Koronawirus zatacza coraz szersze kręgi. Dziś ogłoszono, że do Piotra Żyły, Daniela Andre Tande i kilku innych zawodników dołączył Andreas Wellinger.
Aktualny mistrz olimpijski z Pjongczangu był zgłoszony do zawodów w Titisee-Neustadt, jednak nie stanął na starcie treningów i kwalifikacji. Okazuje się, że powodem absencji Niemca jest zakażenie wirusem SARS-CoV-2.

W tej sytuacji start 26-latka na igrzyskach olimpijskich w Pekinie stoi pod dużym znakiem zapytania - zwłaszcza biorąc pod uwagę jego kiepską formę. Wcześniej Niemiec wycofał się z rywalizacji w Pucharze Świata w Zakopanem z powodu bólu w kolanie.

Wellinger na razie nie ma żadnych objawów choroby.