zsyłaM madA
19.03.2023, 20:13
Oczywiście mój błąd z tym TOP 3, chodziło mi o latającego mocno w lewo Laniska a nie ogarnąłem że kiedy to pisałem miał 1 punkt straty do Krafta.
I chciałem jeszcze zaznaczyć że akurat skoczkom wolno się wściekać czy to na wiatr czy nawet na Borka bo nie muszą być ani obiektywni ani myśleć w szerszej perspektywie (w odróżnieniu od komentatorów, którzy powinni)
fortuna
18.03.2023, 11:22
Błachut solo też był kiedyś w miarę do strawienia. W parze niepotrzebnie się nakręca, również wywyższa się nad tym drugim prowadzącym. Przecież to co wyprawiał kiedyś z parze z Pieczatowskim, to przechodzi ludzkie pojęcie. Autentycznie, wolę słuchać nawet Babiarza.
Kraftus
17.03.2023, 16:04
I mówię to ja, swego czasu wielki fan Błachuta, tak około 2015/17 komentował naprawdę fajnie, a teraz się częściej człowiek wpienia podczas słuchania jego wywodów i nieustannym gnojeniu pewnej wiadomej nacji :P
Kraftus
17.03.2023, 16:02
Wczoraj miałem przyjemność słuchania komentarza Rudzińskiego solo. I mogę powiedzieć śmiało że to była przyjemność - zupełnie inny styl niż wtedy gdy komentuje z absorbującym uwagę Błachutem.
aaa
17.03.2023, 15:26
a są gdzieś z treningów relacje?
M.
17.03.2023, 15:14
Ten komentarz to wyłączna wina Błachuta. On narzuca narrację antysedlak, bawi się w specjalistę od wiatrów itd. Nie wiem, o co chodziło z wczorajszą awarią, ale wczoraj w Playerze nie tylko był angielski komentarz, ale można było przełączyć na polski, gdzie... był sam Rudziński. No i jak był sam, to już tyle nie pieprzył, co z Błachutem. To straszne, co się wydarzyło z tym człowiekiem, bo jeszcze jak skoki pokazywało TVP, to Błachut prowadził w miarę sensowny komentarz. Dzisiaj nie da się go słuchać.
zsyłaM madA
17.03.2023, 12:15
Wiadomo że system przeliczania punktów jest niedoskonały i nie może taki być m.in. z - mam wrażenie tylko dla mnie oczywistego powodu że skoczek nie leci bokiem tylko środkiem skoczni. (ciekawe że akurat wśród wyjątków jest aktualne TOP 3 Pucharu Świata) Ale rzygać się chce gdy ci durnie komentują jakby nie miało to żadnego odniesienia to faktycznego stanu.
Brakowało tylko by powiedzieli coś podobnie durnego: solsar
(16.03.2023, 23:22)
zsyłaM madA
17.03.2023, 11:55
Niedobrze się robi od słuchania tych idiotów TVNu i Eurosportu. Od pewnego czasu miałem wrażenie że się pogorszyli ale to jak pi###olili wczoraj było poniżej jakiejkolwiek krytyki. Wiadomo że Borek czasami może przeginać, ale zapewne 15 razy rzadziej niż ci durnie by sugerowali. Ciekawe czy ktoś ma jakikolwiek DOWÓD że nie spełnia on dobrze swojej funkcji, chłop ma najbardziej niewdzięczną robotę i dostrzega się tylko jego "błędy", które raczej rzadko kiedy są błędami. Albo dowody że kogoś faworyzuje - dowody a nie to, że jakimś bezmózgom się wydaje że Polacy zawsze mają pecha, bo o pechu jakiegoś Polaka pamiętają pół roku a jak ktoś inny ma pecha to zapominają po minucie.
marmi
17.03.2023, 11:52
@Semi
Odnosisz się do wcześniejszego posta, który później skorygowałem. Wcześniej liczyłem, że jest 7 konkursów, ale nie zwróciłem uwagi, że 2 to drużynówki :)
Owszem Dawid zdobył w tym sezonie już więcej punktów od Małysza, ale to bez podania ilości konkursów jest mocno mylące...
W całym sezonie 2001 było 21 konkursów. Małysz miał średnią prawie 73(sic!!!) punktów na konkurs i w 2/3 z nich stał na podium a "większą" połowę wygrał.
W tym sezonie konkursów indywidualnych było już 27 a zaplanowane są 32.
Ogólnie w kwestii bicia tych rekordów trzeba pamiętać o tym, że tych konkursów jest więcej niż kiedyś a także kariery, choć najczęściej zaczynają się później to też mogą przynajmniej (jeśli kontuzje lub spadek formy nie przeszkodzą) trwać znacznie dłużej, netto mogą one trwać dłużej. W efekcie dużo łatwiej jest nazbierać dużą łączną ilość punktów w PŚ. Tak, to w jakim wieku ktoś zakończył karierę to nie powinno być kryterium, ale liczba występów w PŚ już tak. A występów ma Kubacki już ponad 100 więcej od Hannawalda. Jeszcze mniej od tego ostatniego miał Nykaenen a punktów w przeliczeniu ok. 2,5 tys. więcej. To świadczy o jego wielkości.
Więc jak podaję swoje zestawienia punktowe to trzeba mieć z tyłu głowy. Tak myślę, że następnym razem jak po sezonie będę listę podawał to dodam jeszcze właśnie liczbę występów lub średnią punktów na występ, żeby mieć odniesienie...
fortuna
17.03.2023, 11:02
A Mysiak:
jasne, że Goldstrom (zresztą nasz daleki rodak) a przerobiłem go na prąd zatokowy jak w przypadku Biśli.
A Jernej był świetny, szkoda, że nie komentuje na stałe. Jego reakcja na drugi skok Biśli, to mistrzostwo świata. Kto słuchał, to wie o co chodzi.
Semi
17.03.2023, 09:27
@marmi
Coś Ci się matematyka pomyliła. Policz jeszcze raz bo się mylisz. Gdyby było tak jak piszesz że Kubacki wygrywa to Granerud musi być 4, Kubacki 2 Granerud 8, Kubacki 3 Granerud 15 to Dawid dalej nie dogonił by Halvora. Kubacki musi odrabiać do Granerud ponad 63 punkty na konkurs co jest realnie niemożliwe
skifan
17.03.2023, 07:41
@ tancerzdrb
Jedni zaczynają wcześniej, inni później. Jedni kończą wcześniej, inni później. Jedni skaczą dłużej, inni krócej. Nic z tego nie wynika, więc "tylko, że" nie ma sensu.
Zestawienie, o którym napisałem, nie układa skoczków według kryterium wieku, w którym zakończyli karierę, lecz według kryterium liczby punktów, jakie podczas niej zdobyli.
tancerzdrb
17.03.2023, 01:02
Tak tylko ,że Sven zakończył karierę mając 29 lat, a Kubacki ma 33
skifan
17.03.2023, 00:51
Długi sezon i dobra forma sprzyjają poprawianiu rekordów przez Dawida Kubackiego. Po wczorajszym konkursie zgromadził on łącznie w obecnym sezonie 1560 punktów PŚ, co jest najwyższym polskim wynikiem w historii.
Dotychczas najwyższy poziom osiągnęli Adam Małysz - 1531 punktów w sezonie 2000/2001 oraz Kamil Stoch - 1524 punkty w sezonie 2016/2017.
Dawid Kubacki ma obecnie łącznie 6158 punktów PŚ uzyskanych od początku kariery i w klasyfikacji wszech czasów zajmuje 31 miejsce ze stratą 33 punktów do wielkiej gwiazdy niemieckiej sprzed lat Svena Hannawalda.
Chyba można oczekiwać, że do końca sezonu wyprzedzi Niemca. Sezon rozpoczynał na miejscu 50.
Piękny awans.
Kraftus
17.03.2023, 00:42
Loty rządzą się swoimi prawami...
@RustuSXx Granerud może sobie zaklepać kulkę już w Vikersund, nie musi nawet zdobywać więcej punktów niż Kubacki, wystarczy że w obu tych konkursach straci maksymalnie 18pkt przewagi nad nim.
@solsar no tak, bo ladując 4 metry za punktem HS, masz niemal 100% pewności że wykonasz idealny telemark a poza tym nic ci się nie stanie.
Zresztą, nawet gdyby Biśla dostał za swój 146m skok same 19,5 to straciłby do Dawida 0,9 punktu jeśli dobrze liczę. I kto tu jest baranem...
marmi
16.03.2023, 23:33
To wynika z rachunku prawdopodobieństwa choćby Kraftus. To zbieg okoliczności a nie norma, że w Oslo Kubacki tyle tracił. Miał pecha lub przydarzył mu się słabszy skok w każdym z konkursów z różnych powodów, a dziś to się odwróciło. Do końca sezonu może być różnie, ale nie tak, że w każdym konkursie obydwaj będą w ścisłej czołówce a Dawid daleko.
solsar
16.03.2023, 23:22
Baranem dnia jest Biśla gdyby wylądował na 144 telemarkiem by wygrał
Arturion
16.03.2023, 22:38
@Broski - Finowie i Estończyk chorzy. A u nas Wolny...
RustuSXx
16.03.2023, 22:24
Fajnie, że Kubacki w końcu wygrał zawody, chyba tym samym już przypieczętował swoje drugie miejsce w całym cyklu, bo z takim tempem jak w ostatnich kilku konkursach to Lanisek razem z Kraftem by go wyprzedzili. A tak to jest spokój, przynajmniej do Lahti. W ogóle te zawody w Lahti to będzie na 99% miejsce gdzie Granerud już sobie zapewni KK.
Broski
16.03.2023, 21:51
Konkurs był bardzo loteryjny i pełen frustracji wielu zawodników, słusznej skądinąd. Wycinało ich w pień. Ale mimo wszystko cieszę się, że choć raz to akurat naszym dopisało szczęście i trafiali na dobre warunki, a dodatkowo cała piątka maksymalnie się postarała. Dawid odniósł niespodziewane, ale zasłużone zwycięstwo, Kamil też skakał bardzo dobrze, Piotrek spiął się, żeby nie odpaść, a Olek i Paweł też przypomnieli sobie wcześniejszą dyspozycję z sezonu. Brawo dla nich.
I chociaż raz Geiger i Kraft trafili na słabe warunki, niech poczują jak to jest. Swoją drogą to jest aż dziwne, jak Niemcy się w tym turnieju nie liczą. Każdy z nich stracił co najmniej jeden skok, bo nie awansował dalej (Wellinger łącznie nie oddał trzech możliwych skoków), choć na tle stałej kadry bardzo dobrze wypada Lisso.
W ogóle bardzo dziwny ten RawAir, właściwie Granerud jest jedynym zawodnikiem bez większego potknięcia, więc tak naprawdę walka o drugie miejsce ciągle się toczy. A może i na wygranie turnieju, bo nie jest powiedziane, że Granerud w Vikersund nie zaliczy jakiejś spektakularnej wpadki.
Oestvold mnie zaskoczył, jednak potrafił się spiąć, wykorzystał wczorajszą szansę daną od losu (właściwie to daną od Finów), ale myślę, że to jednak wypadek przy pracy i fart, że mu się udało.
No i właśnie, co się stało z Finami? Wczoraj odpuścili skoki Aalto i Heikkinen, dzisiaj Nousiainen i Aigro (tak, Estończyk, ale trenuje z nimi). Aż się zdziwiłem, że Kytosaho jednak skakał.
Andrzej Mysiak
16.03.2023, 21:16
@fortuna - takie małe sprostowanie: komentator nazywa się David Goldstrom, a ten "inny gość" to Jernej Damjan :)
Kraftus
16.03.2023, 20:50
Nie wiem czy takie niemożliwe, skoro jeszcze w Oslo obaj potrafili zdobywać średnio 45 punktów więcej na konkurs niż Kubacki ;)
marmi
16.03.2023, 20:38
A no tak, konkursów indywidualnych zostało tylko pięć. To już nie ma o czym mówić w kontekście marzeń o zwycięstwie w cyklu Dawida, to musiałby każdy wygrać a Granerud być najwyżej 7my, czyli lepiej niż dzisiaj :D
Natomiast przegrana z obydwoma naraz konkurentami o podium jest praktycznie także niemożliwa. Jest możliwa, choć mało prawdopodobna z jednym z nich, ale z dwoma to już nie. Zakładając oczywiście, że nic nietypowego się nie stanie...
marmi
16.03.2023, 20:34
Ta 19tka dla Deschwandena to prawdopodobnie pomyłka techniczna sędziego. Nie wierzę, że była jego intencją. Sędzia odejmuje punkty za poszczególne fazy skoku od początkowej idealnej 20tki. Prawdopodobnie mu się tam jakieś odjęcie nie zatwierdziło, palec mu się omsknął albo coś w tym stylu :)
No i to jest ciekawe co pisze fortuna. To sugeruje, że komentator angielski jest fachowcem od skoków.
W Polsce fachowców wśród komentatorów nie ma, to jet oczywiste, choć myślałem, że powszechne i normalne także w innych krajach.
Oni widzą tyle co i ja i tak samo jak ja nie mają pojęcia, czy skok był dobry technicznie. Mimo, że oglądam tak jak i oni te skoki przez wiele lat to nic się w tej kwestii nie zmienia. Oczywiście widzimy wszyscy, że ktoś wybił się i leci np. wysoko, widzimy współczynniki wiatru i inne podawane na ekranie informacje. Faktycznie to Błachut z Rudzińskim podszkolili się z doświadczenia w szybkie przeliczanie w pamięci i są naprawdę dobrzy w obliczaniu noty zanim zostaje podana. To pomaga w odbiorze i nie mam nic przeciwko. Ale jako zawodowcy powinni iść na jakieś szkolenie np. w PZN, które by im pozwoliło oceniać skoki choć pseudo fachowo. Widać tą ogromną różnicę, gdy (nie podczas samego konkursu) jakiś były skoczek lub trener komentuje jakiś skok. Tak, wtedy możemy dowiedzieć się, czy skok był dobry albo dlaczego był słaby. Na wiatr skoczkowie nie mają przecież wpływu, no ale o czymś muszą mówić komentatorzy przecież. Co ciekawe na player żadnej przerwy w polskim komentarzu nie było, chyba że jakoś przegapiłem :)
No i powiem hop: Kubacki będzie na podium końcowej klasyfikacji PŚ. Najwyżej będę odszczekiwał :)
jamesbond007
16.03.2023, 20:08
@Kraftus Kraft i Lanisek, aby wyprzedzić Kubackiego, musieliby zdobywac w pozostałych konkursach średnio 38 pkt na konkurs więcej niż on. Dotychczas w 4 konkursach w Norwegii Kraft zdobywał średnio 23 pkt więcej na konkurs, a Lanisek - 18. Czyli nieco im brakuje.
fortuna
16.03.2023, 20:07
No i jeszcze na marginesie zawodów: były piękne jeszcze z jednego powodu - awaria w TVN i Eurosport spowodowała, ze UPC włączyło komentarz angielski Golfstroma. Co za różnica w porównaniu z Rudzińskim i Błachutem! Golfstrom nie narzekał na sędziów i Sedlaka, nie powtarzał że wiatr jest boczny, nie podawał siły wiatru w m/s i punktów za wiatr, nie ścigał się w przeliczaniu punktów, nie przypominał historii skoczka w całym sezonie, tylko rzeczowo z jeszcze innym gościem oceniał skok i każdy jego element. I to jest ważne bo tego nie widać a reszta jest i tak wyświetlana na ekranie.
Kraftus
16.03.2023, 20:01
A i jeszcze jedno - wolałbym żeby to Kraft był drugi a Lanisek ósmy, wtedy Kubacki przynajmniej nad jednym z nich miałby bardzo bezpieczną przewagę (wtedy by to było aż 239 punktów)
Kraftus
16.03.2023, 19:58
Co do konkursu, to mamy do czynienia albo z cudem, albo z łabędzim śpiewem (oby nie z tym drugim :P). Nagle wszyscy Polacy latali dziś jak w grudniu, a nie jak przez ostatnie tygodnie (może troche poza Żyłą, który w grudniu miał lepsze lokaty). Kubacki mi zaimponował, wykrzesając z siebie siły na zwycięstwo, podobnie Stoch w końcu skończył zawody w TOP10, pierwszy raz bodaj od Sapporo. Jeszcze Wąsek znalazł się w TOP20, też pierwszy raz od bardzo dawna. Wygraliśmy pierwszy raz od Innsbrucka, więcej punktów do PN gromadziliśmy ostatnio w Innsbrucku, a ostatni raz wygrywaliśmy indywidualne zawody punktami drużynowymi - ba, ostatni raz byliśmy w TOP3 takiego zestawienia - w Sapporo, prawie 2 miesiące temu. Niesamowita metamorfoza, podparta nieco szczęściem do warunków. Ciekawią mnie niezmiernie kulisy tej przemiany naszej drużyny ;)
Co do podium PŚ dla Dawida - nie mówcie hop, bo tak naprawdę Dawid nad oboma groźnymi rywalami na 5 konkursów przed końcem ma po 190 punktów przewagi. Co prawda, nie mówię że szanse na utrzymanie podium po dzisiejszym zwycięstwie nie zwiększyły się, choćby z możliwości pozwalania sobie na większe trwonienie tej przewagi. No ale właśnie, trzeba uważać nadal, i to bardzo uważać, bo taką przewagę też da się stracić. A przypomnę że 4 konkursy z 5 są na mamutach, na których Kubacki raczej asem nie jest.
O RA nie wspomnę bo tu raczej strata jest za duża, zresztą Stoch z takim stylem lotu też pewnikiem wyleci z TOP10 tego turnieju. Ale fajnie że przynajmniej dziś przekroczył 500pkt w PŚ, no gdyby tak się przyłożył to mógłby pomyśleć o 12. miejscu w generalce. A Kubacki pobił polski rekord punktowy w PŚ, choć potrzebował na to więcej konkursów niż Małysz gdy ten rekord ustanawiał :D
Żyła ma niesamowite szczęście, że ten Wellinger ma ogromnego pecha i z Lillehammer wywiózł zero punkta. Za to Ryoyu może go wyprzedzić, chyba że Żyła poczuje krew na mamutach, chciałbym żeby tak było.
Co do reszty, to jak najbardziej super, choć nie wiem czy to trochę nie za późno na walkę o TOP30, Wąsek może mieć pod górkę.
A i dobrze że Stękała dostanie szansę polatania, ciekawe czy jemu uda się wejść do konkursu :D
Kraftus
16.03.2023, 19:48
Punkty karne dla sędziów:
1. Martin Roenningen (NOR) - 13,5 pkt
2. Matt Laue (USA) - 11,5 pkt
3. Lambert Grill (AUT) - 4 pkt
4. Michael Lorenz (GER) oraz Josef Slavik (CZE) - po 2,5 pkt
Przyznano 61 not skrajnych, z czego 4 bardzo skrajne. Dwie autorstwa Norwega - zawyżył ocenę skoku Steinera w I serii o 1 punkt i Deschwandena w II serii o, uwaga, 2,5 punktu - dając mu 19-tkę za skok na odległość 107 metrów.
Poza tym Amerykanin dwukrotnie obniżał notę o jeden punkt w I serii - przy Kosie i Zografskim.
Zakładaj ąc, że na Vikersund skład sędziowski się wymieni, już teraz wypuszczam podsumowanie skakania i oceniania w Lillehammer:
1. Matt Laue (USA) - 37,5 pkt
2. Martin Roenningen (NOR) - 32 pkt
3. Michael Lorenz (GER) - 24,5 pkt
4. Lambert Grill (AUT) - 20 pkt
5. Josef Slavik (CZE) - 9,5 pkt, nie ma wątpliwości kto oceniał najlepiej w zawodach na Lysgardbakken.
M.
16.03.2023, 19:44
Takie turnieje są świetne, bo im więcej skoków tym mniejsze ma znaczenie, czy ktoś miał pecha w którejś serii, czy nie. Wygrywa ten, co skacze najrówniej i to jest sprawiedliwe. Trzeba zauważyć, co dzisiaj było chyba pominięte, że Granerud w drugiej serii równie miał okropne warunki, a mimo to potrafił wyciągnąć powyżej 130 metrów. Właśnie takimi skokami wygrywa się takie turnieje.
PawRycerzBogaAvengers2467
16.03.2023, 19:43
Dzięki Marmi za całokształt konkursu, a Welinger tak chciał bardzo wyprzedzić Żyłę, to mu się nie udaje teraz nawet przejść do drugiej serii.
marmi
16.03.2023, 19:37
No i to tyle jeśli chodzi o przewidywania, szczególnie nasilone po poprzednim kiepskim w polskim wykonaniu konkursie, że Kubacki wypadnie z top3 PŚ. Pisałem, że wciąż jest w wysokiej formie i może wygrywać. No i proszę, udało się.
Perspektywa wypadnięcia z top3 znacznie się oddaliła i tak jak mówiłem o to trzecie miejsce walczą Kraft z Laniskiem i to naprawdę zacięta walka!
Nie zawsze Kraft będzie miał szczęście do warunków jak mu sie ostatnio przytrafiało no i dzisiaj przyroda wyrównała nieco rachunki można powiedzieć. Nie można też tu mieć pretensji do Sedlaka, bo w momencie zapalania miał pod narty, jednak wiatr się na jego nieszczęście szybko odwrócił... Lanisek też ostatnio miał trochę szczęścia do warunków, dziś obaj z Kubackim mieli takie raczej w strefie średniej. Należy się spodziewać, że każdemu z nich taki pech jak dziś Kraftowi jeszcze się przydarzy, więc to nie będzie tak, że w każdym konkursie przewaga Kubackiego będzie topniała w oczach wobec nich obydwu, nawet na mamutach.
Bardzo dobre skoki Stocha, a szczególnie mnie cieszy ten drugi Żyły, bo może da mu wiarę, że może być w czołówce i jest o co walczyć (choćby obronę miejsca w generalce czy jakieś podium).
Do tego Zniszczoł i Wąsek w top20, to już ciężko by było więcej wymagać :)
Na mamuta przyjeżdża Stękała za Wolnego, przy czym moim zdaniem to niewiele zmieni, teraz on będzie walczył o awans do konkursu. No ale jeśli się mylę, to będę przynajmniej miło zaskoczony :-)
Natomiast oczywiście, żeby Dawid dogonił Halvora to musiałby wygrać każdy konkurs a Norweg być na 4tym miejscu, lub np. drugi i ósmy, trzeci i 15ty. To po prostu niemożliwe... Gdyby Dawid pojechał do Rasznowa i tam wygrał to można byłoby jeszcze mieć nadzieje, a widać po MŚ, że Niemcom ten wyjazd nie zaszkodził. Choć pewnie na koniec Granerud obecną przewagę powiększy, dziś miał raczej słabsze warunki (choć nie w plecy).
Wycięło oprócz Krafta także Hayboecka, Wellingera, Geigera, z czego widać jak DojczBoy się cieszy. Podobnie także Johansson i Prevc (obecnie nie trzeba już dopisywać imienia by było wiadomo o kogo chodzi...)
Natomiast dobrze poradził sobie z presją Tschofenig i już niedługo może być bardzo groźny w walce o zwycięstwo w konkursie, no ale zobaczymy jak będzie skakał na mamutach.
Dobrze sobie poradził dziś także Oestvold, po wcześniejszych niepowodzeniach.
skifan
16.03.2023, 19:33
179 punktów w jednym konkursie PŚ to dobry łączny rezultat naszych skoczków dzisiaj. Czy w tym sezonie jeszcze będzie ponad 200 punktów?
PawRycerzBogaAvengers2467
16.03.2023, 19:32
Przepraszam w to drugiej serii ma 113m.
PawRycerzBogaAvengers2467
16.03.2023, 19:31
Dziś nie mogłem patrzeć na skoki, bo byłem zajęty i niech mi ktoś powie dlaczego Kraft miał 113m i był pierwszej serii przed Kubackim.
Adam Ławniczak00
16.03.2023, 18:57
Ostatnio ktoś pisał o tym że Kraft zawsze trafia na dobre warunki... Takie są skoki i warunki raz dadzą raz zabiorą
fortuna
16.03.2023, 18:56
Anze największy beneficjent Lillehammer, dziś świetny Biśla i Joju. Halvor kiepsko ale w RA ciągle powiększa przewagę cwaniak.
gregory_1975
16.03.2023, 18:56
Taki fajny zbieg okoliczności był dzisiaj w 2 serii- po skokach 10 prowadził Piotr i w przerwie pokazano jego skok, po 20 Kamil więc jego skok był, pomyślałem wtedy żeby po 30 prowadził kolejny Polak i tak też się stało.
DojczBoy
16.03.2023, 18:46
Hahahaha, super
PN81
16.03.2023, 18:41
Świetny rezultat, ale też szkoda trochę że tak powycinało dobrych zawodników.
Z drugiej strony widać też że, wbrew temu co twierdzą niektórzy, nie ma w skokach faworyzowanych krajów. Dwóch silnych Austriaków - wyciętych, silny Niemiec - wycięty, 2 silnych Norwegów - wyciętych.
IceSkateWinter
16.03.2023, 18:24
Na pewno nie dzisiaj XD Kraft największy pechowiec ;/
IceSkateWinter
16.03.2023, 17:19
Kiedy Tschofenig odda dwa super skoki i wygra 1 w życiu konkurs PŚ? XD