Piotr Żyła obronił tytuł indywidualnego mistrza świata na skoczni normalnej, pokonując Andreasa Wellingera i Karla Geigera. W czołówce znaleźli się też Dawid Kubacki i Kamil Stoch.
Konkurs rozpoczął się przy dość silnym wietrze w plecy (otwierający rywalizację Eetu Nousiainen miał zmierzony dokładnie jeden metr na sekundę) - przy tych warunkach sędziowie zdecydowali się na dziesiątą belkę startową.

W pierwszych minutach nie oglądaliśmy skoków, które mogłyby przysporzyć jakichkolwiek emocji komuś innemu niż rodziny zawodników. Odmiana przyszła dopiero wtedy, gdy powietrze ciął Andrew Urlaub - Amerykanin w korzystnych warunkach (0,17 m/s pod narty) poleciał na odległość 98 metrów, będąc pierwszym zawodnikiem konkursu, który przekroczył czerwoną linię; został też trzecim (po Nousiainenie i Killianie Peierze) liderem konkursu.

Stosunkowo blisko reprezentanta USA znalazł się Jewhen Marusiak (97,5 m - 0,09 m/s), po którego próbie sędziowie skrócili rozbieg do bramki dziewiątej. Z takiego najazdu startował m.in. Fatih Arda Ipcioglu - Turek doleciał do 93. metra, co przy wietrze aż 0,61 m/s w plecy dało prowadzenie.

Mimo dalszego lotu Ipcioglu nie pokonał Simon Ammann. Doświadczony i utytułowany Szwajcar mógł jednak być z siebie dość zadowolony - 97,5 m (0,1 m/s w plecy) było dobrym wynikiem, który niestety obniżyły niskie noty za styl. Na awans do drugiej serii to wystarczyło.

Wkrótce mogliśmy oglądać daleki skok Władimira Zografskiego. Bułgar, który godzinę wcześniej zaliczył nieprzyjemny upadek w serii próbnej, poleciał na odległość 99,5 metra - mimo to był dopiero siódmy ze względu na dużą liczbę punktów odjętych za wiatr (1,09 m/s pod narty). Znacznie wyżej - na drugim miejscu, mimo krótszego skoku (91,5 m - 0,93 m/s w plecy - był Antti Aalto.

W czołówce było bardzo ciasno - mimo udanego skoku (97,5 m - 0,46 m/s pod narty) dopiero na czwartym miejscu (ale ze stratą zaledwie 1,5 punktu) plasował się pierwszy z Polaków, Aleksander Zniszczoł. W tym samym miejscu lądował po chwili Kristoffer Eriksen Sundal (0,42 m/s pod narty) - Norweg został liderem za sprawą wyższych not od sędziów.

Szybko na rozbiegu pojawił się drugi z naszych reprezentantów, Paweł Wąsek. 93,5 metra (0,19 m/s w plecy) w tym momencie jeszcze nie wystarczało do awansu do finału - Polak był pierwszy w kolejce, a po paru minutach znalazł się na liście tych, którzy mogli przygotowywać się do drugiej próby.

Kolejnym skoczkiem z odległością 97,5 metra był Gregor Deschwanden. Szwajcar odebrał Sundalowi prowadzenie dzięki znikomej liczbie punktów odebranych za wiatr (0,03 m/s pod narty). Większą przewagę nad rywalami miał za to Constantin Schmid (również 97,5 m, ale przy wietrze 0,45 m/s w plecy).

Blisko Niemca - ale jednak za nim - plasowali się dwaj Norwegowie: Johann Andre Forfang (97,5 m - 0,33 m/s w plecy) i Marius Lindvik (97 m - 0,19 m/s pod narty). W tym towarzystwie znalazł się też Ziga Jelar (96 m - 0,36 m/s w plecy).

Pierwszego stumetrowego skoku w tym konkursie doczekaliśmy się dzięki Markusowi Eisenbichlerowi. Niemiec lądował dokładnie na tej linii, ale po uwzględnieniu wiatru (0,03 m/s pod narty) i not za styl (łącznie 53 punkty) nie dał rady wyprzedzić kolegi - tracił do niego 1,6 punktu. Niewiele bliżej wylądował Kamil Stoch - u niego 99 metrów (0,05 m/s w plecy) w dobrym stylu (55,5 punktu) równało się ze stratą 0,3 punktu do Schmida i drugim miejscem.

W ścisłej czołówce znaleźli się Austriacy: Jan Hoerl (96 m - 0,49 m/s w plecy), Michael Hayboeck (98,5 m - 0,27 m/s w plecy) i Daniel Tschofenig (99 m - 0,01 m/s w plecy). Niemcy wciąż jednak byli mocniejsi - dotychczas prowadzącego Schmida wyprzedził Karl Geiger (100 m - 0,22 m/s w plecy; do tego wysokie noty za styl: 5 x 18 punktów).

Słoweńscy kibice zrobili się wyjątkowo głośni, gdy na belce usiadł Timi Zajc. Reprezentant gospodarzy doleciał do 99. metra (0,06 m/s w plecy), a od sędziów otrzymał wysokie noty (same "18,5"), ale był dopiero trzeci - ex aequo z Hayboeckiem. Znacznie dalej, choć też z niweielką stratą, plasował się Ryoyu Kobayashi (97 m - 0,28 m/s w plecy).

Po kolejnej minucie mieliśmy na czele aż trzech podopiecznych Stefana Horngachera - do kolegów dołączył (a nawet ich wyprzedził) Andreas Wellinger (101 m - 0,03 m/s; pięć not po 18,5 punktu).

Liczyliśmy, że tę niemiecką dominację zaburzy Piotr Żyła. Niestety - obrońca tytułu uzyskał tylko 97,5 metra (0,36 m/s w plecy), na dodatek w umiarkowanie dobrym stylu. Polak zajmował dziewiąte miejsce, aczkolwiek tracił tylko 5,1 punktu do Wellingera.

Grupy Niemców nie rozbił Stefan Kraft - choć on nie miał powodów do narzekań, bowiem 102,5 metra (0,47 m/s pod narty) w świetnym stylu wystarczyło, by o 0,8 punktu pokonać Wellingera.

Kilka minut na zielone światło musiał poczekać faworyt gospodarzy, Anze Lanisek. Gdy wreszcie Słoweniec otrzymał sygnał do startu, nie zawiódł, ale też nie dał kibicom powodów do wielkiej euforii - 99,5 metra (0,02 m/s pod narty) w bardzo dobrym stylu wystarczyło na piąte miejsce.

Wyraźnie bliżej, ale też w znacznie trudniejszych warunkach, lądował Dawid Kubacki (97 m - 0,65 m/s w plecy). To dawało mu czwarte miejsce ze stratą zaledwie 2,4 punktu do Krafta. Z kolei kończący pierwszą serię Halvor Egner Granerud plasował się trochę niżej - był dziesiąty (96,5 m - 0,46 m/s w plecy).
Wyniki po I serii
zawodnik kraj odl. 1 punkty
1 Stefan Kraft Austria 102.5 133.5
2 Andreas Wellinger Niemcy 101.0 132.7
3 Karl Geiger Niemcy 100.0 131.4
4 Dawid Kubacki Polska 97.0 131.1
5 Constantin Schmid Niemcy 97.5 129.2
6 Anze Lanisek Słowenia 99.5 129.1
7 Timi Zajc Słowenia 99.0 129.0
  Michael Hayboeck Austria 98.5 129.0
9 Kamil Stoch Polska 99.0 128.9
10 Halvor Egner Granerud Norwegia 96.5 128.8
11 Daniel Tschofenig Austria 99.0 127.9
12 Jan Hoerl Austria 96.0 127.7
13 Piotr Żyła Polska 97.5 127.6
  Markus Eisenbichler Niemcy 100.0 127.6
15 Ryoyu Kobayashi Japonia 97.0 126.7
16 Johann Andre Forfang Norwegia 97.5 126.3
17 Ziga Jelar Słowenia 96.0 125.6
18 Marius Lindvik Norwegia 97.0 122.3
19 Gregor Deschwanden Szwajcaria 97.5 122.1
20 Kristoffer Eriksen Sundal Norwegia 97.5 120.9
21 Fatih Arda Ipcioglu Turcja 93.0 120.1
22 Naoki Nakamura Japonia 93.0 120.0
  Antti Aalto Finlandia 91.5 120.0
24 Simon Ammann Szwajcaria 97.5 119.0
25 Aleksander Zniszczoł Polska 97.5 118.6
  Andrew Urlaub USA 98.0 118.6
27 Niko Kytosaho Finlandia 96.5 117.9
28 Lovro Kos Słowenia 95.5 117.6
29 Yevhen Marusiak Ukraina 97.5 116.8
30 Paweł Wąsek Polska 93.5 116.6
31 Artti Aigro Estonia 93.0 116.1
32 Vladimir Zografski Bułgaria 99.5 115.6
33 Killian Peier Szwajcaria 93.5 114.2
34 Eetu Nousiainen Finlandia 91.0 113.5
35 Remo Imhof Szwajcaria 94.5 112.9
36 Daniel Andrei Cacina Rumunia 96.0 112.7
37 Vilho Palosaari Finlandia 94.0 112.4
38 Mackenzie Boyd-Clowes Kanada 92.5 112.2
39 Casey Larson USA 92.5 108.7
40 Francesco Cecon Włochy 94.5 107.8
41 Giovanni Bresadola Włochy 87.5 107.7
42 Erik Belshaw USA 92.0 106.6
43 Ren Nikaido Japonia 91.5 105.9
44 Alex Insam Włochy 90.5 105.8
45 Decker Dean USA 90.0 105.0
46 Roman Koudelka Czechy 90.0 104.5
47 Junshiro Kobayashi Japonia 89.0 104.4
48 Radek Rydl Czechy 91.0 102.9
49 Mihnea Alexandru Spulber Rumunia 87.5 101.1
50 Danil Vassilyev Kazachstan 89.5 96.1
przesuń kursor myszy nad odległość, aby zobaczyć szczegóły skoku

Drugą serię otworzył Paweł Wąsek, który z dziewiątej belki startowej uzyskał 96 metrów (0,39 m/s w plecy). Po chwili świetnie spisał się Jewhen Marusiak - Ukrainiec otrzymał mocny wiatr pod narty (1,32 m/s) i potrafił go wykorzystać, lecąc aż do 103. metra (nowy oficjalny rekord skoczni!). Ze względu na punkty odjęte za warunki to jednak Polak plasował się minimalnie (o 0,1 punktu) wyżej.

Sędziowie zareagowali błyskawicznie, przesuwając belkę do pozycji ósmej. Z takiego rozbiegu Lovro Kos uzyskał 97 metrów (0,41 m/s pod narty), co dało mu notę identyczną do osiągnięcia Marusiaka. Wąsek utrzymywał się na czele także po skokach Niko Kytosaho (91 m - 0,07 m/s w plecy) i Andrew Urlauba (91,5 m - 0,11 m/s pod narty), nie wyprzedził go również kolega z reprezentacji, Aleksander Zniszczoł (93 m - 0,38 m/s w plecy).

Wąsek piął się w górę tabeli - działo się to również kosztem Simona Ammanna (87 m - 0,76 m/s w plecy), Anttiego Aalto (90,5 m - 0,5 m/s w plecy) czy Naokiego Nakamury (91,5 m - 0,36 m/s w plecy), przed którego skokiem rozbieg wydłużono do belki dziewiątej. Po skoku Fatiha Ardy Ipcioglu (87 m - 0,68 m/s w plecy) Polak był już o krok od czołowej dwudziestki; awans do tej sekcji wyników stał się natomiast faktem po występie Kristoffera Eriksena Sundala (91 m - 0,96 m/s w plecy).

A to nie był koniec - Wąsek utrzymał się na czele także po skokach Gregora Deschwandena (93,5 m - 0,47 m/s), Mariusa Lindvika (93 m - 0,35 m/s) i Zigi Jelara (90 m - 0,43 m/s). Zmianę na prowadzeniu mieliśmy dopiero za sprawą Johanna Andre Forfanga (97,5 m - 0,12 m/s, ale pod narty).

Norweg z kolei długo nie cieszył się z pierwszego miejsca - szybko zmienił go Ryoyu Kobayashi, który w bardzo dobrym stylu uzyskał 101,5 m (0,05 m/s w plecy). Biorąc pod uwagę minimalne różnice po pierwszej serii, Japończyk mógł sporo awansować.

Ale czy na pewno? [Pomijając fakt późniejszej dyskwalifikacji ze nieprawidłową przepuszczalność kombinezonu...] Za nim znalazł się co prawda Markus Eisenbichler (98 m - 0,57 m/s pod narty), ale już Piotr Żyła pokazał coś zupełnie innego - 105 metrów (rekord skoczni!) przy wietrze 0,35 m/s pod narty i w świetnym stylu (pięć razy dziewiętnaście punktów) dało Polakowi prowadzenie!

Zaczęło się odliczanie. Za Żyłą plasowali się Jan Hoerl (101 m - 0,24 m/s pod narty), Daniel Tschofenig (92 m - aż 0,82 m/s w plecy), Halvor Egner Granerud (97,5 m - 0,19 m/s w plecy) i Kamil Stoch (102 m - 0,32 m/s pod narty), który - podobnie jak Żyła - mógł być pewien, że dzisiejsze zawody zakończy w czołowej dziesiątce. W tym momencie był drugi ze stratą 5,5 punktu do kolegi.

Długo na sygnał do startu musiał czekać Michael Hayboeck - wiatr wciąż starał się pozostać jednym z czynników sterujących konkursem. Gdy wreszcie otrzymał zielone światło, raczej nie był zbyt zadowolony - 93 metry przy podmuchach 0,23 m/s w plecy wykluczyły go z walki o podium.

Polacy pozostawali na czele po skokach Słoweńców: Timiego Zajca (101 m - 0,54 m/s pod narty) i Anze Laniska (100 m - 0,13 m/s pod narty). Nic nie zmieniło się też po występie Constantina Schmida (101 - 0,18 m/s pod narty). Na drugie miejsce wszedł z kolei ostatni z Polaków, Dawid Kubacki (102 m - 0,34 m/s pod narty).

Piotr Żyła utrzymał się na czele także po skoku Karla Geigera (101,5 m - 0,28 m/s pod narty) - to oznaczało, że Polak ma medal! Bliżej wylądował też Andreas Wellinger (102 m - 0,37 m/s pod narty), który jednak również mógł cieszyć się z podium!

Kończący konkurs Stefan Kraft miał po pierwszej serii spory zapas nad Piotrem Żyłą. W drugiej rundzie Austriak doleciał tylko do 99. metra (0,15 m/s pod narty), co oznaczało, że wiślanin obronił tytuł mistrza świata!
Wyniki końcowe
zawodnik kraj odl. 1 odl. 2 punkty
1 Piotr Żyła Polska 97.5 105.0 261.8
2 Andreas Wellinger Niemcy 101.0 102.0 259.2
3 Karl Geiger Niemcy 100.0 101.5 257.7
4 Stefan Kraft Austria 102.5 99.0 257.3
5 Dawid Kubacki Polska 97.0 102.0 256.9
6 Kamil Stoch Polska 99.0 102.0 256.3
7 Constantin Schmid Niemcy 97.5 101.0 253.8
8 Jan Hoerl Austria 96.0 101.0 253.3
9 Anze Lanisek Słowenia 99.5 100.0 251.9
10 Timi Zajc Słowenia 99.0 101.0 251.7
11 Halvor Egner Granerud Norwegia 96.5 97.5 251.6
12 Johann Andre Forfang Norwegia 97.5 97.5 244.3
13 Markus Eisenbichler Niemcy 100.0 98.0 243.0
14 Daniel Tschofenig Austria 99.0 92.0 242.7
15 Michael Hayboeck Austria 98.5 93.0 239.3
16 Paweł Wąsek Polska 93.5 96.0 236.8
17 Lovro Kos Słowenia 95.5 97.0 236.7
  Yevhen Marusiak Ukraina 97.5 103.0 236.7
19 Gregor Deschwanden Szwajcaria 97.5 93.5 235.7
20 Aleksander Zniszczoł Polska 97.5 93.0 235.6
21 Kristoffer Eriksen Sundal Norwegia 97.5 91.0 233.9
22 Marius Lindvik Norwegia 97.0 93.0 233.5
23 Ziga Jelar Słowenia 96.0 90.0 232.8
24 Antti Aalto Finlandia 91.5 90.5 232.4
25 Naoki Nakamura Japonia 93.0 91.5 229.8
26 Andrew Urlaub USA 98.0 91.5 227.1
27 Niko Kytosaho Finlandia 96.5 91.0 226.6
28 Simon Ammann Szwajcaria 97.5 87.0 226.5
29 Fatih Arda Ipcioglu Turcja 93.0 87.0 220.8
30 Ryoyu Kobayashi Japonia 97.0 DSQ 126.7
31 Artti Aigro Estonia 93.0   116.1
32 Vladimir Zografski Bułgaria 99.5   115.6
33 Killian Peier Szwajcaria 93.5   114.2
34 Eetu Nousiainen Finlandia 91.0   113.5
35 Remo Imhof Szwajcaria 94.5   112.9
36 Daniel Andrei Cacina Rumunia 96.0   112.7
37 Vilho Palosaari Finlandia 94.0   112.4
38 Mackenzie Boyd-Clowes Kanada 92.5   112.2
39 Casey Larson USA 92.5   108.7
40 Francesco Cecon Włochy 94.5   107.8
41 Giovanni Bresadola Włochy 87.5   107.7
42 Erik Belshaw USA 92.0   106.6
43 Ren Nikaido Japonia 91.5   105.9
44 Alex Insam Włochy 90.5   105.8
45 Decker Dean USA 90.0   105.0
46 Roman Koudelka Czechy 90.0   104.5
47 Junshiro Kobayashi Japonia 89.0   104.4
48 Radek Rydl Czechy 91.0   102.9
49 Mihnea Alexandru Spulber Rumunia 87.5   101.1
50 Danil Vassilyev Kazachstan 89.5   96.1
przesuń kursor myszy nad odległość, aby zobaczyć szczegóły skoku

tabela medalowa MŚ w Planicy »