Pierwsze tygodnie po zakończeniu sezonu to zwykle czas roszad w sztabach szkoleniowych. W tym roku na szczególne wzmocnienia mogą liczyć kadry niemieckie...
Choć Niemcy nie mogą mówić, że miniony sezon był dla nich nieudany, to z pewnością liczyli na więcej niż piąte miejsce w Pucharze Narodów czy siódma lokata najwyżej sklasyfikowanego w Pucharze Świata Andreasa Wellingera. Bilans nieco ratowały dwa indywidualne zwycięstwa 27-latka (Lake Placid, Rasnov) i wygrana w konkursie par w Rasnowie oraz medale mistrzostw świata w Planicy.

Nic dziwnego, że nasi zachodni sąsiedzi zaczęli mówić o zmianach - a dziś je oficjalnie ogłosili. Głównym szkoleniowcem pozostanie oczywiście Stefan Horngacher, który zyska mniejsze lub większe wsparcie od dwóch trenerów o bardzo mocnych nazwiskach.

Pierwszym z nich jest Ronny Hornschuh, w ostatnich latach zajmujący się reprezentacją Szwajcarii. 48-letni Niemiec poprowadzi kadrę B, a jego asystentami będą Peter Rohwein, Jens Deimel i Christian Heim. Hornschuh zastąpi na tym stanowisku Andreasa Mittera.

Mitter z kolei przechodzi szczebel wyżej - będzie pomagać Horngacherowi w prowadzeniu pierwszej drużyny.

Do pracy w Niemczech powraca też były trener główny tamtejszej reprezentacji, Werner Schuster. 53-letni Austriak, który ostatnio pracował w Stams, nie będzie zajmował się co prawda żadną z kadr narodowych, ale skupi się na wychowaniu następców Wellingera, Geigera czy Eisenbichlera.