Trening i rozrywka w Austrii
Opublikowano: 6 października 2004, 08:08
Z inicjatywy rodziny Beck, prowadzącej w miejscowości Brand hotel sportowy, austriaccy skoczkowie wybrali się właśnie tam na krótkie zgrupowanie. W Brand nie ma skoczni, więc oprócz testów z zakresu motoryki najważniejszym punktem zgrupowania była nietypowa rozrywka sportowa - nauka strzelania z łuku. Zawodnikom bardzo spodobała się taka odmiana - Andreas Widhölzl cieszy się z możliwości zapoznania się ze sportem, którego nie ma się raczej okazji spróbować na co dzień, Thomas Morgenstern podkreśla integracyjny aspekt takich częściowo "rozrywkowych" zgrupowań.
W zgrupowaniu uczestniczyli wszyscy członkowie kadry narodowej oprócz Höllwartha oraz Schwarzenbergera, który z powodu problemów z kolanem musiał przed czasem wyjechać z Brand. Trener uspokaja, mówiąc, że latem skoczek trenował bardzo intensywnie i jeżeli tym razem przerwa nie będzie długa, nie powinna się odbić na jego formie.
Jako następny w planach kadry stoi wyjazd do Oberstdorfu. Będzie to już zgrupowanie czysto skokowe, szczególnie ważne wobec zbliżania się sezonu zimowego.
Autor: Ewa Ulińska
Źródło: na podstawie Sportsplanet.at
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (6)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
mmm_krakow
06.10.2004, 10:05
@Emu:
:)))) Czytając wywody jednego i drugiego mam od pewnego czasu naprawdę niezły śmiech - obiecują złote gruszki na wierzbie :)
W podobnym tonie wypowiadał się Wolfi Steiert przed zeszłym sezonem i co z tego wyszło?
A co do tego, czy przeczytają? Nie muszą... Lepiej by było, jakby przeczytał to ktoś z zarządu OSV ;))))) Bo tam najprawdopodobniej w pewnym momencie ktoś wyłączył szare komórki, a na oczy założył klapki ;) Myślałam, że z Lepistoe coś w końcu drgnie w austriackich skokach [a jako ekipie kibicuję im od dawna i dlatego trafia mnie sz...g jak na to patrzę], bo po Salt Lake City wyjrzało dno :)) Ale najwyraźniej oni lubią się gotować we własnej zupie :)))) Zastanawiam się, jak mocny i głęboki musi być "dół", żeby niektóre osoby można było ruszyć z posady ;)))))
A dlatego się wyzłośliwiam - przecież było jasne w jakich okolicznościach Pointner został trenerem i że jest to "pupilek" Innauera, który już proponował go na stanowisko "Naczelnego" w 2002 roku. A ponieważ wtedy się nie udało, to obiecał mu stanowisko w 2004 [o czym też Szaranowicz czasem plótł na wizji] - i jak widać - słowa dotrzymał [urządzając przy okazji niezłe przedstawienie] :)))) A portale austriackie o tym pisały... [Jasno to też wynika z wywiadu z Pointnerem na sportsplanet.at, jeszcze chyba z 2002 roku].
Po prostu mnie wkurzają tego typu sytuacje :))) Spróbuj to sama odpowiednio nazwać, hihihi ;))))))))
Teraz jasne?
Hoellwarth przed sezonem zapowiadał, że chce trenować sam, i wygląda na to, że jest to prawda, bo nieraz już było, że nie pojawił się na zgrupowaniu. Więc jeśli to okazałoby się w 100% prawdą, to przypisywanie temu sztabowi trenerskiemu jakichkolwiek zasług w wynikach Noska byłoby gruuuuuubym nieporozumieniem :)
Emu
06.10.2004, 09:38
W artykule nie podano, dlaczego właściwie Noska nie było na zgrupowaniu.
@ mmm - przepszam za krytykę, ale wyzłośliwiasz się i wyzłośliwiasz na kadrę... myślisz, że Pointner albo Innauer to przeczytają?
flawia
06.10.2004, 09:28
ale co z tego?
chyba czytający nie są na tyle mało inteligentni żeby nie dojśc do podobnych wniosków. Nie sądzisz?
A Ty chyba nie masz co robić, że takie "inteligentne" rzeczy musisz pisać.
Pozdrawiam :)
mmm_krakow
06.10.2004, 08:56
@flawia:
A to jak małolaty wypisują bzdury z deklaracjami miłości to cię nie denerwuje? :)
Uśmiałam się, bo zaczyna się dokładnie TO SAMO, co przed poprzednim sezonem :) Gadanie o kolanie... Kadra się sypie?
Teraz jasne?
flawia
06.10.2004, 08:44
mmm_
irytują mnie Twoje komentarze. Co kogo obchodzi, że sie usmiałaś?
No sorry :|
mmm_krakow
06.10.2004, 08:16
Nie bardzo rozumiem - to Hoellwarth trenuje sam poza kadrą, tak jak zapowiadał przed sezonem?
Rech, rech, rech :))) Ale się uśmiałam :))))) W zeszłym sezonie Schwarzenberger też świetnie prezentował się latem, potem jesienią miał problemy - oczywiście z kolanem - a zimą - ... bulo-ślizg ;))))))))