Lindvik: Musiałem dać z siebie 110% i myślę, że się udało
Opublikowano: 12 lutego 2022, 23:15
Już po treningach i kwalifikacjach można było przypuszczać, że w Zhangjiakou Marius Lindvik powalczy o medale. Na skoczni normalnej nie wyszło, ale na większym obiekcie Norweg zgarnął najcenniejsze trofeum.
Lindvik z pewnością nie był przypadkowym zdobywcą złotego medalu - wygrał kwalifikacje do obu konkursów indywidualnych, nieźle spisywał się także na treningach. Wysoką dyspozycję prezentował również przed igrzyskami - w tym sezonie osiem razy stawał na podium, trzykrotnie na jego najwyższym stopniu. Status faworyta przełożył się dziś na wygraną w konkursie indywidualnym na dużej skoczni.
- To szaleństwo! Jestem bardzo szczęśliwy! - mówił Lindvik tuż po zwycięskim konkursie. - Nie wiem, co powiedzieć. To niewiarygodne, że wygrałem!
Norweg nie zaskakuje, mówiąc, że podium najważniejszej imprezy czterolecia od dawna było jego celem:
- Praktycznie odkąd zacząłem skakać, marzyłem o zdobyciu medalu igrzysk olimpijskich. Ta wygrana smakuje niesamowicie dobrze.
Nie tak dawno istniała obawa, że Lindik może nie przyjechać do Pekinu - miał bowiem kontakt z zakażonym wirusem SARS-CoV-2 Danielem Andre Tande, przez co opuścił zawody Pucharu Świata w Titisee-Neustadt. Ostatecznie Lindvik nie zaraził się, a przerwa najwyraźniej wyszła mu na dobre.
- To był bardzo nerwowy czas. Miałem wiele szczęścia, że uniknąłem zakażenia i przyjechałem do Chin - stwierdził.
Na półmetku dzisiejszego konkursu Lindvik był drugi - z Ryoyu Kobayashim, mistrzem ze skoczni normalnej, przegrywał o 2,2 punktu. Ostatecznie pokonał Japończyka o 3,3 punktu.
- Pomiędzy mną i Ryoyu była bardzo mała różnica. Wiedziałem, że jest mocny, gdy prowadzi na półmetku - w drugiej serii zawsze pokazuje się z dobrej strony. Wierzyłem jednak, że mogę wygrać. Musiałem dać z siebie 110% i myślę, że mi się to udało. Oba skoki były bardzo dobre, na moim najwyższym poziomie - ocenił, dodając: - Właściwie to ciężko powiedzieć, co zaważyło o tym, kto zwyciężył. Naprawdę nie mam pojęcia - zakończył 23-latek.
Autor: Andrzej Mysiak
Źródło: Eurosport, TVP, Nettavisen
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (5)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
MariuszLindvik
13.02.2022, 11:51
Zasłużył jak mało kto, szkoda Kamila było naprawdę blisko, ale i tak wielkie brawa dla niego.
fajnie, że czołówka PŚ stanęła na podium.
TomaszJ
13.02.2022, 08:52
A ja mam nadzieję, że Chiny zostaną w PŚ, chyba że po igrzyskach Chińczykom zgaśnie zapał na skoki co też jest możliwe. Do tego przewija się temat USA, gdyby jeszcze Kazachowie ubiegali się o organizację konkursu i Japończycy by przestali pajacować z odwoływaniem co roku, mielibyśmy prawdziwy Puchar Świata a nie Europy.
SaraT
13.02.2022, 08:33
Warunki faktycznie były super. Dawno nie oglądałam takiego konkursu.
Marcin81
13.02.2022, 08:07
Rekord nie wiadomo czy się długo ostanie, zapomniałeś chyba że jutro drużynówka. Przy takich warunkach jak wczoraj ktoś może ten rekord pobić.
marmi
12.02.2022, 23:48
Gratulacje dla sympatycznego Norwega, niewątpliwie zasłużył, zwłaszcza perfekcyjnym drugim skokiem. A wydawałoby się, że Kobayashi po tym co pokazał w I skoku będzie nie do wyprzedzenia...
Na pocieszenie został mu rekord skoczni chociaż. Możliwe, że na zawsze zresztą (jakoś nie widzę tam zawodów PŚ czy MS w następnych sezonach).