Kraftus
31.12.2020, 14:29
Poza tym jedno muszę oddać statystykom z tej strony, kwarantanna pozwoliła im na rozbudowanie archiwum wyników i dodania ciekawych statystyk - wykorzystali tę szansę, naprawdę brawa! :)
BTW sam chciałem zrobić klasyfikację punktową wszechczasów Polaków, ale kiedy zobaczyłem że z zawodów z Saint-Nizier w 1980 jest tylko TOP15 to rzuciłem całą robotę (o stronach FISu to szkoda gadać w ogóle)
Kraftus
31.12.2020, 14:21
@Horus @marmi Tak naprawdę to zainspirowałem się tym, że szejki wręczyły Ronaldo nagrodę 20-lecia :P Owszem, Polska w tym wieku ostatecznie przegoniła Finlandię i Słowenię, z którą w latach 2011-20 przegrała o głupie 34 punkty!
A co do statystyki punktowej wszechczasów to owszem, to by było najlepsze rozwiązanie, gdyby nie fakt że w niektórych wynikach konkursów sprzed 1993 roku wciąż brakuje choćby pierwszej 30-tki
Horus
30.12.2020, 22:03
@kibic (fan ZOgrafskiego)
Tak, ta dekada jest dla Finlandii beznadziejna, ale w czasach Małysza to oni byli potęgą. I myślałem, że wtedy nazbierali tyle punktów, że nadal są przed nami. A jedna nie...
kibic (fan ZOgrafskiego)
30.12.2020, 21:08
No jak Finlandia prawie całą dekadę, skacze gorzej niż Rosja, to trudno, żeby nam zagrozili.
Horus
30.12.2020, 20:35
Cóż, ludziom się nudzi, więc tworzą różne statystyki. Zgadzam się z @marmi, że taki podział na dekady nie jest zbyt sprawiedliwy. Sam takich statystyk nie prowadzę, ale skoro się pojawiły, to komentuję :)
@Kraftus
A dziękuję za te dane, bo jakoś nie pomyślałem, aby zliczyć punkty za cały XXI wiek. W sumie najciekawsza (dla mnie) jest ta klasyfikacja drużynowa. Mówisz, że jesteśmy na 4. miejscu? To rewelacyjny wynik. Myślałem, że i Finlandia będzie przed nami, a może także Japonia. To pokazuje jak świetny jest ten XXI wiek dla Polaków :)
kibic (fan Zografskiego)
30.12.2020, 20:01
Fajne te statystyki ale nie do końca miarodajne bo jak już tu piszecie, pokrzywdzeni będą zawodnicy z przełomu dziesięcioleci. Z kolei w punktacji ogólnej zyskują zawodnicy długowieczni, którzy ciułają te punkciki jak Kasai. Myślę, że lepiej by było wziąć najlepszy okres z każdego zawodnika np. 10 lat, i wtedy podliczyć. Jednemu lepiej wypadnie pod koniec kariery jak Kamilowi, a innemu na początku jak Gregorowi. Ale wtedy byłoby widać klasę skoczka na przestrzeni dłuższego okresu czasu.
marmi
30.12.2020, 18:58
@Kraftus
Horus się nie myli, obaj piszecie o innych statystykach.
Obie są jednak krzywdzące, co ze skoczkami, którzy zdobyli część przed a część po dekadzie czy dwudziestoleciu?
Twoje zestawienie mocno penalizuje Ahonena czy Kasai, innych mniej lub wcale (jak Stocha). Już lepsze jest to, które pojawiło się w statystykach na tej stronie, ono jednak nie uwzględnia PŚ przed zmianą punktacji z 1993r. (co przecież łatwo przeliczyć), na czym tracą mocno np. Goldberger, który ogólnie jest w czołówce a nawet ...Kasai, który punktował już od 1988r.!
Ja czołówkę swojej pełnej statystyki od początku PŚ podaję w komentarzu na koniec każdego sezonu. W praktyce do Ahonena nikt nie ma podejścia...
Kraftus
30.12.2020, 17:34
@Horus tu się pan mylisz. W punktacji dwudziestolecia XXI wieku wygrywa naprawdę Simon Ammann. Zrobiłem TOP10 takiego zestawienia:
1. Simon Ammann (SUI) - 12569 pkt
2. Gregor Schlierenzauer (AUT) - 11916 pkt
3. Kamil Stoch (POL) - 11600 pkt
4. Adam Małysz (POL) - 11273 pkt
5. Thomas Morgenstern (AUT) - 10875 pkt
6. Peter Prevc (SLO) - 8980 pkt
7. Stefan Kraft (AUT) - 8939 pkt
8. Janne Ahonen (FIN) - 8567 pkt
9. Noriaki Kasai (JPN) - 8006 pkt
10. Andreas Kofler (AUT) - 7713 pkt
Robiąc tą statystykę, zaskoczyło mnie że wygrał Simi (stawiałem na Schlieriego) i to że Stoch ostatecznie wyprzedził Małysza (choć do ogólnej zdobyczy punktowej wiślanina jeszcze trochę brakuje rakiecie z Zębu). W klasyfikacji drużynowej 20-lecia znaleźliśmy się na 4. miejscu, za Austrią, Norwegią i Niemcami ;)
ezo
30.12.2020, 16:11
Żeby tylko potem nie było płaczu, ze jednak wśród naszych jest koronawirus i zakażony jest nie tylko Murańka i tak mniej więcej w Innsbrucku lub Bischofshofen nie będzie mogła skakać cała kadra.
Horus
30.12.2020, 13:25
@Fan Tkaczenki i Aalto
A były jakieś wątpliwości?
Swoją drogą Stoch jako jedyny w tej dekadzie zdobył ponad 10 tysięcy punktów. Dokładanie taka sama sytuacja była z Małyszem w latach 2001-2010. Czyli w XXI wieku najlepsi są Polacy. Z matematyką się nie wygra :)
Fan Tkaczenki i Aalto
30.12.2020, 11:35
Tymczasem Stoch najlepszym skoczkiem dekady jeśli o PŚ chodzi :)
marmi
29.12.2020, 23:45
@Lestek
Takiej klasyfikacji to jeszcze nie widziałem, ale dla mnie ona jest trzeciorzędna. Zaburza pokazanie klasy zawodnika dyspozycją drużyny. Ewidentnie traci na tym Małysz a zyskują Austriacy.
Właściwa klasyfikacja podiów to tylko indywidualnych, taka jak jest prezentowana na stronie w statystykach (do tego osobno zwycięstw).
Tak czy siak gratulacje dla Kamila za setne podium (ciekawe czy o tym wie? :)
Pawmak
29.12.2020, 23:34
Właściwie to nawet od 6 lat.
Pawmak
29.12.2020, 23:27
W Engelbergu też był 2. i nawet nie wiadomo, czy sprawiedliwie nie powinien wygrać, więc przełom był tam. Z tą skocznią w Oberstdorfie kiedyś był na bakier, ale to już od 4 lat nieaktualne.
A najważniejsze no to że zdrowi w kadrze wszyscy (i co za tym idzie, że startowali rzeczywiście).
Lestek
29.12.2020, 22:17
Gratulacje dla Kamila za 100. w karierze podium w konkursie PŚ. Na liście wszech czasów jest już czwarty i goni Morgensterna.
Zawodni k - liczba podiów PŚ łącznie (kraj, ind.+druż.)
1. Janne Ahonen 133 (FIN, 108+25)
2. Gregor Schlierenzauer 124 (AUT, 88+36)
3. Thomas Morgenstern 107 (AUT, 76+31)
4. Kamil Stoch 100 (POL, 73+27)
5. Adam Małysz 96 (POL, 92+4)
Lolek
29.12.2020, 22:16
Z tego co mi się kojarzy to Kamil za skocznią w Obersdorfie nie przepada a tu 2 miejsce w Garmisch-Partenkirchen lubi skakać i w Insbrucku również więc mamy wielkie szanse na kolejny triumf w TCS oby tak się stało
Do boju Orły
kibic (fan zografskiego)
29.12.2020, 22:11
Najlepszy występ w sezonie. A wiecie czemu? Bo Kamil miał komfort psychiczny. Zamieszanie z covidem spowodowało, że nikt nie nakładał presji na naszych, bo wszystko można było wytłumaczyć niepewną sytuacją. Ten sezon pokazuje, że Stoch przegrywa z oczekiwaniami. Dyspozycja raczej jest niezła co pokazywały treningi jednak, w konkursach czegoś brakował, często jednego skoku. W tym konkursie Kamil był najbliżej zwycięstwa w tym sezonie. Oby ten drugi skok był mitem założycielskim Kamila w tym sezonie.