Już w najbliższy piątek odbędą się kwalifikacje do konkursu indywidualnego Letniej Grand Prix w Zakopanem. Wystartuje w nich 9 naszych skoczków. Możliwość wystawienia do konkursu większej liczby skoczków mamy dzięki kwocie przysługującej gospodarzom.
Z naszych zawodników uprawnieni do startu jest 15 zawodników: Adam Małysz, Mateusz Rutkowski, Robert Mateja, Krystian Długopolski, Tomisław Tajner, Wojciech Tajner, Wojciech Skupień, Tomasz Pochwała, Marcin Bachleda, Kamil Stoch, Rafał Śliż, Grzegorz Sobczyk, Grzegorz Śliwka, Jan Ciapała i Krzysztof Styrczula.

Jak zapewnili trenerzy Kuttin i Horngacher, pewniakami są Małysz, Rutkowski, Skupień, W.Tajner i Marcin Bachleda. Nie ma szóstego zawodnika z kadry "A" Stefana Huli, bowiem nie zdobył on do ten pory punktów w Pucharze Kontynentalnym, a to jest warunek dopuszczenia do zawodów. Z kadry "B" pewność co do swojego startu mają Robert Mateja i Kamil Stoch.
Do tej siódemki dołączy dwóch zawodników spośród czwórki: Tomisław Tajner, Tomasz Pochwała, Krystian Długopolski, Rafał Śliż. Wszystko zależy od pierwszych treningów. Nazwiska dwóch ostatnich szczęśliwców poznamy dziś wieczorem.

Zawody będą miały dodatkowy smaczek, liderem tegorocznego LGP po 2 konkursach jest Adam Małysz i na pewno będzie chciał utrzymać tę pozycję. Szyki chcą mu pomieszać Austriacy Morgenstern i Hoellwarth.

W ostatnich dniach Polacy trenowali na wielkiej Krokwi. "Skakaliśmy w godzinach konkursu, wieczorem, przy sztucznym świetle. Chcieliśmy, żeby chłopcy choć trochę oswoili się z warunkami, jakie będą panowały podczas konkursu" - powiedział Łukasz Kruczek. Miejmy nadzieję, że treningi te dadzą nam przewagę nad resztą skoczków!