mnie nie trzyma się to qpy, z prostego powodu. Obersdorf był wówczas jeszcze "Normal Hill", jakich w Austri jest sporo. Więc nie sądzę, żeby Preiml woził kadrę na treningi do Niemiec ;)))
Chyba że mu się pomylił rok [no mówię, że biedak ma już tęga sklerozę] :) Bo nie ma w bazie jego wyników z TCS 74/75. "Dzwonnął" na treningu przed konkursem w Oberstdorfie...
Wtedy całość ma sens ;)
Pawlak
25.11.2004, 12:10
fakt, zwyciezyl w 1975 (grudzien) - o tej wygranej mowi w cytacie byc moze; a ten upadek mozliwe, ze mial na treningach kilka miesiecy wczesniej? :P
mmm_krakow
25.11.2004, 11:23
@Pawlak:
A moim zdaniem Toni rzeczywiście zaczyna mieć objawy sklerozy i to tęgiej. Na tej skoczni w Oberstdorfie mógł się wywalić tylko podczas konkursu TCS.
Poza tym jakby wyrył w grudniu 1975 roku, to raczej by nie startował na IO w Innsbrucku, a na dużej skoczni był tam wicemistrzem, hehe :))))
Pawlak
25.11.2004, 11:11
@mmm
teoretycznie Innauer mogl potloc sie w styczniu, na jakims treningu - nie wiem, to juz sam zainteresowany powinien lepiej wiedziec :)
"Przeczytaj sobie następne zdanie: "Nie może zostac uznany za rekord"... ;-)"
mialem na mysli, ze kazdy skok uzyskany na treningu - w tym przypadku Morgensterna - nie moze byc rekordem... ale mimo wszystko to jest tylko stwierdzenie - nikt tutaj nie robi sensacji z tego skoku, bo jak sama piszesz inni skakali jeszcze dalej.
mmm_krakow
25.11.2004, 10:58
@Pawlak:
Przeczytaj sobie następne zdanie: "Nie może zostac uznany za rekord"... ;-)
Nie może zostać uznany, bo inni skakali jeszcze dalej :P
A Innauer to chyba zaczyna mieć zaawansowaną sklerozę [w tym wieku?; trochę chyba wczesnie, hehe] i o sobie opowiada niezłe bzdury. W 1975 roku leżał na skoczni w Oberstdorfie?? Ciekawe, bo baza FIS podaje, że wygrał zarówno 30.12.1975 jak i 30.12.1976 :P
Pawlak
25.11.2004, 08:14
@Kostek
Rutkowski jest MŚ Juniorów z 2004 roku, a Morgenstern zdobył ten tytuł rok wcześniej
@mmm
nikt sie nie podnieca, jest napisane "Jeden z dalszych skoków oddał Thomas..." ;-)
mmm_krakow
25.11.2004, 08:11
@Kostek:
Mistrzem z 2003 roku jest Morgi, Rutek jest mistrzem z tego roku, czyli 2004 :P Znaffco...
klimek
25.11.2004, 07:57
"Jak widać Morgi nie boi się skoczni Ruka, a przynajmniej nie widać tego **** po dzisiejszym bardzo dalekim skoku." Ja w miejscu gwiazdek wstawiłbym słowo "było", bo jednak podczas czytania brakowało mi go ... :D
Kostek
25.11.2004, 07:52
Mistrzem Świata Juniorów z 2003 roku jest Rutkowski a nie Morgi.
mmm_krakow
25.11.2004, 07:51
@max:
:)))) Jak zwykle ostro i pikantnie :)))))
Morgenstern ma szansę nie spalić drugiego skoku, jak będzie pod opieką ODPOWIEDNIEGO trenera, który też sam był świetnym skoczkiem i wie co to znaczy "walczyć do końca" [nie będę pokazywać paluchem kogo mam na myśli] :P :P :P
A teraz moje złośliwości :))))
Jeśli TERAZ Austriacy mają aż tak wysoką formę, to cienko ich widzę na Oberstdorf :P A na koniec sezonu będzie jazda po buli. Zresztą nawet skispringen machnęło mini-artykulik z komentarzem, że ten sezon jest zbyt długi, żeby którykolwiek ze skoczków był go w stanie wytrzymać. Podejrzewają, że większość skoczków odpuści konkursy japońskie pod koniec stycznia.
Przepraszam, ale to jest zdaje się małe nieporozumienie: jesli 149 metrów Morgiego mam uznać za nowy rekord skoczni, to czym jest skok Pettersena na 152 metry? Super-rekordem? Ponadto bodajże wczoraj na skispringen podawali, że Kasai poleciał też ponad 150 metrów i to z OBNIŻONEGO rozbiegu.
Wiec nie ma się co podniecać :P
Jacket
24.11.2004, 22:30
Lubie Morgiego ,ale mam nadzieje ,że PŚ nie zdobędzie.Fajnie by było jakby poraz kolejny zdobył go nasz Adaś!!!Może ten Kuttin sprawi ,że inni polscy skoczkowie zaczną skakać dalej.Zobaczymy.Okaże się już niebawem.
Jagaciarz
24.11.2004, 22:30
@max-ale w PS pewno bedzie i tak wysoko,choc nie sadze,zeby go zdobyl-wolalbym na szczycie podium Adama badz Romoerena:)
***
24.11.2004, 22:01
Nie myl ich, to zupełnie dwie inne osoby... a to, że jest pewny siebie chyba o czymś świadczy? Poza tym mowi tu o Pucharze Świata, "cały rok" to mam dziwne wrażenie iż chodzi o Kryształową kulę, nic nie mówi wprost, iż konkurs wygra... i żadna Myszka Miki...
max
24.11.2004, 21:52
O zwyciestwo w klasyfikacji?? Ty myszko miki pomysl lepiej jak tu nie spalic drugiego skoku w konkursie.Bo to ci ostatnio kiepsko wychodzilo.Nie rozpedzaj sie zabardzo.Mlody i juz mu sie w makowie zaczyna przewracac.Zupelnie jak Rutkowski.