Ryoyu Kobayashi zwyciężył w zdominowanym przez wiatr niedzielnym konkursie Pucharu Świata w Lahti, zawody zakończono po pierwszej serii. W drugiej dziesiątce znalazło się pięciu Polaków...
Konkurs rozpoczęliśmy zapowiedzią Borka Sedlaka, że dziś nie będzie łatwo. Faktycznie, już podczas kwalifikacji widzieliśmy, jakie problemy sprawiał wiatr - i nic nie wskazywało, że w trakcie konkursu będzie inaczej. Sędziowie ustawili belkę startową w pozycji siódmej, a przedni wiatr na początku przekraczał prędkość 0,5 m/s.

W pierwszych minutach nie oglądaliśmy dalekich skoków, mogliśmy za to podziwiać wykresy, przedstawiające kierunek i siłę wiatru na Salpausselce. Gdy w końcu Remo Imhof otrzymał zielone światło, wykorzystał świetne warunki i poszybował na odległość 122,5 metra (1,64 m/s). Wkrótce Szwajcara o 0,1 punktu wyprzedził Eetu Nousiainen (121,5 m - 1,24 m/s). Fin prowadził długo - nie tylko ze względu na fakt, iż wielu skoczków lądowało bliżej, ale też dlatego, że przerwy pomiędzy kolejnymi skokami były długie.

Nousiainena z pierwszego miejsca zepchnął dopiero Jan Habdas - Polak spisał się świetnie, lecąc na odległość 124 metrów (1,23 m/s pod narty). Na drugim końcu tabeli znalazł się z kolei Tomasz Pilch (84,5 m - 0,95 m/s, ale w plecy). O ile więc Habdas wkrótce zapewnił sobie udział w finale, to Pilch nie miał na to najmniejszych szans.

W świetnych warunkach startował kolejny z naszych reprezentantów, Aleksander Zniszczoł. Odległość 129 metrów przy wietrze 2,04 m/s nie wystarczyła do objęcia prowadzenia, ale dawała drugie miejsce i pewny awans do drugiej serii. To przyniosło również skrócenie rozbiegu - z szóstej belki ruszał Paweł Wąsek, którego wiatr o sile 1,51 m/s poniósł do 123. metra, co wystarczyło również na drugą lokatę ze stratą 0,1 punktu do Habdasa. W tym momencie mieliśmy na czele trzech Polaków!

Ta sytuacja długo się nie utrzymała - całą trójkę wkrótce wyprzedził Kristoffer Eriksen Sundal (122 m - 1,04 m/s), a po kolejnych kilkunastu minutach liderem został Lovro Kos (123,5 m - 1,07 m/s). Dobrze spisał się także Johann Andre Forfang (119 m - 0,12 m/s), który wszedł na drugie miejsce.

Tak dobrze, jak Habdas, Wąsek i Zniszczoł, nie skoczył Kamil Stoch - 117,5 metra (1,23 m/s pod narty) wystarczyło na jedenastą lokatę. Polak spokojnie awansował, ale był dopiero czwartym wśród naszych reprezentantów...

Po chwili znacznie lepiej spisał się Michael Hayboeck - Austriak startował w świetnych warunkach (2,1 m/s pod narty) i potrafił je wykorzystać - 133 metry dały mu pierwsze miejsce z przewagą 9,4 punktu nad Kosem. W tym samym miejscu wylądował Karl Geiger, ale Niemiec zrobił to przy słabszym wietrze (0,96 m/s) - i teraz to on był liderem. Daleko latali również Timi Zajc (127,5 m - 1,13 m/s), klasyfikowany na trzecim miejscu, i - po dłuższym czasie - Daniel Tschofenig (127 m - 0,71 m/s; druga lokata).

W fatalnych warunkach przyszło startować Andreasowi Wellingerowi - Niemiec miał wiatr aż 1,18 m/s w plecy i nie poradził z tym sobie, lądując na 95. metrze i żegnając się z konkursem.

Silne podmuchy, ale pod narty (1,67 m/s), zmierzono podczas lotu Piotra Żyły - bardzo niespokojnego lotu, trzeba dodać. Polak osiągnął 120,5 metra i wylądował na miejscu siedemnastym. Znacznie lepiej spisał się Ryoyu Kobayashi - Japończyk w świetnym stylu poleciał na odległość 136,5 m (1,35 m/s pod narty) i zasłużenie objął prowadzenie.

Z pierwszego miejsca Kobayashiego nie zepchnął Anze Lanisek (127,5 m - 0,8 m/s; czwarte miejsce), nie zrobił tego także Stefan Kraft (130 m - 0,64 m/s; do tego bardzo wysokie noty od sędziów), który był drugi.

Ostatni na liście startowej Halvor Egner Granerud startował z belki piątej (rozbieg skrócono na prośbę trenera). Norweg jednak spisał się fatalnie - 95 metrów (0,38 m/s) dało mu zaledwie 46. miejsce...

Szybko po zakończeniu pierwszej serii ogłoszono, że była ona jednocześnie ostatnią. Konkurs wygrał więc Ryoyu Kobayashi!
Wyniki końcowe
zawodnik kraj odl. 1 punkty
1 Ryoyu Kobayashi Japonia 136.5 145.9
2 Stefan Kraft Austria 130.0 141.8
3 Karl Geiger Niemcy 133.0 137.0
4 Daniel Tschofenig Austria 127.0 134.2
5 Anze Lanisek Słowenia 127.5 133.7
6 Michael Hayboeck Austria 133.0 131.7
7 Timi Zajc Słowenia 127.5 128.9
8 Lovro Kos Słowenia 123.5 122.3
9 Johann Andre Forfang Norwegia 119.0 120.6
10 Kristoffer Eriksen Sundal Norwegia 122.0 120.4
11 Jan Habdas Polska 124.0 117.7
12 Paweł Wąsek Polska 123.0 117.6
13 Markus Eisenbichler Niemcy 121.0 117.4
14 Aleksander Zniszczoł Polska 129.0 117.2
15 Justin Lisso Niemcy 118.5 113.9
16 Eetu Nousiainen Finlandia 121.5 110.6
17 Remo Imhof Szwajcaria 122.5 110.5
18 Kamil Stoch Polska 117.5 109.9
19 Clemens Aigner Austria 118.0 109.5
20 Piotr Żyła Polska 120.5 108.0
21 Robert Johansson Norwegia 115.5 106.2
22 Artti Aigro Estonia 116.0 102.9
23 Constantin Schmid Niemcy 110.0 102.7
24 Daniel Andre Tande Norwegia 110.0 102.3
25 Jan Hoerl Austria 109.0 101.0
26 Erik Belshaw USA 118.5 99.4
27 Felix Hoffmann Niemcy 104.0 97.1
28 Simon Ammann Szwajcaria 116.0 97.0
29 Decker Dean USA 111.5 96.5
30 Killian Peier Szwajcaria 112.5 94.8
31 Martin Hamann Niemcy 111.5 94.1
32 Junshiro Kobayashi Japonia 107.0 93.2
33 Vilho Palosaari Finlandia 113.0 92.2
34 Andreas Wellinger Niemcy 95.0 90.6
35 Mackenzie Boyd-Clowes Kanada 111.0 90.5
36 Antti Aalto Finlandia 105.0 89.7
37 Gregor Deschwanden Szwajcaria 105.5 88.9
38 Maximilian Steiner Austria 108.5 86.1
39 Domen Prevc Słowenia 103.0 85.9
40 Fatih Arda Ipcioglu Turcja 104.5 84.8
41 Keiichi Sato Japonia 99.5 82.1
42 Casey Larson USA 103.5 80.1
43 Rok Masle Słowenia 103.5 76.0
44 Naoki Nakamura Japonia 99.0 74.8
45 Taku Takeuchi Japonia 101.0 73.2
46 Halvor Egner Granerud Norwegia 95.0 68.8
47 Danil Vassilyev Kazachstan 93.5 65.1
48 Kasperi Valto Finlandia 94.5 61.4
49 Tomasz Pilch Polska 84.5 60.4
50 Niko Kytosaho Finlandia 79.0 38.5
51 Muhammet Ali Bedir Turcja DSQ DSQ
przesuń kursor myszy nad odległość, aby zobaczyć szczegóły skoku

klasyfikacja Pucharu Świata » wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »