Polska kadra cały czas trenuje jeszcze w Zakopanem. W Skandynawii cały czas nie ma śniegu, a Krokiew jest jedyną skocznią w Europie, na której da się jeszcze skakać na igelicie. Treningi ogląda nieliczna garstka kibiców. Mieli oni podobno problemy z rozpoznaniem Małysza. Adam oprócz treningowego, nowego kombinezonu, nosił także maskę, podobną jaką często nosi Miyahira, Ahonen czy Kiuru.
Jak dowiedzieli się dziennikarze - Polak testował najnowsze modele gogli. "Te trochę oddalają. Już ląduję, a w okularach widzę jakbym jeszcze leciał" – ocenia model przypominający maskę Adam Małysz.

Taką samą "maskę" testuje Marcin Bachleda, który zamierza w niej skakać przez całą zimę.

Od czwartku na zgrupowaniu w stolicy polskich Tatr jest już Mateusz Rutkowski, który ze względu na nadwagę miał indywidualny tryb przygotowań do sezonu. "Mateusz już z nami trenuje. W tej chwili jego waga to 63 kilogramy. Limit, który mu wyznaczyliśmy, aby mógł pojechać z nami na pierwszy śnieg to 62 kilogramy. Wierzę, że do poniedziałku zrzuci ten nadprogramowy kilogram i wszystko będzie w porządku" - powiedział drugi trener kadry, Łukasz Kruczek.