To co jeszcze kilka lat temu wydawało się kompletnym absurdem, za kilka lat stanie się faktem. Szejk Bahrajnu - Hamad Ibn Isaa al-Khalifa rozpoczął realizację planu "Lodowa Góra Bahrajnu". Zamierza on zbudować centrum zimowe gdzie będzie także skocznia narciarska. Inwestycja kosztować będzie ponad pół miliarda dolarów. Zanim jednak skoczkowie będą szybować nad Zatoką Perską minie kilka lat, bo koniec budowy "lodowej krainy" planowany jest na 2008 rok.
Zdaniem Apoloniusza Tajnera można propagować skoki narciarskie w ciepłym kraju, jednak rozwijanie tego sportu w tamtym rejonie to zupełnie inna sprawa.

"Można byłoby co najwyżej rozgrywać w Bahrajnie konkurs Grand Prix z udziałem całej światowej czołówki. Dla Małysza i innych asów byłoby to ciekawe urozmaicenie sezonu" - powiedział były trener polskich skoczków - Apolonusz Tajner.

Jakie efekty przyniesie budowa skoczni narciarskiej na Bliskim Wschodzie to się dopiero okaże. Skoro skoczkowie rywalizują na igelicie latem, dlaczego nie mieliby prezentować się w egzotycznych warunkach. Tylko jak fanom będzie się kibicować skoczkom na Półwyspie Arabskim?