Geiger: Innsbruck lekko wytrącił mnie z rytmu
Opublikowano: 7 stycznia 2021, 21:10
Niemcy już dziewiętnaście lat czekają na wygraną w Turnieju Czterech Skoczni i poczekają przynajmniej kolejny rok. W tym sezonie stosunkowo blisko zwycięstwa był jednak Karl Geiger...
Patrząc na końcową klasyfikację 69. Turnieju Czterech Skoczni można powiedzieć, że Karl Geiger był najbliżej pokonania Kamila Stocha. Ale najbliżej nie znaczy blisko - Niemiec stracił do Polaka aż 48,1 punktu. Mimo wszystko na koniec imprezy może być z siebie zadowolony - wygrał pierwszy konkurs, a po znacznie słabszym występie w Innsbrucku był w stanie powrócić na podium, by w Turnieju zająć drugą lokatę.
- To wspaniałe drugie miejsce. Nie było łatwo skakać, każda skocznia jest wyzwaniem. Innsbruck był szczególnie trudny, lekko mnie wytrącił z rytmu, ale jestem szczęśliwy, że dziś oddawałem dobre skoki i stanąłem na podium. To happy end - komentował Geiger, który nie szczędził słów pochwały w kierunku zwycięzcy Turnieju: - Kamil jest wspaniałym sportowcem i wspaniałym człowiekiem. Bardzo go szanuję. Ciężko pracuje - on nie wygrywa tak po prostu, tylko dąży do tego, żeby tak dobrze skakać. Mogę mu tylko pogratulować, bo był najlepszy.
Pewne powody do radości może mieć inny z Niemców, Severin Freund. Zdobywca Pucharu Świata z 2015 roku co prawda jeszcze nie wrócił do formy sprzed kilku lat, ale coraz częściej melduje się w czołowej trzydziestce poszczególnych konkursów. W Bischofshofen był dwudziesty.
- Początek Turnieju nie był dla mnie zbyt trudny; w Garmisch dobrze mi szło na treninach i w kwalifikacjach, ale już w konkursie startowałem przy niekorzystnym wietrze. Potem trochę czasu zajął mi powrót na właściwe tory - cieszę się, że po ciężkim dniu w Innsbrucku byłem w stanie osiągnąć dobry wynik w Bischofshofen.
Poza drugą serią znalazł się natomiast Markus Eisenbichler, który jeszcze przed ostatnią odsłoną TCS w klasyfikacji generalnej był piąty. W Bischofshofen w pierwszej serii lepszy od niego okazał się Jewgienij Klimow.
- Właściwie to nie czuję się rozczarowany, powinienem śmiać się z samego siebie. W tej chwili brak mi pewności siebie, nie mam ustabilizowanej pozycji dojazdowej, a na progu - zwłaszcza na tak trudnej skoczni - może przytrafić się nieudany skok. Mam za sobą podobne doświadczenia, więc nie wywołuje to już we mnie złości. To, co mnie denerwuje, to fakt, że straciłem cenne punkty Pucharu Świata - powiedział wciąż drugi zawodnik tej klasyfikacji.
O tym, jak poprowadzić swojego zawodnika do wygranej w Turnieju Czterech Skoczni, doskonale wie Stefan Horngacher - sam dwukrotnie dokonał tego z Kamilem Stochem. Jego były podopieczny pokonał aktualnego...
- Oczywiście wierzyłem, że Karla stać na wygraną. Jest mocny psychicznie, a w Bischofshofen skakał bardzo dobrze. Trzeba przyznać, że w Turnieju Czterech Skoczni osiągnął znakomite drugie miejsce. Kamil Stoch w tej formie był nie do pokonania - pochwalił obu szkoleniowiec.
Teraz przed Niemcami kolejne - po Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen - zawody na własnym terenie. W Titisee-Neustadt wystąpią ci sami zawodnicy, co podczas austriackiej części TCS: Karl Geiger, Markus Eisenbichler, Severin Freund, Pius Paschke, Constantin Schmid i Martin Hamann.
Autor: Andrzej Mysiak
Źródło: wiadomość własna + FIS
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (4)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
marmi
08.01.2021, 09:57
Gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem jak to mówią. Póki co to Amerykanie mają problem ze sfinansowaniem przebudowy skoczni na tyle, żeby nadawały się na PŚ i/lub organizacją zawodów. Nie mówiąc już o Chińczykach, ci to w ogóle nie mają ani interesu ani skoczków.
Tak kibic(), masz rację, przy czym nie muszą wygrywać akurat w TCS, wystarczy, że skaczą na tyle dobrze, że mogą na to liczyć. A w tym roku tak było tyle, że nie mogło być kibiców na miejscu a w TV no to nie wiem jaką mieli oglądalność, ale pewnie nie taką jak u nas :)
Trzeba też pamiętać, że oni mają sukcesy prawie w każdym sporcie, a u nas w sportach zimowych skoczkowie to raczej rodzynek...
Arturion
08.01.2021, 00:34
Szczerze? Gdyby Amerykanom zależało, to zaoraliby finansowo wszystkie turnieje w Europie. A CHińczycy być może to zrobią niedługo.
kibic (fan Zografskiego)
07.01.2021, 23:39
Na złość mamie, odmrożę sobie uszy. Prawda jest taka, że brak sukcesów Niemców w TCS, powoduje spadek zainteresowania w tym kraju. Teraz sie zastanówcie, czy ma to wpływ, że nagrody w TCS są mniejsze niż 20 lat temu czy nie ma wpływu?
Arturion
07.01.2021, 23:26
I niech tak - z całym szacunkiem - zostanie.