Przełom października i listopada to dla skoczków ostatni moment, by w spokoju potrenować i "naładować akumulatory" przed trwającym prawie cztery miesiące sezonem zimowym. Wiele drużyn, zamiast na pokryte śniegiem skocznie, udaje się w tym celu do ciepłych krajów. Z tygodniowego pobytu w Turcji powrócili już polscy skoczkowie. W tę okolice wybrali się także w tym roku Austriacy - w ostatni piątek zakończyli treningi w Magic Life Waterworld blisko tureckiej miejscowości Antalaya. W temperaturze sięgającej 30 stopni, austriaccy zawodnicy nie tylko wypoczywali, ale też pilnie przygotowywali się do startów w Pucharze Świata.
Codzienne treningi rozpoczynały się o 9 rano rozgrzewką, podczas której skoczkowie wybierali grę w siatkówkę lub frisbee. Następnie od godziny 11 każdy z nich mógł realizować własne plany treningowe, polegające m.in. na wykonywaniu ćwiczeń siłowych. Część dnia była też przeznaczona wyłącznie na wypoczynek - skoczkowie spędzali ten czas na plaży lub w swoich pokojach. Bardziej aktywni próbowali natomiast swych sił w sportach wodnych. O 17 odbywała się kolejna część treningu - tym razem ćwiczenia poprawiające równowagę i koordynację.

Zawodnicy, a także ich nowy trener, Alexander Pointner, są zadowoleni z tak przeprowadzanych przygotowań do sezonu. Twierdzą, że trening w Turcji okazał się efektywny, a przy tym, jak podkreśla Wolfgang Loitzl, mniej monotonny niż zazwyczaj. Stefan Kaiser uważa, że pobyt w Turcji umożliwił wszystkim "wyłączenie się" z codziennych stresów i pozwolił spokojnie skoncentrować się na przygotowaniach do zimy. Andreas Kofler i Andreas Widhoelzl dodają też, że była to dobra okazja, by bardziej się zintegrować i popracować nad dobrą atmosferą w drużynie.

Według trenera, wypoczynek w ciepłych krajach był w tym momencie bardzo potrzebny skoczkom. Przygotowania do startów wchodzą właśnie w końcową fazę. Zawodnicy są coraz bardziej obciążeni i dlatego tak ważna jest możliwość regeneracji. Znaczenie ma też zmiana w codziennych, rutynowych treningach, gdyż w Austrii o tej porze roku mogą one być przeprowadzane jedynie w halach sportowych.

Po powrocie z Turcji, Austriacy mają jeszcze w planach treningi na skoczniach w Skandynawii - tym razem już na śniegu. Będzie to ostatni etap przygotowań do zimowego sezonu, który rozpoczyna się już za niecałe cztery tygodnie.